|
|
Teraz jest Pn, 13 sty 2025, 04:58
|
Autor |
Wiadomość |
Z. Art
Żaba
Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40 Posty: 1641 Lokalizacja: student
Naklejki: 5
|
Re: Cesarskie RPG
Rinso zarzucił pelerynę na plecy i ruszył przed siebie - w praktyce na kolejne pole.
_________________ – Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie. – Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!
Mistrz i Małgorzata <3
Moderuję na pąsowo bo mogę.
|
Wt, 22 lip 2014, 19:24 |
|
|
nieznany
Mistrz Gry
Dołączył(a): Śr, 21 sty 2009, 17:53 Posty: 2045 Lokalizacja: Uniwersum Kreacji
Naklejki: 4
|
Re: Cesarskie RPG
Agaton Jesteś w Dioshun.
[Agaton (Leczenie) +5 HP (49/70)] Odkryłeś, że na zacofanym, chronionym prawem kulturalnym Gasheine mikrofalówka to praktycznie towar deficytowy, nawet podejrzani imigranci na bazarku bali się tym handlować. Zapewne mógłbyś ją znaleźć w Gildii Magów, gdzie używano ją dla celów naukowych (zapewne do odgrzewania pizzy, by było czym napędzać szare komórki w nocnych nadgodzinach) lub w lokalnym Muzeum Współczesności. Miskę i lód mogłeś nabyć na bazarze za zaledwie trzy kreatki. Złomowisko znajdowało się na obrzeżach miasta. ---------------------------------------------------------------------- Incarnate Evar Jesteś martwy.
Twój czar śmignął przez powietrze i trafił jednego z magów w nos. Drugi spojrzał na ciebie złowieszczo. -Właśnie popełniłeś największy błąd swego życia, hultaju.
[TRYB WALKI]
Mag bojowy 1: 100/100 HP, 20/20 mana, 20 pkt ochrony Mag bojowy 2: 100/100 HP, 20/20 mana, 20 pkt ochrony [Incarnate Evar rzuca "Klątwę" na Maga bojowego 1] [Incarnate Evar ("Klątwa") -7 mana (6/15)] [Mag bojowy 1 ("Klątwa") spada poziom szczęścia] [Mag bojowy 1 rzuca "Płomień" na Incarnate Evara, ale nie trafia] [Mag bojowy 1 ("Płomień") -9 mana (11/20)] [Mag bojowy 2 rzuca "Płomień" na Incarnate Evara] [Mag bojowy 2 ("Płomień") -9 mana (11/20)] [Incarnate Evar ("Płomień") -40 HP (30/70)] [Incarnate Evar (Leczenie) +5 HP (35/70)] [Incarnate Evar (Regeneracja) +3 mana (9/15)] [Mag bojowy 1 (Regeneracja) +3 mana (14/15)] [Mag bojowy 2 (Regeneracja) +3 mana (14/15)] [Incarnate Evar rzuca "Parę" na Maga bojowego 1] [Incarnate Evar ("Para") -5 mana (6/15)] [Mag bojowy 1 ("Para") atak uniemożliwiony] [Mag bojowy 1 ("Para") -15 HP (85/100)] [Incarnate Evar ("Płomień") -40 HP (0/70)]
[Kopnąłeś w kalendarz - odwiedź Xarvazduun i targuj się z Kościejem o prawo powrotu do gry] ---------------------------------------------------------------------- Autorek "Szóstek" Szósty Jesteś w Dago.
Wpadłeś do namiotu. Gość właśnie wyjmował coś ze skórzanej torby. -...wobec tego nie dajecie naszemu klanowi wyboru i z tej racji przekazuję wam nasz topór woje... -STOOOP! - krzyknąłeś, przerywając wysłannikowi plemienia Kypsh, który, co cię nie zdziwiło, wyglądał zupełnie jak rzekomy wysłannik plemienia Dago, opisany przez wodza Kypsh. Przerwałeś mu akurat w chwili, gdy miał wręczyć topór wodzowi, w ostatniej chwili wstrzymując fałszywe wypowiedzenie wojny tej stronie konfliktu. <otrzymujesz 5 exp> ---------------------------------------------------------------------- Czarny Jesteś w Al-Kazaan.
[Czarny rzuca czar "Skóra kameleona" i wtapia się w otoczenie] [Czarny ("Skóra kameleona") -4 mana (6/10)] [Czarny (Regeneracja) +1 mana (7/10)] Na dachu pojawiły się dwie osoby: barman oraz mag. Barman miał w ręku typową dla swojej profesji barową pałkę. -Mówiła, że wlazł na dach. Widzisz go gdzieś? - spytał barman, rozglądając się. -Niestety nie. Złodziejskie ścierwo... mówiłem ci, Liga to jedyna opcja skutecznego przeciwdziałania tym draniom. Jutro wycofuję rezerwację i pakuję manatki, ta dzielnica nie jest bezpieczna. Nagle zrozumiałeś, że mag, któremu miałeś dać nauczkę, stoi zaledwie parę kroków od ciebie. Miałeś swój sztylet, ale twój szef wyraźnie ci powiedział, że miałeś go nie zabijać. W dodatku to byłaby sytuacja dwóch na jednego... Chyba będziesz musiał wykazać się sprytem i zredukować zagrożenie. ---------------------------------------------------------------------- Melfet von Gather Jesteś na polu numer 12.
Wkroczyliście do dżungli, która była z pewnością jeszcze bardziej niebezpieczna od pustyni. Klaarru zachowywał się jak podekscytowany dzieciak, ale wydawał się trochę ostrożniejszy. Tylko raz znalazł się w potencjalnym niebezpieczeństwie, kiedy to spróbował z bliska namalować śpiącego węża, ale odciągnąłeś go w porę. Miałeś jednak wrażenie, że ten względny spokój to tylko cisza przed burzą. ---------------------------------------------------------------------- Rincewind Rinsson Jesteś na polu numer 11.
Znajdowałeś się już dość blisko największego miasta Gasheine, Gaslum. Na szczęście nie napotkałeś w okolicy przeciwników. Mogłeś ruszyć w stronę cywilizacji, albo jeszcze pobuszować w dziczy. Słyszałeś jednak, że z Gaslum można było przepłynąć do Vuhmoi, której to połowa znajdowała się pod ziemią i była zamieszkana niemal wyłącznie przez krasnoludy. Naturalnie mogłeś też wyruszyć statkiem do miasta, w którym spotkałbyś wreszcie swój kontakt. ---------------------------------------------------------------------- Konstanty Davin Jesteś na polu numer 21 (loch).
[Konstanty Davin (Leczenie) +5 HP (44/70)] [Konstanty Davin (Regeneracja) +3 mana (10/15)] Po otworzeniu zardzewiałych drzwi znalazłeś się w okrągłej komnacie grzebalnej. Pod ścianami ustawione były pionowo sarkofagi, naprzeciwko znajdowało się przejście do dalszej części podziemi, zamknięte niestety kratą. Na środku pokoju był postument, na którym spoczywał kapelusz maga i dźwignia. Co dziwne, w tej komnacie było światło - po podłodze były rozrzucone niewielkie, płonące świeczki. Miałeś jakieś złe przeczucia. ---------------------------------------------------------------------- Oloktor Lexo Jesteś na polu numer 12.
---------------------------------------------------------------------- Igna Feather Jesteś w nieznanym miejscu.
Zdecydowałaś się wyjść z budynku. Z zewnątrz budynek wydawał się być nie tyle dojo, co niewielką japońską świątynią z motywami lisów i smoków. Znajdował się na niewielkim wzgórzu, które było w centrum sporej kotliny, otoczonej ze wszystkich stron przez strome góry. Od wejścia do świątyni do podnóży pagórka prowadziły solidne, kamienne i dość długie schody. Na ich drugim końcu zaczynała się jakaś górska mieścina. Dystans nie był bardzo duży, udało ci się zatem stwierdzić, że jej mieszkańcy pasują do opisu Horshu, ponieważ każdy miał z tyłu rudy, pomarańczowy lub żółty ogon z białą końcówką, lisi ogon. Kitsune. ---------------------------------------------------------------------- Taren Armi Jesteś w Dioshun.
---------------------------------------------------------------------- Mistic Sadistic Jesteś w Vuhmoi.
---------------------------------------------------------------------- Adam de Ćwir Jesteś w Al-Kazaan.
_________________Rrauu hau hou grrao Hauhaure (hau. Mówię poprawnie po Hauhasku). Tym kolorem prowadzę walkę admina ze złem."Wszyscy jestescie moimi dziubaskami ^^" <- Ten cytat zawsze poprawia mi humor, Api.
|
Śr, 23 lip 2014, 14:43 |
|
|
Czarnoksieznik
Mistrz Administracyjnej Magii
Dołączył(a): So, 24 sty 2009, 15:23 Posty: 1751 Lokalizacja: z Angmaru
Naklejki: 17
|
Re: Cesarskie RPG
Czarny powoli zaczął się przesuwać wzdłuż komina. Ostrożnie, ostrożnie... mogą dostrzec ruch... zbliżywszy się do barmana, znienacka wstał i zdzielił go od tyłu tarczą, po czym rzucił się na maga z jedną ze skradzionych sukni, obezwładnił nią i związał liną.
_________________Głupcze! Żaden śmiertelny mąż nie jest w stanie mnie zabić! Teraz GIŃ!Jeśli widzisz ten kolor, uważaj - administrator ma Cię na celowniku.
|
Śr, 23 lip 2014, 14:50 |
|
|
Autor8
Lord Protektor
Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22 Posty: 2166
Naklejki: 100
|
Re: Cesarskie RPG
- Ty, ty, draniu, ty! W Kypsh podałeś się za wysłannika Dago! Mów kim jesteś i dlaczego zależy ci na tym, by te dwa plemiona walczyły! I skąd masz topory wojenne tych plemion, co?
|
Śr, 23 lip 2014, 14:53 |
|
|
bot
Komiksowy Artysta
Dołączył(a): Cz, 8 gru 2005, 18:55 Posty: 1193 Lokalizacja: Polska Inteligencja:-∞ Szybkość:0
Naklejki: 4
|
Re: Cesarskie RPG
Agaton udał się przeszukać złomowisko w nadziei, iż znajdzie tam coś ciekawego. Później postanowił zapytać swojej "znajomej" z gildii magów czy nie pożyczyłaby na godzinkę mikrofalówki.
_________________Nobody expects the Spanish Inquisition! The One Who Disturbs So Terribly... Jeśli zobaczysz pomarańcz śmierci w swoim poście - strzeż się!
|
Śr, 23 lip 2014, 15:39 |
|
|
Kretes102
Poznaniak Nieszczelny
Dołączył(a): Wt, 24 lip 2012, 11:47 Posty: 2434 Lokalizacja: Poznań, Rzeczpospolita Polska
Naklejki: 17
|
Re: Cesarskie RPG
Melfet miał powoli już dosyć. Nie dość, że ten cudak w turbanie zachowuje się jak dzieciak, to w dodatku nie myśli o tym, że ma bezpiecznie dotrzeć do Al-Kazaan. - Ech... KLAARU! - Gather w końcu nie wytrzymał - Możesz w końcu zachowywać się normalnie? Nie chcę byś stracił i życia, a i wiem, że ty też chcesz dotrzeć żywy do Al-Kazaan. SPOKÓJ W KOŃCU, bo cały czas gdzieś chodzisz, aż tak się stanie, że cię zgubię. Eskortuję cię oraz odpowiadam za ciebie i proszę, proszę, abyś trzymał się mnie. Tylko tyle... nie, aż tyle. Proszę, idźmy już dalej...
_________________Co ja będę się rozpisywał, zapraszam: "Reksio i Kretes: "Skarb Umuritu" [KOMIKS] - czyli, dlaczego Kretes zasłania dymkiem innych kolegów oraz gdzie znajduje się skarb Umuritu. Ten kolor należy do Administratora dbającego o czystość i walczącego ze złem. Lepiej zacznij się zastanawiać nad sobą, kiedy ujrzysz ten kolor w swoim poście
|
Śr, 23 lip 2014, 15:58 |
|
|
Z. Art
Żaba
Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40 Posty: 1641 Lokalizacja: student
Naklejki: 5
|
Re: Cesarskie RPG
Rincewind wyruszył statkiem do miasta. Na miasto krasnoludów jeszcze będzie czas.
_________________ – Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie. – Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!
Mistrz i Małgorzata <3
Moderuję na pąsowo bo mogę.
|
Cz, 24 lip 2014, 17:10 |
|
|
nieznany
Mistrz Gry
Dołączył(a): Śr, 21 sty 2009, 17:53 Posty: 2045 Lokalizacja: Uniwersum Kreacji
Naklejki: 4
|
Re: Cesarskie RPG
Agaton Jesteś w Dioshun.
[Agaton (Leczenie) +5 HP (54/70)] Złomowisko nie było zbyt duże - Gasheine wciąż wydawało się siedzieć na przełomie średniowiecza i renesansu, a zatem nie było konsumpcyjnego społeczeństwa. Brak konsumpcyjnego społeczeństwa = niewielkie stosy odpadów metalowych. Mikrofalówki zdecydowanie byś tu nie znalazł, skoro tutaj najwyraźniej trafiają do muzeów, ale parę przydatnych szpargałów wygrzebałeś. <otrzymujesz Zestaw alchemiczny> <otrzymujesz Skórzane rękawice> <otrzymujesz Wytrychy (3)> Po powrocie do Gildii Almigra poinformowała cię, że mikrofalówka znajduje się oczywiście w gildyjnej kuchni i zwykle jest okupowana przez studentów. Była też przyśrubowana do ściany, bo wszak to był towar deficytowy, a jak wiadomo wszyscy studenci we wszystkich wymiarach to potencjalni złodzieje. ---------------------------------------------------------------------- Incarnate Evar Jesteś w Vezanderfel.
Otaczająca cię ciemność ustąpiła z wolna złowrogiemu, czerwonemu blaskowi. Teraz stałeś na skraju krateru Vezanderfel, patrząc w otchłań, na której dnie bulgotało morze lawy. Obróciłeś się i w oddali dostrzegłeś miasto Omados. ---------------------------------------------------------------------- Autorek "Szóstek" Szósty Jesteś w Dago.
Fałszywy wysłannik wziął zamach i cisnął toporem wojennym w twoim kierunku. W ostatniej chwili się uchyliłeś i topór wyleciał z namiotu. Po chwili rozległ się dźwięk rozbijanej szyby i eksplozji (przy akompaniamencie okrzyku "Moje auto!", ale chyba się przesłyszałeś, na Gasheine nie ma samochodów). -Prędzej zginę, niż się poddam! - krzyknął oszust i dobył miecza. - Skoro pierwszy plan zawiódł... wojna zostanie wypowiedziana w starym stylu! Przy tych słowach rzucił się na wodza Dago.
[TRYB WALKI]
Spiskowiec: 150/150 HP, 20 pkt ochrony, broń: Miecz dwuręczny (38 obrażeń) Wódz Dago: 100/100 HP, 10 pkt ochrony, broń: Sztylet (28 obrażeń) Chroń Wodza Dago! [Autorek Szósty strzela w Spiskowca] [Spiskowiec (Łuk nowicjusza) -19 HP (131/150)] [Wódz Dago atakuje Sztyletem Spiskowca] [Spiskowiec (Sztylet) -8 HP (123/150)] [Spiskowiec atakuje Wodza Dago Mieczem dwuręcznym] [Wódz Dago (Miecz dwuręczny) -28 HP (72/100)] [Wódz Dago (Leczenie) +5 HP (77/100)] [Spiskowiec (Leczenie) +5 HP (128/150)] [Autorek Szósty strzela w Spiskowca] [Spiskowiec (Łuk nowicjusza) -19 HP (109/150)] [Wódz Dago atakuje Sztyletem Spiskowca, ale Spiskowiec wykonuje unik] [Spiskowiec atakuje Wodza Dago Mieczem dwuręcznym, ale Wódz Dago wykonuje unik] [Wódz Dago (Leczenie) +5 HP (82/100)] [Spiskowiec (Leczenie) +5 HP (114/150)]
Autorek Szósty: 65/65 HP, 12/12 mana Wódz Dago: 82/100 HP, 10/10 mana Spiskowiec: 114/150 HP, 10/10 mana ---------------------------------------------------------------------- Czarny Jesteś w Al-Kazaan.
Cios był mocny, celny i z zaskoczenia - ta kombinacja wystarczyła, by znokautować barmana, zabrać mu broń i usunąć główny problem z równania. Pozostał jednak mag, który był już gotowy do walki. Nim będziesz mógł go ogłuszyć, będziesz musiał go zmęczyć. <otrzymujesz Maczugę>
[TRYB WALKI]
Członek Ligii Mścicieli: 70/70 HP, 5 pkt ochrony, 15/15 mana [Czarny atakuje Sztyletem Członka Ligii Mścicieli] [Członek Ligii Mścicieli (Sztylet) -23 HP (47/70)] [Członek Ligii Mścicieli rzuca na Czarnego czar "Iskra"] [Członek Ligii Mścicieli ("Iskra") -4 mana (11/15)] [Czarny ("Iskra") -25 HP (40/65)] [Czarny (Leczenie) +5 HP (45/65)] [Czarny (Regeneracja) +1 mana (8/10)] [Członek Ligii Mścicieli (Leczenie) +5 HP (52/70)] [Członek Ligii Mścicieli (Regeneracja) +3 mana (14/15)] [Czarny atakuje Sztyletem Członka Ligii Mścicieli] [Członek Ligii Mścicieli (Sztylet) -23 HP (29/70)] [Członek Ligii Mścicieli rzuca na Czarnego czar "Iskra", ale nie trafia] [Członek Ligii Mścicieli ("Iskra") -4 mana (10/15)] [Czarny (Leczenie) +5 HP (50/65)] [Czarny (Regeneracja) +1 mana (9/10)] [Członek Ligii Mścicieli (Leczenie) +5 HP (34/70)] [Członek Ligii Mścicieli (Regeneracja) +3 mana (13/15)]
Czarny: 50/65 HP, 9/10 mana Członek Ligii Mścicieli: 34/70 HP, 13/15 mana ---------------------------------------------------------------------- Melfet von Gather Jesteś na polu numer 14.
Klaarru narzekał z intensywnością godną statystycznego Polaka, ale w stylu "wielkiego, którego nie interesują drobne sprawy". O tym, jak bezcenny dla jego prac może okazać się przekrój poprzeczny węża, jak fascynujące pomysły architektoniczne przychodzą mu pod wpływem podziwiania dzieł starożytnych, jak koła mogłbyby być bardziej okrągłe, a pi wynosić równe 3... Jeśli dobrze wnioskowałeś z jego paplaniny, był współczesnym odpowiednikiem Leonarda da Vinci, tylko w turbanie i z umiejętnością całkowitego ignorowania niebezpieczeństw. W międzyczasie dotarliście w okolice ruin Gazowni, wyjątkowo groźnego punktu na trasie podróży... na szczęście pokonaliście już większość dystansu. I w tym momencie Klaarru poprosił cię, byście się tam wybrali, gdyż chce naszkicować krajobraz. Obiecując przy tym pięćdziesiąt kreatków zapłaty za te lekkie nagięcie reguł. ---------------------------------------------------------------------- Rincewind Rinsson Jesteś W Gaslum.
Dotarłeś do Gaslum, ale napotkałeś pewien podstawowy problem - brak funduszy. Podróż do Voguun kosztowała 50 kreatków, a nie miałeś ani jednego. Może warto posprzedawać trochę tropikalnego śmiecia z twoich kieszeni lub nająć się do jakiejś pracy. ---------------------------------------------------------------------- Konstanty Davin Jesteś na polu numer 21 (loch).
---------------------------------------------------------------------- Oloktor Lexo Jesteś na polu numer 12.
---------------------------------------------------------------------- Igna Feather Jesteś w Lisich Szczytach (Arena Twórcy).
Kitsune są ksenofobami - taki wniosek wysnułaś z faktu, że gdy tylko się powitałaś, na chwilę zorganizował się tłum gapiów, z którego strony usłyszałaś między innymi mamrotanie "Znowu ci zadufani Kreacjoniści..." i "Nie mają już gdzie przysyłać szpiegów...". No fakt, może i byłaś szpiegiem... no, technicznie agentką cesarską... ale nie byłaś tu na przeszpiegi. Znaczy... niby byłaś, ale to nie ich państwo ani nawet społeczność szpiegowałaś, więc... nie ważne. Tłum niemal natychmiast się rozproszył, żaden kitsune jakoś nie chciał wdać się w dyskusję. Jakiś jedynie na odchodnym wymamrotał, żeby następnym razem poznać nazwę kraju, do którego się wyrusza i potwierdził twoje przypuszczenia - byłaś w Lisich Szczytach. Jeśli chciałaś z kimś tu porozmawiać, to musiałaś znaleść kogoś o bardziej otwartym światopoglądzie. ---------------------------------------------------------------------- Taren Armi Jesteś w Dioshun.
---------------------------------------------------------------------- Mistic Sadistic Jesteś w Vuhmoi.
---------------------------------------------------------------------- Adam de Ćwir Jesteś w Al-Kazaan.
_________________Rrauu hau hou grrao Hauhaure (hau. Mówię poprawnie po Hauhasku). Tym kolorem prowadzę walkę admina ze złem."Wszyscy jestescie moimi dziubaskami ^^" <- Ten cytat zawsze poprawia mi humor, Api.
|
Pt, 25 lip 2014, 15:41 |
|
|
Z. Art
Żaba
Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40 Posty: 1641 Lokalizacja: student
Naklejki: 5
|
Re: Cesarskie RPG
Rincewind poszedł szukać jakiejś pracy,
_________________ – Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie. – Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!
Mistrz i Małgorzata <3
Moderuję na pąsowo bo mogę.
|
Pt, 25 lip 2014, 15:44 |
|
|
Matek
Pod-ziemniak
Dołączył(a): Cz, 26 lip 2012, 09:49 Posty: 1691
Naklejki: 10
|
Re: Cesarskie RPG
Bohater udaje się do Omados.
|
Pt, 25 lip 2014, 15:45 |
|
|
Autor8
Lord Protektor
Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22 Posty: 2166
Naklejki: 100
|
Re: Cesarskie RPG
Autorkowi nie zostaje do roboty nic innego, jak fanatyczne strzelanie w wysłannika Dago. Oczywiście przyjmuje większość ciosów na siebie, żeby bronić wodza. Miał nadzieję, że wioska odwdzięczy mu się potem dając kilka strzał...
|
Pt, 25 lip 2014, 15:51 |
|
|
Dizel
Doradca Budowlańców
Dołączył(a): Śr, 14 lut 2007, 12:07 Posty: 3208 Lokalizacja: Tak
Naklejki: 4
|
Re: Cesarskie RPG
Mistic stwierdził, że chcąc zbyt ułatwić sobie zadanie, jednocześnie je sobie utrudnił. Postanowił iść na całość i znaleźć tej samej nocy dom, w którym mógł spodziewać się nieco lepszych efektów poszukiwań.
_________________ Tego koloru w swoich postach raczej nie zobaczysz. Adminowi się nie chce i nie interesuje się Tobą.
|
Pt, 25 lip 2014, 15:55 |
|
|
Czarnoksieznik
Mistrz Administracyjnej Magii
Dołączył(a): So, 24 sty 2009, 15:23 Posty: 1751 Lokalizacja: z Angmaru
Naklejki: 17
|
Re: Cesarskie RPG
Zmęczyć, nie zabić, zmęczyć, nie zabić, zmęczyć, nie zabić... trzeba coś wymyślić. Kolejny cios sztyletem może już być śmiertelny. W tej sytuacji tropiciel rzucił się do przodu i uderzył przeciwnika podbródkowym, po czym poprawił ciosem głowicy sztyletu w czoło.
_________________Głupcze! Żaden śmiertelny mąż nie jest w stanie mnie zabić! Teraz GIŃ!Jeśli widzisz ten kolor, uważaj - administrator ma Cię na celowniku.
|
Pt, 25 lip 2014, 16:00 |
|
|
Kretes102
Poznaniak Nieszczelny
Dołączył(a): Wt, 24 lip 2012, 11:47 Posty: 2434 Lokalizacja: Poznań, Rzeczpospolita Polska
Naklejki: 17
|
Re: Cesarskie RPG
Melfet nie zastanawiając się długo przystał na prośbę Klaaru, łamiąc lekko reguły. - Pięćdziesiąt kreatków piechotą nie chodzi - pomyślał sobie elf. - Ale pamiętaj! - Gather rzekł do postaci w turbanie. - Bądź ostrożny, bo naprawdę nie chcę spotkać jakichś Panów z Gazowni, którzy jeszcze mogą tutaj grasować. Po tych słowach Melfet poszedł za Klaaru, aby w razie czego go asekurować w razie niebezpieczeństwa.
_________________Co ja będę się rozpisywał, zapraszam: "Reksio i Kretes: "Skarb Umuritu" [KOMIKS] - czyli, dlaczego Kretes zasłania dymkiem innych kolegów oraz gdzie znajduje się skarb Umuritu. Ten kolor należy do Administratora dbającego o czystość i walczącego ze złem. Lepiej zacznij się zastanawiać nad sobą, kiedy ujrzysz ten kolor w swoim poście
|
Pt, 25 lip 2014, 17:20 |
|
|
bot
Komiksowy Artysta
Dołączył(a): Cz, 8 gru 2005, 18:55 Posty: 1193 Lokalizacja: Polska Inteligencja:-∞ Szybkość:0
Naklejki: 4
|
Re: Cesarskie RPG
Agaton zastanowił się, czy jeśli włożyłby miskę z kostkami lodu (czyli od biedy powiedzmy... substytut lodówki turystycznej) do mikrofalówki będącej nadal przyśrubowaną - zaliczyłby questa. Jednakże nie mógł ukryć swej natury wykonywacza wszelakich questów pobocznych. Westchnął - przecież miał tego nie robić. - Dobra, to jak dołączę do gildii, wykonam dla was jakieś zadanie, to pozwolicie mi włożyć do mikrofalówki na chwilę miskę z lodem, aby mi zaliczyło jakiegoś questa, ale nie jestem pewien czy zaliczy, a poza tym to muszę najpierw tę miskę z lodem zdobyć i w ogóle? - postarał się na jak najbardziej niewinną minę. Nie miał pojęcia co taka mina ma do rzeczy w obecnej sytuacji, ale to było pierwsze co mu przyszło w tej chwili do głowy. Opcjonalnie do jego głowy wpadła wizja okładania studentów nowo zdobytą rękawicą, krzycząc przy tym iż "Żąda satysfakcji". Oczywiście w pojedynku na czary raczej szans nie miał. Ale myślał o pojedynku złożonym z obrzucaniem się obelgami, rymami i okładaniu po głowach gitarami lub pałeczkami od sushi.
_________________Nobody expects the Spanish Inquisition! The One Who Disturbs So Terribly... Jeśli zobaczysz pomarańcz śmierci w swoim poście - strzeż się!
|
So, 26 lip 2014, 10:29 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|
|