Dzień 10.
Nie będę oryginalny: Reksio i Kretes. W końcu ich przyjaźń to główny wątek serii.
Dzień 11.
Nie mam właściwie żadnej ulubionej postaci pobocznej, chociaż bardzo lubię Kretoński Ruch Oporu. Po prostu za dużo tych postaci.
Dzień 12.
Tu też dużo tego. Ale mój ulubiony to chyba "I przegrałeś z Kretesem!". Fajny, dwuznaczny, bardzo dobrze znany.

Dzień 12 - Ulubiony cytat.
Moimi ulubionymi cytatami są: jeden cytat z RiMS, z RIWC i z RIKN. Zaraz powiem o jakie cytaty chodzi.
Może nie po kolei, ale chciałbym zacząć od Reksia i Miasta SeKretów. Moim ulubionym cytatem jest to, kiedy Kretes stoi przed stoiskiem AM, na którym są gry RIMS (gdyż była to gra RIMS LE), a Komandor powiedział: "Oho, firmowe stoisko z Miastem SeKretów na PC. Umówmy się, że tego miejsca tu nie ma, ok? Później kierownik produkcji policzy się z grafikiem". Te słowa do dziś mnie śmieszą, wiadomo z jakiego powodu. To wyglądało na reklamę RIMS w Limitowanej Edycji.
Czas na cytaty z RiWC. Jest ich wiele, ale skupmy się na dwóch. Mianowicie, pierwszy cytat, kiedy to Nostradamus daje naszym bohaterom księgę, a Reksio powiedział prawie po ludzku: "O w mordę". Naprawdę jest to jeden z najlepszych cytatów. Kolejnym jest w Egipcie przy posągu Ibisa (śmieszne wpadki z planu na końcu gry), gdy Kretes się potyka i mówi: "Za mało mi płacą". To mnie tak rozśmieszyło, że nie mogłem się powstrzymać ze śmiechu przez parę minut, kiedy po raz pierwszy w to grałem.
Ostatni cytat pochodzi z RiKN, kiedy to Kretes zrzędzi, że 2D nie ma animacji. Już do końca nie pamiętam jak to szło, ale pamiętam, że chodziło o to, aby podkreślić, że 3D jest lepsze (później Kretes narzekał, że ma wielki bebzon w 3D, jak mu dogodzić?).
Są jeszcze najlepsze cytaty typu: "Chcę mieć prawo do prywatności" lub "Już nie mogę, już nie mogę wytrzymać!" wypowiedziane przez Kretesa w RISP.
O, też jest cytat, który Kretes wypowiedział w RIC po pokonaniu przez Reksia TKTPM: "I przegrałeś z Kretesem".
Wszystkie cytaty są bardzo fajne, niektóre nam powszechnie znane i potrafią rozśmieszyć do łez.
Pozdrawiam.

Ulubiony cytat
Hm. To będą chyba te ''pomrukiwania'' bohaterów w lolach Ryżokitowców. Zapadły mi w pamięć, zresztą sam czasem ich używam próbując okazać ''ciężką pracę''. To coś w stylu ''ajjajodżej uuu'' - czyli bezsensowna gadanina.

Dzień 13.
Ja w pewnej skali przypominam Kretesa, który czasami zrzędzi i marudzi, ale zawsze pomoże. Często mówię "no nie wierzę" albo "O matko", jak coś się dzieje. Też czasami jestem wybuchowy jak Komandor, gdy coś mu nie idzie. Tą postać przypominam najwięcej.
Mam też coś z Koguta Wynalazcy, bo czasami jak dostanę weny do budowania to coś tam wybuduję, ale nie zawsze mi to wychodzi, niestety. Ale się nie poddaję i robię dalej.

Dzień 13.
Wydaje mi się, że przypominam trochę Kretesa, ale tak nie do końca. Jak na siebie jestem dość wybuchowy, i tak naprawdę to mnie tylko łączy z Kretesem.

Dzień 13.
Najbardziej przypominam Kretesa. Jaki jestem - wszyscy wiedzą: wredny, nerwowy, sarkastyczny, przemądrzały, tchórzliwy, leniwy. I lubię sobie pośpiewać. No, i lubię makaron .

Charakter, który przypominam
Hm. Nie jestem jakoś szczególnie odważny, a co dopiero na miarę Reksia. Strasznie nie lubię kiedy ktoś zrzędzi, czasem mi się zdarzy ale nie na miarę Kretesa. Wydaje mi się, że najlepiej odzwierciedlam Spielmauster'a. Dlaczego? Często coś wymyślam, tworzę mając przy tym duży ubaw. W podstawówce często wymyślałem nowe gry (do zabawy), o dziwnych nazwach typu ''słodkie sześciany solo''. Urozmaicałem czas w autobusie szkolnym różnymi zabawami typu ''bingo'' czy ankietami (które później zliczałem, a osoby z największą liczbą punktów dostawały nagrody xD). Na świetlicy szkolnej organizowałem konkursy, czy jakieś inne dziwne zabawy. Najdziwniejszą z nich była zabawa w ''koniec świata'' w autobusie, która polegała na ''jeżeli nie wysiądę przed 14:57'' świat eksploduję. Pamiętam, że kiedy zbliżała się ta godzina osoby w autobusie łapały się za ręce i modliły. Różne takie ''tap madl'' typu ''przejdź się po szkolnym korytarzu a na jego końcu zrób minę stosującą się do kategorii''. Dziwne, dziwne sprawy - ale ciekawe. Obecnie nie mam już na to zbytnio czasu, poza tym liczba godzin szkolnych nie łączy mi się ze świetlicą. Spielmauster również był takim typem, przynajmniej na takiego mi się wydawał.

Dzień 14.
Bardzo lubię dom Spielmaustera, to zapewne dlatego, bo jest w nim dużo różnych ciekawych różności. Warsztat Koguta Wynalazcy również jest fajny i mi się podoba. Norę Kretesa też lubię, i budę Reksia. xD

Dzień 14 - ulubione pomieszczenie.
Moimi ulubionymi pomieszczeniami są oczywiście Warsztat Koguta Wynalazcy oraz Piekarnia, w której mieściło się KRO. Są to bardzo fajne pomieszczenia, w których dobrze się przebywało, oczywiście nie ja tylko bohaterowie tam przebywali, ale było naprawdę fajnie. Warsztat Koguta jest bardzo ładny, dużo w nim było projektów, a w RIC nawet mogliśmy tam zbudować Wajchadłowiec. Tak właściwie Warsztat jest po części domem Koguta oraz Kornelka, co było przedstawione w RIK:TTW.
Piekarnia na Kuranie, czyli siedziba KRO też była bardzo fajna, ale niestety nie mogę określić z jakiego powodu. Najprawdopodobniej w powodu tego, że poznajmy całą paczkę Kretońskiego Ruchu Oporu, ale nie jestem do końca pewien. Po prostu mi się podoba.
W pewnym stopniu podoba mi się siedziba Ruchu Oporu w RiMS. Winda, która prowadziła nas do serca siedziby oraz inne rzeczy, którymi można było zdemaskować burmistrza (chodzi oczywiście o te zdjęcia), czego chciej więcej? Naprawdę też za to lubię tą siedzibę.
Pozdrawiam.

Ulubione pomieszczenie
Hm. To chyba będzie warsztat i tajny ruch oporu w MS. Dlaczego? Wiele razy musieliśmy tam zajrzeć, także odrywało to jakąś znaczącą rolę w grze. Poza tym podoba mi się ich wnętrze i ogólna stylistyka.

Dzień 15.
Trudne pytanie, zapewne każdy miałby z nim problem. Na pewno lubię grać w Reksia, bo to bardzo ciekawa gra, można się wiele nauczyć i jednocześnie świetnie bawić. Gra jest wciągająca oraz fajna. Polecam.

Dzień 15. - Dlaczego kochasz serie gier z Reksiem?

Ja może tak nie kocham serie, gdyż to pytanie jest źle sformułowane. Powinno być: Za co uwielbiasz albo lubisz serie gier. Ale nic wielkiego się nie stało. Po prostu jest najlepszą serią gier w jaką grałem i te gry uwielbiam.
Seria gier "Przygody Reksia" ma w sobie coś niepowtarzalnego. Coś co przyciąga młodych ludzi, aby zagrać w te serie gier (chodzi mi o dwie serie PR, oczywiście) i cieszyć się każdą chwilą grania w jakąś grę z serii PR. Wszystkie części, w które grałem (a mam wszystkie części), mają w sobie humor, ciekawą akcję oraz fabułę no i też za niektóre trudności jakie te gry mi sprawiały, ale na szczęście się z nimi uporałem . Naprawdę te wszystkie postacie, a szczególnie Reksio i Kretes, które urozmaicają grę w razie nudy są wspaniałe i niejeden użytkownik tego forum grał, to wie o co chodzi. Pamiętam moje początki z serią gier kiedy to szukałem okazji, żeby kupić, ale niestety w kiosku nigdzie nie mogłem tego znaleźć. Ale potem już były i kupowałem, ostatnie raz kupowałem w 2013 roku (RiK:TTW oraz RiMS LE), wcześniej tylko wiedziałem z forum, że są jeszcze inne części.
Wszystkie części są bardzo ciekawe, niektóre mniej, niektóre więcej, ale są wspaniałe ogólnie. Powtórzę to jeszcze raz: mają w sobie coś niepowtarzalnego. Szkoda, że się ta I seria się tak szybko skończyła, a teraz to już nie to samo co kiedyś, ale RiMS naprawdę jest fajne i też polecam.
Naprawdę takich przygód jakie niosły Przygody Reksia w Polsce nie będzie, według mnie, gdyż to ostoja polskiej komputeryzacji oraz tego, że potrafimy takie fajne rzeczy robić. Bo ta seria jest godna uwagi i zagrania. Osobiście tą serię polecam każdemu kto mnie spyta. Bo jest co polecić .
Pozdrawiam, Kretes102.

Mam wiele ulubionych postaci(odpowiedź Reksio czy Kretes jest chyba zbyt popularna).
Z sympatią dażę postacie z RISP i RIC dlatego że to pierwsze gry jakie miałem.
Myślę, że kury z wioski na wyspie piratów.Tak.

@odkop
1. Moją ulubioną postacią jest Komandor, ponieważ wali najlepsze teksty.Ma także świetny humor. Uważam, że jest najlepszy, można sie z niego pośmac.i

1.Moją ulubioną postacią jest Stryj Maćko ponieważ jest śmieszny.