Teraz jest Śr, 25 gru 2024, 21:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
Mahou Shoujo Madoka★Magica 
Autor Wiadomość
Projektantka Mostów
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 28 sie 2011, 20:11
Posty: 307
Lokalizacja: W kapeluszu. Chyba.
Naklejki: 3
Post Mahou Shoujo Madoka★Magica
Spoiler:

Zanim przejdę do meritum - już widzę te hejty...

Od czego zacząć? Jakby ktoś nie wiedział: otaku nie byłam, nie jestem i najprawdopodobniej nigdy nie będę. ALE:
SERIAL, KTÓREGO WIDZICIE U GÓRY OKŁADKĘ, TO JEDNA Z NAJPIĘKNIEJSZYCH RZECZY W MOIM ŻYCIU.
I nie, to nie jest żart.

Zaczęło się - bardzo niewinnie zresztą - od kłótni pod pewnym filmikiem na YouTube. Ktoś, a dokładniej pewien hejter, stwierdził, że "chińskie bajki to ścierwo" (no dobrze, użył innych słów, ale znaczenie na pewno nie łagodniejsze, uwierzcie mi). A wiadomo, jak to z takimi komentarzami jest. Nigdy nie przejdą bez odpowiedzi; a więc dwaj otaku zaczęli wymieniać tytuły, które według nich zasługują na uwagę. Ja, jako kompletny laik z języka japońskiego ("watashi wa", "kawai" i „baka” to nie jest żadna wiedza, niestety), odpuściłam sobie nawet czytanie większości z tego... Czegoś, bo i tak pierwsze na oczy widziałam. Ale, ale, do czego zmierzam. Ci dwaj pokłócili się właśnie o Madokę. Jeden uznał, że warte obejrzenia, natomiast drugi - że wcale nieprawda. A ja, cóż, jako człowiek z natury ciekawy, postanowiłam sprawdzić o co chodzi.

Że niby różowa dziewczynka - czarodziejka jest fajna, da? Proszę was…

I tu taka porada ode mnie: odpuśćcie sobie te nieszczęsne intro, a przynajmniej nie nastawiajcie się zbytnio na coś podobnego. Jedno z największych oszustw, jakie widziałam. Serio. Chociaż w sumie, to cały ten serial jest jednym, wielkim oszustwem (w praktyce, w teorii to "nie, ależ skąd"), ale o tym za moment.

Anime zostało zaliczone jako: magia, psychologiczne, dramat i dreszczowiec.
Przede wszystkim, co muszę w tej animacji pochwalić - klimat. Powalający na kolana. Nie znajdziecie tutaj ŻADNYCH śmiesznych momentów (tutaj wszyscy przestają czytać), za to mnóstwo świetnej, wręcz idealnie pasującej muzyki. Zwykle nie ma tam śpiewanych kwestii, choć w pewnym odcinku w jednym momencie pojawiają się niemieckie wstawki (dlaczego nie japońskie? Nie mam pojęcia.) Przepiękne, dopracowane lokacje, jak zresztą zwykle bywa w anime. Sama kreska jest śliczna, przynajmniej moim zdaniem, ale dla tych, co nie są oswojeni z takim stylem rysowania może nieco kolec w oczy.
No i mnóstwo psychodelii, hah. Ale tego to już wam nie wyjaśnię…

Nie, to anime nie jest dla każdego, już pragnę uprzedzić. Podobno grupą docelową jest Seinen, co oznacza mniej więcej tyle, że przeznaczone jest dla starszych nastolatków i młodych mężczyzn. Dlaczego są tam kolorowe dziewczynki? Japonia.

Serial ma jedynie 12 odcinków, każdy po około 24 minuty, co łącznie wyniosło powyżej czterech godzin. Nie żałuję ani chwili nad tym spędzonej.

Fabuła, bezczelnie ukradziona z jakiejś stronki o anime:
Madoka Kaname prowadzi spokojne życie - ma dobrych przyjaciół i kochającą rodzinę, a w jej życiu nie dzieje się nic nadzwyczajnego. A przynajmniej do czasu, gdy pewnej nocy we śnie naszej bohaterki pojawia się nieznajoma, czarnowłosa dziewczyna, walcząca z ogromnym stworzeniem. Od obserwacji walki odciąga Madokę tajemniczy, biały lis i oznajmia, że może dać jej siłę, potrzebną do pokonania potwora, którego sam nazywa "wiedźmą". W tym momencie sen dziewczyny zostaje jednak przerwany. Nieco oszołomiona udaje się od szkoły, gdzie ku swojemu zaskoczeniu spotyka ową czarnowłosą nieznajomą. Przedstawia się ona jako Akemi Homura i okazuje się być nową uczennicą w klasie Madoki. Jak łatwo można przewidzieć, dziewczyna nie pojawiła się w życiu naszej bohaterki przypadkiem - już na początku ostrzega ją przed "dokonaniem złego wyboru" i "zmienianiem swej osobowości", po czym odchodzi, zostawiając Madokę zdezorientowaną. Gdy ta stwierdza, że nic dziwniejszego już jej nie spotka, na jej drodze staje drugi z sennych gości - biały lis o imieniu Kyuubey. Towarzyszy mu nieznajoma dziewczyna o blond włosach - Mami Tomoe. Ta tajemnicza dwójka składa Madoce i jej przyjaciółce Sayace propozycję - Kyuubey zobowiązuje się spełnić ich jedno, dowolne życzenie w zamian za pomoc Mami i innym czarodziejkom w walce z wiedźmami, które Madoka widziała w swoim śnie. Walka ta jednak nie będzie prosta - w czasie potyczek z wiedźmami czarodziejki w każdej chwili mogą stracić życie.

Ble, ble, nikt nie wytrzymał do końca, domyślam się. Acz jeśli dalej jesteście - brzmi tandetnie, prawda?
Żeby było jasne - nawet ja tak uważam (OPIS - KOLEJNE OSZUSTWO, JA CIĘ, JAK MOŻNA COŚ TAK ZAKŁAMAĆ!?).
Jednak, po tym wstępniaku, który jest w sumie pretekstem do całej akcji - robi się coraz ciekawiej. I nie, żadne "wiedźmy" czy "czarodziejki" nie są upchnięte na siłę. Wszystko jest bardzo, bardzo dobrze wytłumaczone, wręcz zszokowałam się złożonością fabuły.

Jednak, moja ulubiona część: postacie. Co prawda, mnie aż tak bardzo nie zachwycają (szczególnie Homura, ach, jak ja się na niej przejechałam, aż boli), acz lubię rozpisywać się na temat bohaterów, z którymi przeżyłam tyle przygód. A więc: lecimy!
Choć chwila, zanim zaczniemy: uwaga: dodaję nieco... Wypalające oczy (oszczędzę sobie słowo, którego zamierzałam użyć) już okładka wywołała w was nieprzyjemne emocje skopiujcie sobie to do worda i ustawcie na sam tekst. Oczywiście, jeżeli dalej tu jesteście.

Madoka Kaname
Obrazek
Jak łatwo było zgadnąć po tytule - główna bohaterka. Zasadniczo nieśmiała, bardzo dobrze wychowana, grzeczna, prawie idealna. Prawie, bo ma tendencję do użalania się nad sobą. "Nie mam talentów, nic nie umiem" i te pe i te de, aż człowiekowi się ciśnie na usta: "Raduj się, marny człowiecze, albowiem nikt tak jak ty nie umie narzekać na swoją niedolę!". Jej największym marzeniem jest pomoc ludziom. Ambitne, nie powiem. Mimo wszystko, nie jest taka pewna swojego życzenia, a raczej, czy chce je wypowiadać.

Sayaka Miki
Obrazek
Ją jakoś najmniej rozumiałam. Po prostu. Podobnie jak swoja najlepsza przyjaciółka, Madoka, lubi mówić, jak jej niedobrze, mimo wszystko, w porównaniu z nią, nie jest w tym nawet w połowie tak dobra. (W tym wypadku) mówi się "fajnie". Zakochała się w genialnym skrzypku - to dzięki niemu pokochała muzykę klasyczną (która nijak nie pasuje do jej charakteru, hah) i nawet, kiedy on ma wypadek Sayaka ciągle przy nim pozostaje. Dziewczyna ma ambicję być oddana ludziom, nie sobie i ze swoich działań nigdy nie czerpie profitów. Bardzo szlachetne, prawda?

Mami Tomoe
Obrazek
Moja osobista ulubienica (wiem, przewidywalna jestem, do bólu nawet). Jest o rok starsza od Madoki i Sayaki. Dosyć poważna, acz pogodna. Czasami nie do końca panuje nad sobą i swoimi emocjami. Nie ma żadnej bliższej rodziny. Potrafi wytrzasnąć filiżankę herbaty znikąd. Chciała, aby Madoka zażyczyła sobie tortu, ale najprawdopodobniej zaraz tego pożałowała. Możliwe, że jej charakterystycznym i najsilniejszym zaklęciem jest „Trio Finale”.

Kyoko Sakura
Obrazek
Co się pierwsze u niej rzuca w oczy: BEZ PRZERWY COŚ JE. Może nawet walczyć z wiedźmą, w czasie tego trzymając coś w ustach. Początkowo myślałam, że to ma być czymś lekkim, żeby choć na chwilę oderwać się od klimatu... No ale. W tym jest więcej sensu i emocji niż myślicie. Poza tym: dosyć cięta i mocna w gębie. Jako jedyna nie stara się być super-ekstra poprawna, ma charyzmę i odwagę. Najprawdopodobniej nie chodzi do szkoły. Zawsze, jeśli coś robi, to robi to tylko i wyłącznie dla siebie, chyba, że dzieli się jedzeniem. [Przez nią jedzenie jabłek nigdy nie będzie takie same. Akurat po TYM odcinku mama mnie zawołała na jabłka. A potem doszło do wyrzucania ogryzki... Niech to licho.]

Homura Akemi
Obrazek
TAK. Specjalnie zostawiłam ją na końcu. Najbardziej tajemnicza postać. Podobno jest po dobrej stronie, ale według Mami jest nieco inaczej. Zresztą, sama sprawia takie wrażenie. Przyznam szczerze, że wolałam ją taką tajemniczą, bez emocji, robiąca i mówiąca tylko to, co ma zrobić i chowającą się do cienia. Po prostu historia tej postaci mnie rozczarowała (nie lubię takich typów, bardzo, ugh). Ciężko powiedzieć coś o niej więcej, żeby nie zaspoilerować (choć i tak wiem, że nie będziecie tego oglądać xD). [O dziwo przez cały czas wyglądem i tonem głosu przypominała mi Octavię (http://th05.deviantart.net/fs71/PRE/f/2013/099/5/3/octavia_is_impressed_by_austiniousi-d60zeuc.png) z "My Little Pony" (wiem, jestem dziwna xD).]

No i wstydem byłoby nie wspomnieć o nim:
Kyubey
Obrazek
Dziad. Nie lubię go. Oziębłe stworzenie bez uczuć. Zmienia minę jedynie podczas jedzenia. Nie pochodzi z Ziemi (kto by się spodziewał). Często przekonuje do zawarcia kontraktu. Uważa, że marzenia ludzi są błędami, ale ciągle obiecuje cuda (które o dziwo, istnieją). Wydaje się niegroźny, ale czasami potrafi zadać ból wykorzystując magię. Dziwnym trafem przypomina naszych ukochanych urzędników (i to nie żart, to coś umie dopiąć swego twoim kosztem, a ty jeszcze uznasz to za jedno z największych szczęść, jakie mogły cię spotkać).


No i to w sumie na tyle. Jest jeszcze mnóstwo antagonistów, niektórzy są bardzo ważni dla fabuły (w wersji, którą oglądałam ich imiona są nawet przetłumaczone, i o ile pierwsze uważam za naprawdę bardzo kreatywnie brzmiące w języku polskim, bo trafne i podobne do oryginału, to jednak drugie było zaskakująco… Mylące. Myślałam, że to jakieś określenie, a tu proszę xD).

Na zakończenie daję jeszcze wspaniały ending:




Zapewne was nie zachęciłam, komentarzy to nawet się nie spodziewam xD, ale odczuwałam palącą potrzebę podzielenia się z kimkolwiek tym cudem.
Dla mnie to było raczej anime w formie ciekawostki, na tyle razy ile podchodziłam do japońskich produkcji, jedno to naprawdę mało i nie zamierzam w najbliższym czasie próbować szukać diamentu pośród węgla.



Ale ciągle zastanawia mnie tylko jedna rzecz: dlaczego, gdy widzę drugie wcielenie Ciasta (tak, tak właśnie ją nazwę, żeby nie było, że spoileruję) mam okropne deja vu i dałabym głowę że gdzieś ją już widziałam, a co więcej, że widziałam ją w jakiejś starej kreskówce Cartoon Network?

_________________
To właśnie jest kolor mojej magicznej aury. Pamiętaj, że po niej zawsze przychodzi czas na zaklęcie.
Nie no, to już 2019, a ja dalej czekam na CoS2!

Zzz... Reksie... Zzz... Więcej Reksiów...


Cz, 2 kwi 2015, 14:52
Głodomorek
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt, 4 lut 2005, 20:13
Posty: 2995
Lokalizacja: Szczecin
Naklejki: 1
Post Re: Mahou Shoujo Madoka★Magica
Jeszcze nie widziałem tego anime, ale prawdę mówiąc zachęciłaś mnie. Dołączę się i polecę Kill la Kill, jak wczoraj na shoucie napisałem. :)

_________________
Mahna mahna...

Whovian.

Strzeż się, Izzy Cię obserwuje.


Pt, 3 kwi 2015, 08:11
Pod-ziemniak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz, 26 lip 2012, 09:49
Posty: 1691
Naklejki: 10
Post Re: Mahou Shoujo Madoka★Magica
Boszz, jak czytam o tym japońskim anime to mi się już słabo robi. Fabuła oklepana, widziałem parę filmów/bajek z podobną. Jak patrzę na te obrazki, to już w ogóle... widać, że jakiś zboczeniec to robił. A ten cały ending... matko... [dzowni po egzorcystę]. Nie rozumiem dlaczego prawie wszyscy z forum się tym tak podniecają, to jest zwykłe dziadostwo. Nienawidzę anime. Hejtuję, bo mogę i lubię. Obrazek


Ostatnio edytowano N, 5 kwi 2015, 10:09 przez Matek, łącznie edytowano 2 razy



Pt, 3 kwi 2015, 09:34
Projektantka Mostów
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 28 sie 2011, 20:11
Posty: 307
Lokalizacja: W kapeluszu. Chyba.
Naklejki: 3
Post Re: Mahou Shoujo Madoka★Magica
Mątek, oczywiście że możesz, przynajmniej zawiążemy jakąś dyskusję :DD

Do fabuły nie mogę się zgodzić: wspomniałam, że opis jest badziewny? Dla mnie też nie brzmi zbyt zachęcająco, prędzej wygląda na bajkę dla dzieci. Jednak to są chyba tylko dwa pierwsze odcinki bodajże, może nawet jedynie pierwszy: potem następuje taki spadek "radości" w tym anime, że nie raz chciało mi się płakać (durne jabłka, durne...). Dla mnie, mimo wszystko, było to ogółem coś nowego, bo o ile początek naprawdę wydaje się oklepany, to potem wychodzą z bardzo oryginalnymi rozwiązaniami. No prawie zawsze, bo akurat Homura ciągle boli.
Do obrazków: widziałeś kiedyś choćby urywki innych anime? Domyślam się, że nie, ale tu już pragnę ci wyjaśnić - w porównaniu do innych, to te musiały robić aniołki. Wiem, wiem, wyjeżdżam ze stereotypami, ale jedyne, do czego można się przyczepić, to intro, które, jak mówiłam, nie ma nic wspólnego z serialem. No i ewentualnie do ostatniego odcinka, ale z tego co wiem, to potem nawet zamienili tę gwiezdną otoczkę na białe sukienki (co nie do końca rozumiem, bo przecież wyszło na to samo, ale dobra, dobra, nie czepiam się, bo wyjdzie, że jeszcze jestem zboczona, bo lubię oglądać dziewczynki z głowami ludzi i ciałem złożonym z galaktyk, lol).
Reszta to już twoje osobiste zdanie i całkowicie je akceptuję. Ja też nie przepadałam za anime, ale ta produkcja pokazała mi, że czasem można wśród nich znaleźć prawdziwe perełki. A ending może się nie podobać, w końcu to, że na mnie zrobił wrażenie nie oznacza, że wszystkich ma zachwycać xD

Wszyscy się podniecają? A mi się wydawało, że wszyscy hejtują, najwyraźniej nie te forum obserwuję xD

_________________
To właśnie jest kolor mojej magicznej aury. Pamiętaj, że po niej zawsze przychodzi czas na zaklęcie.
Nie no, to już 2019, a ja dalej czekam na CoS2!

Zzz... Reksie... Zzz... Więcej Reksiów...


Pt, 3 kwi 2015, 11:31
Głodomorek
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt, 4 lut 2005, 20:13
Posty: 2995
Lokalizacja: Szczecin
Naklejki: 1
Post Re: Mahou Shoujo Madoka★Magica
To zależy od forum, bo na niektórych wszyscy się strasznie egzaltują A&M i nie ukrywam, że samego mnie drażni, jak nagle fandom się poszerza, bo to staje się popularne. Brakuje oryginalności w zainteresowaniu kulturą Japonii, ech... Fama idzie niestety, jakby nie patrzeć. W gruncie rzeczy jest dużo anime, które mogą spowodować uśmiech na Twojej twarzy, ale są i te słabsze lub też takie, które pozostawiają u Ciebie refleksje nad światem. Mirai Nikki, czy Kill la Kill do tych trzecich należą.

_________________
Mahna mahna...

Whovian.

Strzeż się, Izzy Cię obserwuje.


Pt, 3 kwi 2015, 12:11
Projektantka Mostów
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 28 sie 2011, 20:11
Posty: 307
Lokalizacja: W kapeluszu. Chyba.
Naklejki: 3
Post Re: Mahou Shoujo Madoka★Magica
SPOILER:

_ _ _
Odkopię ten wątek, bo co mi tam.
Obejrzałam trzeci film, "Rebellion" i muszę powiedzieć, że jest jeszcze cięższy do zrozumienia od anime i jeszcze bardziej psychodeliczny. Ten filmik u góry, to piosenka o cieście. Kompletnie przypadkowa, randomowa piosenka, która równie dobrze mogła być zastąpiona przez cokolwiek innego, bo i tak niezbyt była dla fabuły potrzebna. Żeby było jasne, jak zwykle mamy do czynienia z pozytywnym początkiem, tylko po to, aby potem dalsza część mogła niszczyć psychikę.
W tej części przynajmniej jasno widać, kto tak naprawdę jest głównym bohaterem.
Co prawda, oglądając to ma się wrażenie jak przy odcinku jedenastym - że coś się przegapiło. No ale na szczęście potem wątpliwości są rozwiewane... Z całym światem... A dobra, przestaję.

Spoiler:


W sumie, przyszło mi do głowy, że mogę dać jak dla mnie przynajmniej najlepszy filmik dotyczący anime, jaki udało mi się znaleźć


No i to by w sumie było na tyle, heh. Miałam dać jeszcze moje rysunki z Mami i Homurą, ale muszę jeszcze popracować nad stylem.

_________________
To właśnie jest kolor mojej magicznej aury. Pamiętaj, że po niej zawsze przychodzi czas na zaklęcie.
Nie no, to już 2019, a ja dalej czekam na CoS2!

Zzz... Reksie... Zzz... Więcej Reksiów...


Cz, 2 lip 2015, 15:28
Głodomorek
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt, 4 lut 2005, 20:13
Posty: 2995
Lokalizacja: Szczecin
Naklejki: 1
Post Re: Mahou Shoujo Madoka★Magica
Obejrzałem 12 odcinków anime i dwa pierwsze filmy. Został mi tylko trzeci, ale jestem mile zaskoczony... Nie spodziewałem się takiego zwrotu akcji, raczej na początku było trochę psychiczne. :)
Na MALu oceniłem na 9/10. I się tego trzymam, a Kyubey... STRASZNE ZWIERZĄTKO. Nie lubię dziada. ;_;

_________________
Mahna mahna...

Whovian.

Strzeż się, Izzy Cię obserwuje.


Cz, 9 lip 2015, 17:20
Cesarz Śmietnika
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 21 wrz 2009, 14:15
Posty: 848
Lokalizacja: Siubidu Inteligencja: 0
Naklejki: 0
Post Re: Mahou Shoujo Madoka★Magica
Matek napisał(a):
Boszz, jak czytam o tym japońskim anime to mi się już słabo robi.


to tylko mechanizmy obronne organizmu, tak na to reagują zdrowi ludzie

_________________
E̶̞͕̫͍͈̻̮͘͘͝r̛͢͜҉̝̗̭̲̠̳̣͎̟̱ͅa̴̵̡̱̯̭̰̱̟͖̻̰̞̦͍̘͢ ͉͉̠͇͓̝̙͉͈̀̕T̨͢͟҉̯̦̪̟͈̦̳̲̯̯̺̫͍͇̯͇r̡̢̛̮̗͙̯͈̭̜͍̰̟̤͙̟͓͓̞̞͖̹͟á҉̻̠̻͇̹̙̪̣̖̱̜̹͍͎̺̗̭̕͢ͅk̸͟҉̺̦͈̘̲̥̭̠̲̮͎̮͖̜̭̗͟t͏̠̻̦͔̳͇̞͔͙̰̗̬̫̤͎͉͍ͅó̭̺͎̜̫̘͓͈̤̦̝̟̘̯̞́r̡̥̹̰̪̝͕̟̬̲͟͞ą͎̞̮̳̘̲̩͇̲̲̜̜̲̥ ̲͖̠͇̲̗͙̤͓̯̝̭͙͡ǹ̢͍̖̥̪̳a̵̙̣̱͈̯̦̣̙̻̗̪̣͎̕͘d̴̸̨͓̭͕̙̹͍̮̦͝c̵̡̤̺̹̯̲̻͈̟̱̰̬i̡̧͢͠҉̟̝̟̹̦̩̪̱̺͕̺̹͚͙̫͔ą̫̘͍͖̣̳̪̞̤̤̱͔͘͜͡g̶̛̯̣̺ͅà҉̨͖̩͇̻͙̜͈̻̰͉͕̼͖̗͎͝


Cz, 30 lip 2015, 14:29
Bezpieczeństwo Forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 7 lis 2009, 14:12
Posty: 2174
Lokalizacja: Koło komputera xD
Naklejki: 7
Post Re: Mahou Shoujo Madoka★Magica
//3 lata później
POZOR: heavy spoilers ahead


Obrazek

Obrazek

Tak zaczyna się z pozoru niewinna opowieść o nastoletnich czarodziejkach. (Nie ufaj mu!)

Obejrzałem za namową 12 odcinków (filmów jeszcze nie) i nie żałuję. Co ciekawe, namowa zaczynała się od słów "lubisz małe dziewczynki robiące słodkie rzeczy ?". I właśnie wtedy już powinienem stwierdzić, że _coś_tu_nie_gra_ (na przykład nie stawia się spacji przed pytajnikiem).
To anime to jest takie typowe słodkie kłamstewsko, że aż mi się kojarzy z Toddem Howardem. Ale już po
Spoiler:
łatwo ogarnąć, że nie wszystko jest takie różowe. Bardzo mnie cieszy, że nie okazało się to jakąś bajeczką o radosnych dziewczynkach i cudownej magii, tylko opowieścią na poziomie. Oczywiście jest cała rzesza luk fabularnych, no ale *who cares*

Nie wiem, czy oglądać dwa pierwsze filmy, bo to to samo, co seria, ale trzeci zamierzam obejrzeć, a nawet zacząłem.

Co mi się podobało?
...od początku...

opening
słucham do teraz, może jest trochę zbyt radosny, ale po czasie uznałem, że dobrze się komponuje z treścią

ending
czegoś mi w nim brakuje, ale klimatem na pewno się zgadza; nie chodzi o samą muzykę, animacja końcowa też ciekawa (no chyba że akurat jest zastąpiona uroczym rysunkiem)

styl graficzny
ładne, ładne, ładne, ładne, ładne, estetyczne, a te ukośne kreski to już naprawdę coś cudownego; praca kamery również jest genialna imo, te wszystkie ujęcia urozmaicają przebieg rozmów; gdzieś na końcu nawet tak się do tego przyzwyczaiłem, że po prostu cieszyłem się, gdy to występowało; i nie chodzi mi tylko o charakterystyczne ujęcia, ale również charakterystyczne gesty, jak na przykład przeczesywanie włosów ręką przez Homurę (uchh); zastosowanie odrębnego stylu dla labiryntów wiedźm też ciekawy zabieg

postacie
bardzo polubiłem kolejno wszystkie czarodziejki (ale z czasem, na przykład zachowanie takiej Sayaki czy Kyouko początkowo ostro mnie wkurzało xD); wyjątkiem nie jest nawet Kyubey, który w nowym świecie jest czymś nawet znośnym; może opiszę tu po trochu własne wrażenia po kolei
- na pewno była motywująca, wiecznie radosna, bezinteresowna, ale i trochę smutna w środku, co da się zauważyć wraz z biegiem wydarzeń; mimo wszystko bierze się w garść i idzie do przodu, nie traci wiary, próbuje wszystkich uratować; rozmowy z mamą mocno klimatyczne; szanuję w sumie mocno za takie sceny jak:
Spoiler:

Spoiler:

plus urok:
Spoiler:

Spoiler:

- ciężko mi ją ocenić, bo z jednej strony jest po prostu nieprzyjemna, co widać dobrze w spotkaniach z Homurą czy Kyouko; jest hipokrytką, bo mówi o radości z podjętej decyzji, a potem daje świetny przykład zamiany w wiedźmę; ale z drugiej strony...
>zakochaj się w chłopaku
>skrzypek
>wypadek
>>jak ruszać palcami<<
>regularnie go odwiedzasz i przynosisz płyty z muzyką, więc wpada w depresję i uważa, że go tortujesz
>oddajesz w sumie duszę za jego cudowne uzdrowienie
<yay, sry Sayaka, już mi lepiej
>jednocześnie ratujesz przyjaciółkę przed śmiercią
>nie żałuj niczego
>pic rel
Spoiler:

//następnego dnia
<no hej, Sayaka, też się w nim zakochałam, masz czas do jutra
Spoiler:

...
nie no, wiesz, że nie mogę
Spoiler:

...
Spoiler:

>brak profitu
_honto ni baka_
Spoiler:

- uroda + strzelby to jest ewidentnie zabójcze połączenie, przy którym postać _nie może_ się nie podobać od samiutkiego początku; jak się dowiadujemy, żyje tylko dzięki życzeniu i nie ma niczego do stracenia, więc poświęca się swej roli; rok starsza, więc >>doświadczona<< i wie o życiu xD
Spoiler:

++ cute & adorable
Spoiler:

trochę lekkomyślna, co można zauważyć głównie przy jej ostatniej scenie ([*]); lubi BDSM, ale mogłaby się tym zajmować w bardziej odpowiednich chwilach...
Spoiler:

- początkowo >ale herbatka dobra o co jej chodzi<, ale po poznaniu jej historii już understandable; wtedy już wiadomo, że za osłoną kryje się samotna dziewczynka, żałująca swojego życzenia
Spoiler:

Spoiler:

Spoiler:

- w przeciwieństwie do Niki, uważam, że rozwiązanie jej historii nie ujmuje nic z jej uroku, a wręcz dodaje jeszcze ?tragizmu? postaci, uzasadnia parę rzeczy [jak na przykład czemu Akemi nie chciała powiedzieć Madoce o swoim życzeniu, no i ogólnie czemu jest taką >badass alone, strong (insert random mental breakdown here) and independent girl<]; jest po prostu niesamowita (również kwestia ujęć) w takich scenach jak:
Spoiler:

Spoiler:

podziwianko za (proszę zwrócić uwagę na ten styl <3)
Spoiler:

- REEEEEEEEEEEE
Spoiler:

Spoiler:

Spoiler:

no potem w miarę miły kotek
Spoiler:


fabuła
jak wspomniałem, przypadła mi do gustu jej niespodziewany ciężar i cały ten ponury klimat
Spoiler:

Spoiler:

i ten plot twist, w którym
Spoiler:


Polecam obejrzeć, tymczasem idę spać. <Wstałem i zacząłem to poprawiać xD>

Obrazek

_________________
Przejrzyj moje okołoreksiowe projekty na GitHubie!
Pozdrawiam wielu nieaktywnych użytkowników, wszystkich wciąż wchodzących oraz Playboiia, bo zawsze się żali, że go nie ma w moim podpisie.
Obrazek III miejsce w konkursie halloweenowym 2011, I miejsce w konkursie rocznicowym 2015
Tym kolorem moderuję.


Pn, 25 cze 2018, 19:51
WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 9 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware for PTF.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL