Świat Według Kiepskich - lubiany przez ludzi serial komediowy, który leci na Polsacie, a powtórki na ATM Rozrywka i Polsacie 2.
Jak wszyscy wiemy, ten serial ma już 15 lat, a dokładniej 16 marca, kiedy to w 1999 roku został wyemitowany pierwszy odcinek serialu. Ten sitcom, bo tak fachowo jest nazywany ten serial trwa do dziś i ma się dobrze. Przez tyle lat nas śmieszy
do łez, miejmy nadzieję, że będzie to trwało nawet przy dwudziestoleciu czy nawet trzydziestoleciu. Doborowa elita oraz różne pomysły są bardzo fajne i na pewno nie jednego rozśmieszyły. Ten serial od innych wyróżnia bardzo barwnym językiem oraz stylem bycia rodziny, którą utrzymuje kobieta z pensji pielęgniarki.
Jeżeli nie wiecie, kim jest Ferdynand Kiepski, albo co to za serial (w co ja szczerze wątpię, bo któżby tego nie znał) to kliknijcie w link i wszystko stanie się jasne:
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiat ... _Kiepskich

Jeżeli chodzi o odcinki, nie wiem, ale szczerze mi się podobają starsze odcinki, w których występowała Babka Kiepska czy Listonosz Edzio (i jego rymy). Kiedyś można było się uśmiać tak, że każdego brzuchy bolały ze śmiechu, a teraz nieraz się zaśmiejesz, ale już nie tak jak dawniej. Ale dobrze, że taki serial nadal istnieje.
Właśnie teraz powstaje nowy sezon Kiepskich. W nowych odcinkach Kiepscy będą chcieli sprzedać mieszkanie i wyjechać w ciepłe kraje, Mariolka niespodziewanie przyczyni się do dymisji jednego z ministrów, a Ferdek trafi do więzienia. Dużo będzie się działo także u sąsiadów. Paździochowie staną w kulinarne zawody z Kiepskimi i razem wystąpią w programie o gotowaniu.
W jednym z odcinków mieszkańcy odczują skutki bezrobocia i będą bezdomni a także przeżyją dramatyczne chwile, kiedy Ziemi zagrozi inwazja obcych. Wszystko to już w marcu.
Mimo wszystko ten serial ma w sobie coś co przyciąga tłumy i naprawdę mi się podoba. A co wy sądzicie o tym serialu? Jaka jest wasza ulubiona postać? Co was nurtuje w serialu do dziś? A może czego nie lubicie w serialu? Wypowiedzcie się na ten temat.

Bardzo lubię ten serial, jest baaardzo śmieszny oraz ciekawy. Z chęcią go oglądam, robię to często. Do dziś pamiętam jeden z odcinków, z dzieciństwa. Właściwie to był straszny, bałem się go. Chodziło o to, że Pan Bocz.....ek miał jakiś straszny film na którym spoczywała klątwa i potem dał go Kiepskiemu. Dobrze też pamiętam jak podczas oglądania filmu Bocze....k z Kiepskim jedli wędliny. W sumie to chętnie oglądnąłbym po raz kolejny ten odcinek, był bardzo ciekawy i teraz raczej już się go nie boję. Co do nowych odcinków - uważam, że zapowiada się naprawdę ciekawy sezon. Mam nadzieje, że będzie jeszcze śmieszniejszy niż poprzednie.

Śwk oglądam od 6 lat. . Pierwsze odcinki co prawda humor miały może nie dla każdego następne były już przystępne. Mój ulubiony serial w którym brak już niestety kultowych postaci(Krystyna Feldman itd.)

Hahaha. Właśnie sobie przypomniałem odcinek w którym Maździoch nauczył się czarować, był czarnym charakterem. Właściwie to do końca nie wiem o co chodziło w tym odcinku, bo jednym okiem patrzyłem się na komputer, a drugim na telewizor. Według mnie najlepszym momentem w tym odcinku był pojedynek magiczny, pod koniec. Zaklęcie ''dodaselektrodas'' i ruchy Waldka sprawiły, że leżałem na podłodze. A wy co sądzicie o tym odcinku? Jestem bardzo ciekawy waszej opinii na ten temat.

Oglądałem ten odcinek jak większość tej seriixd, w tym odcinku jak Paździoch grał czarny charakter, zresztą gdy Paździoch gra czarny charakter jest gwiazdą odcinka. Wczoraj chciał obrabować bank .

Sam nie wiem czy miałem okazję go widzieć. Możesz mi trochę o nim opowiedzieć? Może mi się przypomni, a potem ci odpowiem czy go oglądałem czy też nie. Oglądając różne seriale jakoś szczególnie nie zwracam uwagi na tytuły.

"Pan Galganek" to ten pluszak Paździocha tak? xd Jeśli tak to faktycznie był to niezły odcinek . Mógł być lepszy ale trudno

Ech, co Paździoch robił jak zawładnął nim pan Gałganek i ten tekst, jak Marian i Ferdek siedzą w kuchni Kiepskiego, a Paździoch, jak Kiepski mówił o swojej córce jaka ona jest dobra itp. powiedział (a raczej pan Gałganek): "Mariola, ta malusia, ta malusia, niosła piwko dla tatusia, dla tatusia oraz słoik smalcu, słoik smalcu, bo on mieszkał w domu starców, w domu starców".
Z tego do dzisiaj mam niekontrolowany wybuch śmiechu. Potem on jako Pan Gałganek był zły i jego żona wraz z Boczkiem i Kiepskimi go szukali, a on porwał Mariolkę, ale potem Paździochowa go uderzyła kijem i to był koniec gry Gałganka. Najlepsza przy tym była ta pieśń, która zaczynała się słowami: "Wyklęty powstań ludu Ziemi...", a tytuł jej to Międzynarodówka, śpiewana przez komunistów. To był bardzo dobry odcinek. Polecam.

A widzieliście dzisiejszy odcinek Kiepskich który leciał około godziny 19? Co prawda odcinek stary, ale według mnie był świetny, no może końcówka nie za bardzo przypadał mi do gustu. Nie wiem dlaczego. Od początku w sumie też nie oglądałem, ale zdążyłem zrozumieć fabułę i tak jak już powiedziałem - była świetna. Dla niewtajemniczonych: w odcinku chodziło o to, że piwa wycofali ze sprzedaży i Ferdek umierał. A potem zamienił się w małe dziecko, ponieważ pił piwo w proszku, takie właśnie były skutki uboczne.

O ile dobrze pamiętam wtedy okazało się, że mu to się śni
Wczoraj około godziny 23.30 "leciał" odcinek w którym za wynalezienie pepretum mobile jest nagroda 1milion $. Humor specyficzny,ale bardzo śmieszny

Perpetuum mobile? Wczoraj go nie oglądałem, ale miałem okazje go już wcześniej widzieć. Bardzo fajny odcinek, humor jest, fabuła jest. Wszystko na swoim miejscu. Oby takich odcinków było więcej.

A wasze ulubione sceny z serialu?
Moje to napewno wojna polsko-ruska w piciu, czy Ferdek w roli urzędnika(zawsze gdy podejmuje się pracy nie wychodzi mu to na dobre...)
Linki: http://www.youtube.com/watch?v=Dd88BmISec0
http://www.youtube.com/watch?v=KU-5wU3quKE

Z tylu odcinków nie jestem wstanie wybrać swoich ulubionych scen z serialu, na pewno było ich wiele, ale najbardziej przypomina się mi właśnie pojedynek magiczny pod koniec odcinka ''Uczeń Czarnoksiężnika''. Przypomina mi się jeszcze jeden śmieszny moment, tylko, że troszku Januszowaty. I nie będę mówił o nim, na tym forum.

Podejrzewam jaki to moment, w odcinku w którym kiepski i boczek weszli w internet?xd

Nie wiem. Też nie pamiętam za bardzo tego odcinka, chociaż niedawno był emitowany. W sumie to w Kiepskich było sporo zboczonych, a zarazem śmiesznych momentów. Z tego co pamiętam w tym odcinku Paździoch w swoim domu otwierał... czy ja wiem, jakąś zboczoną wystawę. Wszyscy mówili, że bardzo fajna. Chociaż Kiepski się z tym nie zgadzał. Sam nie wiem czemu, ale w tym odcinku najbardziej rozśmieszyło mnie to jak żona syna Ferdka - Jolanta wchodziła do mieszkania Paździocha. Zabawne według mnie było to jak robiła swoje miny, w czym uczestniczył jej język.