Właśnie skończyłem sklejać mój nowy komiks, nazywa się ''Reksio i Zamieszki w Czasie'', zdaję sobie sprawę z tego, że nazwa na razie jest trochę niejasna, ale zapewniam, że w najbliższych odcinkach wszystko się wyjaśni. Oto odcinek pierwszy:

Komiks bardzo ładny graficznie, ciekawy. Trochę za mało się dzieje. Błędów nie zauważyłem. Na razie daje 9/10 i czekam na dalsze części.

Znowu w photoshopie? (jeśli tak,muszę go ściągnąć )
@topic:Według mnie szybkość komiksu jest odpowiedna, graficznie,cudownie choć trochę brakuje Ci do mistrzostwa w photoshopie(ocena jest zbędna,niepotrzebna).

No proszę, jestem pozytywnie zaskoczony, że umiesz takie ładne komiksy robić. Wcześniej to już widziałem, podczas ostatniego komiksu, ale teraz to zapieczętowałeś prezentując swoją kolejną komiksową twórczość. No cóż, grafika jest tak świetna, ładnie zrobiona, że naprawdę wygląda to jakby te postacie naprawdę były w różnych lokacjach i za to jest duży plus. Tak właściwie jeszcze nie wiadomo o co chodzi w fabule, gdyż tylko Reksio jakby znika i jest koniec bez wyraźnej przyczyny.
Wszystko by było ładne, gdyby nie dużo błędów, które niestety psują ten komiks np. zamiast napisać o 12:00 w nocy mogłeś napisać o północy. Zauważyłem też błąd, mianowicie: "nie posłodzoną herbatę". Pamiętaj, że nie z przymiotnikami zawsze piszemy razem, ale tylko w stopniu równym. Jest też błąd typu: "Przyszedłem się pożyczyć cukru". Chyba Tobie chodziło o: "Przyszedłem pożyczyć trochę cukru". Musisz to poprawić, a będzie wszystko dobrze. Na chwilę obecną nie wystawiam oceny i życzę wspaniałych prac przy dalszych częściach komiksu.
Pozdrawiam, Kretes102.

Komiks bardzo ładny do grafiki nie mam zastrzeżeń tylko Reksia mógłbyś (na ostatniej stronie) trochę przesunąć w prawo bo wchodzi na Kretesa.
I jeszcze tam na końcu napisałeś:"Czy Kari Mata oraz molly kupia sobie sukienki?
Co przydarzyło sie Reksiowi?
O tym byc moze dowiecie sie w nastepnym odcinku...
Dlaczego "ł" tam dałeś?
Albo wcale nie robisz polskich znaków albo je robisz wszędzie.
Ale komiks ogólnie mi się podoba.
Na razie nic nie daje i czekam na dalszy rozwój wydarzeń.

Zapraszam do czytania drugiego odcinka komiksu, mam nadzieje, że się wam spodoba:

Widzę, że bardzo postarałeś się, aby ten komiks bardzo ładnie wyszedł graficznie i za to jest duży plus. No, poza tym, że Reksio i Kretes chodzą i badają sprawę tego cienia, bo tak można go nazwać, to praktycznie nie ma aż zbyt takiej akcji, aby coś można było tym to nazwać. Nad tym trochę musisz więcej pracy włożyć.
W niektórych scenach mogłeś dodać żółte ramki w rogu, aby dowiedzieć się czemu nagle tam się znaleźli, np. "I tak, po paru godzinach, gdy Kretes był już wyspany" lub "Reksio poszedł sobie do kurników". Dlatego za to trochę punkty oceny trochę lecą w dół. Humor jest, zwłaszcza z tym, kiedy Kretes musiał się przyznać, że pochlapał obrus Molly, który dostała od mamusi. Jeżeli chodzi o nagłówek i to co będzie w następnym odcinku, to naprawdę przydały by się polskie znaki, jeżeli to jest w Photoshopie, to musisz jeszcze popracować, aby było właściwie, czytelnie i poprawnie ortograficznie.
Ocena za tą część wynosi 7/10 i czekam na dalszy rozwój wydarzeń w tym komiksie.
Pozdrawiam, Kretes102.

A se skomentuję.
Grafika jest na wysokim poziomie, ale nie bez przesady. Kiedy wklejanie wychodzi świetnie, warto zadbać o takie detale jak wzrost bohaterów, który w komiksie jest dosyć... nieodpowiedni. Reksio wielkości kury? Nasz dzielny pies, przy Kogucie Wynalazcy wygląda jak mały szczeniak - przy czym daje dziwne wrażenie wizualne. Fabuła na stan teraźniejszy nikła. Popracuj nad nią, bo rozkładanie całego rozdziału czymkolwiek nudzi. Z mojego punktu widzenia, takim działaniem akcja sprawia wrażenie zbyt wolnej, chociaż wcale taka nie jest. Zgodzę się z Kretesem w sprawie ramek u góry obrazka. Rozjaśnią co nieco - a w przypadku tego komiksu jest to wręcz obowiązkowe. Chciałbym również dodać, iż dialogi są wyjątkowo drewniane.
Daję 4/10. Nie zrażaj się, wystarczy poprawić błędy i trochę się rozkręcić. Powodzenia.

Komiks jest bardzo dobry graficznie. Nie dużo jest takich na forum, nawet o swoich nie jestem gotów tak powiedzieć
W twoim wszystko jest w jak najwyższym i najlepszym porządku. Niestety jak słusznie zauważył Kacper fabuła pozostawia trochę do życzenia, a dialogi są bardzo "drewniane". I tak jak powiedział kiedyś nieznany pod "Czarną różdżką" zdecydowanie lepiej byłoby gdyby kwestie po sobie następujące w dymkach były w kolejności jeden nad drugą. I jeszcze taka jedna sprawa... ostatnio studiowałem rysowanie postaci Reksia. W twoim komiksie jest taki problem, że Reksio nie zawsze ma łatkę na lewym uchu. W zasadzie to nie powinien być problem, ponieważ nawet w grach AidemMedia nie podchodzi do tego ze specjalną uwagą, ale mimo to w twoim komiksie w większości momentów łatka jest na złym uchu. Wiem, że jest to wina ''odbijania poziomo", ale jeżeli masz ambicję, aby wszystko było idealne to zwróć na to uwagę na to, że łatka powinna być na LEWYM UCHU

Ocena... no nie wiem... nie będę taki surowy jak Kacper: 7/10
Przecież i tak jest lepszy od wszystkich przeciętnych z forum.

Bardzo fajny komiks.
Wykonany ładnie, nie ma błędów, ortografia też bezbłędna.
9,5/10

Wybacz, że dopiero teraz odpowiadam, ale gdybyś nie zauważył Kogut Wynalazca to dorosły kogut i jest zdecydowanie wyższy od swoich młodszych sióstr, więc to nie jest błąd. Zresztą porównując wysokość zwykłej kury i zwykłego kundla w wielkości Reksia możemy bez problemu stwierdzić, że są one podobnej wielkości.
Co do następnej części komiksu, raczej wątpię, że powstanie. No, chyba, że mnie coś jeszcze najdzie i go dokończę.

No, Mątek, skoro już odkopałeś, to pozwól, że ocenię
Hmm... Od czego tu zacząć... To może od tej grafiki, bo to zdecydowanie jedna z najmocniejszych stron komiksu.
Postacie są ładnie wycięte, czasami tylko widać malutkie zgrzyty, poza tym cud-miód. Jednak, jak Kacper dobrze zauważył, rozmiary postaci są dosyć niekonsekwentne. Mam jednak na myśli coś ciut innego, niż porównywanie takiego Reksia z kurą (bo według mnie byliby podobnych rozmiarów i wygląda to należycie) - problem pojawia się przy porównaniu postaci do siebie. Przykład, który od razu rzucił mi się w oczy? Molly względem Kari-Maty. O ile w pierwszych częściach były sobie na równi, tak potem kretonka znacząco "urosła".
Nieco kiepskie przedstawienie mimiki i tego, o czym mowa w komiksie. O co chodzi? Kogut Wynalazca nie wygląda na zajętego poszukiwaniami, a ostatnią rzeczą, na jaką bym wpadła, to to, że Kari Mata trenuje karate. Rozumiem, że ciężko przedstawić coś za pomocą samych wycinków screenów (choć twierdzę, że z twoimi umiejętnościami dałbyś radę), ale wtedy też należy lekko dopasować fabułę.
Dymki za każdym razem są robione na tej samej bazie, co wygląda nieco dziwacznie. Nie są też poukładane, co utrudnia czytanie - pierwsze kwestie powinny być na górze, a ostatnie - na dole. Nie przekrzywiaj dymków! Lepiej poprowadź "ogonek" do miejsca, w którym rzekomy mówca ma stać. Miło jednak, że wszędzie jest taka sama czcionka, chociaż jak mówię, na mniejszą objętość tekstu chmurka powinna być mniejsza.
Co zostało już wytknięte - dialogi są drętwe. Spróbuj do tego podejść na luzie, w końcu nie powiesz mi, że w prawdziwym życiu także zastanawiasz się nad każdą kwestią przez pięć minut. Zastanów się, co postacie mają do powiedzenia w danej kwestii, a potem ubierz to w zdania. Pamiętaj jednak, że o ile w świecie realnym składnia i gramatyka nie raz ubolewa, tak w komiksie takie wyczyny nie są za mile widziane.
O fabule mało co można powiedzieć, ale zapowiadała się ciekawie. W sumie, to szkoda, że teraz coraz mniej powstaje opowiadań i komiksów czysto Reksiowych - przynajmniej jak dla mnie, moda na potworne opowiadania już się skończyła, bo ani to już nie jest odkrywcze, ani to nie jest już tak bardzo ciekawe.
Ocena... 8/10. Przykro mi trochę, że tego nie skończysz, ale cóż, mówi się trudno. Może spróbowałbyś dłuższego komiksu jednoczęściowego, wtedy może miałbyś siłę na jego dokończenie?