Mój pomysł jest taki: Najpierw napiszemy zarys fabuły, potem dialogi, później dokona się podziału.
_________________ Avatar został wykonany przeze mnie.
Wt, 16 lut 2016, 21:32
Dawid6
Bezpieczeństwo Forum
Dołączył(a): So, 7 lis 2009, 14:12 Posty: 2174 Lokalizacja: Koło komputera xD
Naklejki: 7
Re: Projekt: Fanowska Gra z Reksiem
Jak już wcześniej wspominałem, mogę się zająć grafiką w pewnym zakresie i programowaniem w pewnym zakresie (ale dopiero, jak urobię finalność WONSZa, bo projekt i hajs <3).
CO DO HISTORII... No tak, ten pomysł podoba mi się bardziej, niż jakieś jełopke wampirke porwałke Mollynke czy coś. Epizody w liczbie 7/8 to jest oto dobry dość pomysł, ilość dość optymalna pod każdym względem, dobra na początek, dobra również ewentualnie potem. Pomysł z wymiarem bzRx jest bardzo interesujący, można tu poprowadzić wiele wątków, ale nie wiem, czy zmieści się to w jednym epizodzie. Świat bez Reksia to przecież cała Ziemia, Kraina Czarów i Układ Kurana, to pierwsze dodatkowo w różnych momentach w historii, więc nie wiem, jak by to skrzętnie spiąć w całość. Wymiar lustrzany to też ciekawa opcja, jeśli dobrze to rozumiem... Takie przeciwności, co nie? Ale tutaj trzeba również to wszystko dobrze opracować, bo negacja negacji daje prawdę. Zatem czy zdanie "Jem jabłko." i "Nie jem niejabłka." to nie to samo? Wymagana dobra koncepcja tęgich umysłów tego Forum xD Wampiry odpadają raczej, jak już się od nich odczepiliśmy, to plz idź stąd, ewentualnie umieścić gdzieś w postaci smaczka nawiązującego do wczesnych antykoncepcji gry.
Może dorzucę jakieś własne pomysły. 1. Zawsze lubiłem motyw narodzin/śmierci uniwersum. Obserwacja początku lub końca żywota z jakiejś kapsuły w formie cut-scenki? Czemu nie. Raczej niegrywalne, bardziej w postaci ładnego przerywnika. 2. Oczywiście wymiar forumowy. I nie wiem, co tu uwzględnić - czy przeszłe wydarzenia a.k.a. Sokaris i takie tam ciągniki, czy może coś teraźniejszego/przyszłego? Może uniwersum, w którym sterujemy postacią niewidzialną/zacenzurowaną, do której wszyscy zwracają się nie po imieniu lub z charakterystycznym biiip. Chodzi tu o Reksia głównie, bo Kretes w sumie należy do AM, więc nie ma problemów z licencją. 3. Chicken Invaders podpowiada mi o wymiarze a'la stare gry komputerowe. Wszystko w odcieniach zieleni, kanciaste (NIE MINECRAFT) lub płaskie (a nie, o już jest) postaci. 4. Wymiar astralny może? Wszędzie duchy, aura powagi i czegośtam, nieustannie psuta przez humor bohaterów xDD
Dobra tam, nie mam na razie wincy pomysłów.
P.S. Może w tych lustrzanych wymiarach zamienić rolami bohaterów i wrogów? Kto by nie chciał uratować Krainy Czarów przed Tym, Który Tak Potwornie Marudzi xD Albo coś w tym stylu
_________________ Przejrzyj moje okołoreksiowe projekty na GitHubie! Pozdrawiam wielu nieaktywnych użytkowników, wszystkich wciąż wchodzących oraz Playboiia, bo zawsze się żali, że go nie ma w moim podpisie. III miejsce w konkursie halloweenowym 2011, I miejsce w konkursie rocznicowym 2015 Tym kolorem moderuję.
Wt, 16 lut 2016, 21:34
Czarnoksieznik
Mistrz Administracyjnej Magii
Dołączył(a): So, 24 sty 2009, 15:23 Posty: 1751 Lokalizacja: z Angmaru
Naklejki: 17
Re: Projekt: Fanowska Gra z Reksiem
Doktor napisał(a):
Narodziny uniwersum?
A czemu nie? Pomysł nie jest zły.
Doktor napisał(a):
Myślę, że gra może zakończyć się cliffhangerem, jak zresztą klasyczne gry z Reksiem, a jakim? Otóż natomiast takim, że gdy już Reksio i Kretes mają wracać do wymiaru swego, okazuje się że trafiają do przeszłości, i co? I otóż zmieniają historię, powstaje całkiem alternatywne, nowe uniwersum, z innym biegiem PR, choćby takim, że Kurator Kornelek zapanował nad galaktyką, i zamienił w ziemię w jedno wielkie, pełne metalowych wieżowców pustkowie czy cuś.
Żadnych cliffhangerów, chyba, że będziemy absolutnie pewni, że nie poprzestaniemy na jednym projekcie. A taki... nie przypomina wam to mieszanki RiWC z ogólnym pomysłem fangejma?
Doktor napisał(a):
Aha, i jak bohaterowie mieliby podróżować między wymiarami, proponuję coś w stylu Monolitu, czyli pewnego dnia, okazuje się, że na podwórku, znalazła się tajemnicza kostka, idealnie czarna i idealnie sześcienna kostka, z małym otworem, i tutaj Kogut by skonstruował Teleportki 2.0, które by nas wtłoczyły do Kostki.
Ta fabuła jest tak naciągana, że aż boli.
Doktor napisał(a):
Aha, i proponuję, by fabuła niekoniecznie liniowa była,
Nie musi być, ale to by wymagało więcej pracy nad fabułą i scenariuszem.
Doktor napisał(a):
W każdym wymiarze byśmy zdobywali Kostki, okazało by się, że Kostki są porozrzucane po wymiarach, i gdybyśmy zebrali dosyć sporo, byśmy utworzyli Megakostkę, która wróciła by nas do właściwego wymiaru i sofła w czasie a tam cliffhanger.
Czarnoksieznik napisał(a):
Ta fabuła jest tak naciągana, że aż boli.
Doktor napisał(a):
Co do wymiaru Lustrzanego Dawid, to nie chodzi że to ma być całkowite przeciwieństwo, tylko że po prostu, takie uproszczone, wszystko w kolorach negatywnych, ląd to morze, morze to ląd, ziemia w centrum Układu Słonecznego, Reksio jest zły, TKTPM dobry i tym podobne.
Można pomyśleć.
Doktor napisał(a):
Wymiar Forumowy? Dla mnie trochę dziwne, jak dla mnie, Forum można by było dać jako taki "smaczek", ukryty easter egg, moglibyśmy się do niego dostać z Nory Kretesa, którą by odwiedziliśmy w pierwszym epizodzie, przed dostaniem się do Kostki.
Też można pomyśleć.
Dobra. Jak ja to widzę na początek. Wypowiedzcie się i ewentualnie poprawcie. Kogut próbuje coś zbudować w oparciu o technologię starokretońską z Mu i nowokretońską z wraku UFO na Podwórku. Coś powiązanego z czasem i przestrzenią. Najlepiej coś pozornie niegroźnego i stworzonego bardziej na własny użytek naukowy niż na ogólny użytek użytkowy. Powiedzmy, miniaturowa, stabilna czarna dziura (sugerujecie, że miniaturowa czarna dziura nie jest niegroźna?), której ten ma zamiar użyć do badania prawdziwych czarnych dziur (niektórzy, patrzę na ciebie, Art, mogą dostrzec aluzję. Owszem, pomysł ten zaczerpnąłem z jednego komiksu z Diodakiem). No ale oczywiście coś idzie nie tak i ktoś kończy w środku, ale jako, że jest to sztuczna czarna dziura wygenerowana przez pozaziemską technologię, to zamiast zostać zmiażdżonym atom po atomie przez pole grawitacyjne dostatecznie silne, by zatrzymać światło, pechowiec zostaje przeniesiony... gdzieś, a reszta decyduje się na zbudowanie dodatkowych stabilizatorów, by móc bezpiecznie wyruszyć z misją ratunkową. No i osobiście proponowałbym, by tym "kimś" był sam Kogut. To doda taki lekki plot twist do fabuły: musimy coś zbudować bez pomocy Koguta, za to mając do dyspozycji Molly i Kornelka - dwóch ekspertów w dziedzinie kretońskiej technologii, którzy jednak mają do niej podejście bardzo różne od Koguta i od siebie nawzajem. Hilarity ensues.
No. Co o tym pomyśle sądzicie?
_________________
Głupcze! Żaden śmiertelny mąż nie jest w stanie mnie zabić! Teraz GIŃ! Jeśli widzisz ten kolor, uważaj - administrator ma Cię na celowniku.
Spoiler:
Śr, 17 lut 2016, 17:53
Czarnoksieznik
Mistrz Administracyjnej Magii
Dołączył(a): So, 24 sty 2009, 15:23 Posty: 1751 Lokalizacja: z Angmaru
Naklejki: 17
Re: Projekt: Fanowska Gra z Reksiem
Dobra. Bo miał być projekt grupowy, a jest rozmowa między Czarnym i Dokiem, sporadycznie przerywana przez innych. "Robimy to wspólnie i demokratycznie" - to pięknie brzmi, ale w praktyce się nie sprawdza. Musimy to sprowadzić do jasno określonej grupy osób z jasno określonymi zadaniami. Osoby poza grupą mogą dawać sugestie, a jej członkowie starają się jak najwięcej z nich wprowadzić w życie. Ale nie tak, że wszyscy razem, bo tym sposobem albo nikt nic nie robi, "bo są inni", albo wszyscy chcą i jedynym efektem jest kłótnia, bo każdy ma inną wizję. Podsumowując - musimy porządnie rozpisać, kto co robi. Dawid już próbował, ale wyszło to na tyle luźno i dawno, że zaraz się rozpadło. Ekipę wybierzemy na zasadzie "Kto chce, ten wchodzi, ale macie ograniczony czas." Wyjątkiem będzie oczywiście kierownik, którego wybierzemy poprzez nieuczciwą, ale najlepszą istniejącą metodę - demokratyczne głosowanie. Macie czas do piątku na zgłoszenie kandydatów, potem otwieram ankietę i będziemy mieli dwa dni na głosowanie. Chyba, że wolicie jawne. Odpowiadając na pytania, zanim zostaną zadane: chwilowo ja tu rządzę, bo tylko ja wpadłem na ten pomysł. Potem się to rzecz jasna zmieni. Na razie wygląda to tak, z czasem będzie edytowane.
Ekipa projektu "Reksio i Kretes: gra fanowska" Kierownictwo produkcji - Scenariusz i dialogi - pewni: Czarnoksiężnik, Jimmi Strona, Z.Art. Zaproponowani, ale nie wyrazili jeszcze zgody: Api Projektowanie - pewni: Czarnoksiężnik, Doktor. Grafika - pewni: Dawid6, Jimmi Strona. Zaproponowani, ale nie wyrazili jeszcze zgody: Api. Animacja - pewni: brak. Propozycje: brak. Muzyka - pewni: Kretes102, Dawid6. Programowanie pralki chyba - pewni: Kretes102, Dawid6. Propozycje: Api, AdamMag. Podkładanie głosu - pewni: Kretes102.
Moja propozycja obsady: Kierownictwo - Proponowałbym rozstrzygnąć głosowanie między Jimmim, Dawidem i mną. Scenariusz i dialogi - ja i Jimmi, ew. Art i Api Projektowanie - przede wszystkim ja i Dok, ale najlepiej, żeby każdy coś dorzucił. Grafika - Api, Jimmi. Muzyka - Dawid. Programowanie - Api, Dawid (?), Adam (?????).
Tak to wygląda wstępnie. Od momentu wybrania kierownika macie tydzień na wszelkie obiekcje i rezygnację ze stanowiska. Potem nie będzie odwrotu, osoby niewybrane pozostają niewybrane, a u wybranych wszelka niesubordynacja, nieróbstwo, niewywiązywanie się, nieumiałość, niezdarność, niechcemisizm i inne nie będą karane śmiercią poprzez utopienie w internetach.
_________________
Głupcze! Żaden śmiertelny mąż nie jest w stanie mnie zabić! Teraz GIŃ! Jeśli widzisz ten kolor, uważaj - administrator ma Cię na celowniku.
Dobra, może ja się wypowiem jako obecny szef GR, gdyż ta sprawa mnie wysoce zainteresowała. Przyznam się, że nikt nie konsultował ze mną sprawy fanowskiej gry z Reksiem, przez co do końca nie wiedziałem, o co w tym wszystkim chodzi, zatem musiałem przeczytać wszystko od początku. Jestem pod wrażeniem waszego zapału do stworzenia gry, że aż naprawdę dziw mnie bierze, dlaczego nikt nie spytał się starego, poczciwego Kretesa o to czy nie zechciałby pomoc (aż tak stary nie jestem ). Ale nie musicie, ja chętnie pomogę w stworzeniu gry (jestem prawie 2/3 informatykiem, halo ). Może jakimś asem programowania nie jestem, ale mogę pomóc Wam w tej dziedzinie. Także do opracowania scenariusza i dialogów czuję się być użyteczny. Nie zapominajcie przecież, kto jest Głosem... RiK:TTW Forum. Mogę nawet podłożyć głos, jeśli zajdzie taka potrzeba, a jeśli ktoś chciałby jakiegoś piosenkarza lub poszukujcie muzyki (nie, nie disco polo :p) to... walcie jak w dym. Jest jeszcze jedna kwestia... wydaje mi się, że forum może być zbyt małym miejscem do kooperacji. Trzeba by wymyślić coś większego.
_________________ Co ja będę się rozpisywał, zapraszam: "Reksio i Kretes: "Skarb Umuritu" [KOMIKS] - czyli, dlaczego Kretes zasłania dymkiem innych kolegów oraz gdzie znajduje się skarb Umuritu. Ten kolor należy do Administratora dbającego o czystość i walczącego ze złem. Lepiej zacznij się zastanawiać nad sobą, kiedy ujrzysz ten kolor w swoim poście
Śr, 17 lut 2016, 21:42
Dawid6
Bezpieczeństwo Forum
Dołączył(a): So, 7 lis 2009, 14:12 Posty: 2174 Lokalizacja: Koło komputera xD
Naklejki: 7
Re: Projekt: Fanowska Gra z Reksiem
Według mnie zarys fabuły by Czarny jest dobry i nawet smaczny, ten pomysł z wynalazkami Koguta jest zawsze na czasie i fajność. ALE NIE WIEM, CZY KRETES BĘDZIE CHCIAŁ RATOWAĆ KUPER KOGUTOWI XDDD
Dobra, tu moje propozycje
Ekipa projektu "Reksio i Kretes: gra fanowska"
Kierownictwo produkcji - (definicja: zarządzanie, ustalanie i podział zajęć, zbieranie wszystkiego do kupy) tutaj nie wiem, kogo by obsadzić w sumie... Ja tam niezbyt xD Kierować tym domem publicznym to znaczy nie mieć RiGCzu chyba czy coś xDDD Ewentualnie moge być jakimś konsultantem cz coś. Natomiast tu proponuję Mątka Czarnego, bo zapoczątkował lub Jimmiego, bo odnowił
Scenariusz i dialogi - (definicja: po prostu scenariusz, jełopie) Czarny, urabiaj xD Proponuję tu ekipę z analizatorni, tzn. Czarny/Art/Api z dodatkiem może Jimmiego czy Doka, potem scenariusz robi rundkę po Forum, by zebrać wszystkie smaczki userowe, wraca do kierownictwa, sprawdzenie i gud
Projektowanie - (definicja: obmyślanie początkowe??//??1?1!?) ano tutaj to wszyscy xDD A to nie jest scenariusz?
Grafika - (pod to to pewnie rysunki i więcej rysunków, czyli animacje) Api, Jimmi, 'k, jak coś to też mogę, trzeba uważać, by oddać styl reksiowy - pan Brosz szkicował -> komputerke, pamiętajcie i im więcej, tym lepiej pewnie xD
Muzyka - (definicja: soundtrack, różniaste odgłosy) ano ja, Krets, Nikę ewentualnie ściągnąć czy też Api. Co mogę zaoferować z tej strony? Posiadam instrumenty: strunowy klawiszowy, dęty blaszany x2, mam również dostęp do dętego klawiszowego i program do urabiania nuteuke - że niby robi za orkiestrę. Pro sprzętu nie mam niestety nagrywającego, ale zawsze można kupić/użyć pralki.
Programowanie pralki chyba - (definicja: łączenie do kupy i modlenie się, by działało) Api, ja, Krets, nie wiem, czy Adam, bo chyba nie chciał się mieszać do robienia tej gry. Co tu sugeruję? Urobić jakiś silnik p'n'c, ale nie wiem, jak to wygląda w praktyce. Jest dysonans pomiędzy programistami (czyt. różne języki). Plz tylko nie Java, bo to szajs xDD I wymaga JRE.
***SPECJALNE Podkład - (definicja: ludzie gadajo i nagrywajo) wszyscy userzy, ale to specjalne z gwiazdką, na deser.
Jutro/pojutrze/w weekend ogarną trochę projektowanie. A urabianie silnika ogarnę JUTRO (definicja by AM)
_________________ Przejrzyj moje okołoreksiowe projekty na GitHubie! Pozdrawiam wielu nieaktywnych użytkowników, wszystkich wciąż wchodzących oraz Playboiia, bo zawsze się żali, że go nie ma w moim podpisie. III miejsce w konkursie halloweenowym 2011, I miejsce w konkursie rocznicowym 2015 Tym kolorem moderuję.
Wczoraj podczas nagłego przypływu inspiracji nabazgrałem coś takiego:
Spoiler:
Untitled rex's spinoff
Ciemne pomieszczenie, na samym środku portal.
Głos
Na samym początku mi się nie udało, ale dziś! Dziś jest ten dzień! Dzień naszego sukcesu! Wskrzeszenia tego, co zostało niedokończone!
Damski głos
Kochanie! Ile razy ci mówiłam, że ten syntezator nie dodaje grozy! Brzmisz po prostu jak narrator jakiegoś słabego horroru klasy G. O! I znowu bawisz się tą suszarką!
GŁOS
To nie jest suszarka! To Alternatywny Kondensator cząstek czasoprzestrzennych w czystą energię!
DAMSKI GŁOS
nieważne jak to nazwiesz, wciąż to będzie moja suszarka. Od tygodnia mam mokre włosy. W końcu się przeziębię! I wyłącz ten syntezator!
GŁOS
Ale kochanie, ja teraz nagrywam!
DAMSKI GŁOS
Wciąż bawisz się w Krettina Tarrantino? Czy może próbujesz uwięzić tego Psa z Kretem w gigantycznym monolicie?
GŁOS
Monolit był zwykłym niewypałem. To (pojawia się suszarka)jest coś więcej niż jakiś monolit. Dzięki temu urządzeniu będę mógł uwięzić ich nawet w naszej piwnicy!
DAMSKI GŁOS
Ale tam jest wanna, antena i wiele innych gratów. Właśnie! Czemu wciąż nie zamontowałeś anteny?
GŁOS
Nieważne! Dawajcie napisy!
DAMSKI GŁOS
Co?
GŁOS
Napisy początkowe!
Napisy: Forum Przygody Reksia przedstawia projekt bazowany na twórczości Aidemmedia... TYTUŁ
Buda Reksia, Reksio śpi niespokojnie, zbliżenie na jego pyszczek, wchodzimy do jego snu, minigra z labiryntem, symbolizującym drogę do Skarbu Piratów, przeciwnikami są szczury i Kretes, przy okazji trzeba uwolnić kury w klatkach, po zdobyciu skarbu zakłócenia, rozmazanie obrazu, Reksio się budzi, słyszy krzyki na podwórku. Reksio wychodzi z budy. Na podwórku Kogut, Kornelek i Molly płaczą przy gazecie.
Reksio
Hau hau?
Kogut
Oh Reksiu, nieszczęście! Wielkie nieszczęście!
Kornelek
Nieszczęście kokokochany Reksiu...
Molly
Mój biedny... A mówiłam, żeby nie szedł na ten terg...
REKSIO
Hau hau?!
MOLLY
Mój biedny Kretes... Mieliśmy zrobić dziś zupę z batatów z makaronem i... Poszedł na targ w Pokopane... Nie wracał długo i... chlip... w tej gazecie napisano, że jest w szpitalu i... się zestarzał...
Reksio podnosi gazetę, ujęcie na nią. Znajduje się tam stary Kretes (ten z RiWC) na łóżku szpitalnym.
KOGUT
Treba gogo odwiedzić! Reksiu, w warsztacie za proprojektowałem kokokoparkę, która odkopie przejście do Pokopane. Zawaliło się jak chcieliśmy się tam wybrać...
REKSIO
Hau! Hauauauauał!
KORNELEK
Chcieliśmy cię obudzić, ale tak smacznie spałeś...
Molly
Ja pójdę po potrzebne rzeczy z naszej nory. Pomożesz w budowie?
REKSIO
Hau!
Narrator
Powiedział Reksio i czym prędzej przystąpił do budowy Kokokoparki.
Reksio musi zbudować koparkę z kilkunastu części rozrzuconych po całym podwórku, w budzie, warsztacie i rzeczy, które Molly wyciągnęła z nory nad stawem. W warsztacie znajduje się projekt, który pomaga graczowi w budowie. Przed warsztatem Kornelek narysował czerwonym sprayem miejsce, w którym ma powstać koparka i miejsce kopania. Ostatecznie udaje się skonstruować maszynę. Po interakcji dialog
Kornelek
Misja ta nie powinna być długa. Koniecznie musimy odwiedzić naszego drogiego przyjaciela
REKSIO
Hau hau!
MOLLY
Powodzenia, Reksiu!
Nagle w miejscu, w które miał się wkopać Reksio powstaje kopiec, z którego wychodzi młody Kretes z workiem Batatów
Kretes
Ale żeście mnie przestraszyli! Do rzeczy, kochanie, byłem po bataty, ale przejście się zasypało i nie mogłem przejść. Na szczęście jak już się wkopię to potrafię się wykopać.
KOGUT
Niemożliwe!
KORNELEK
Niebywałe!
MOLLY
Ale... Jak...
KRETES
Ej, nie jestem aż taki nieporadny! Umiem to i owo.
REKSIO
Hau hau hau!
Kretes
Jaka gazeta? Pokaż mi to. (Kretes otwiera gazetę) O matku! To ja? Ale.. Ale ale...
KOGUT
Kretesie, to oznacza jedno! Musiał być jakiś spisek! Czy masz jeszcze swoją lupę?
KRETES
Oczywiście że mam. Powinna być gdzieś w kuchni. Molly... przyniesiesz kochanie?
MOLLY
Eh... jak zawsze to ja muszę nosić.
Molly idzie do nory
KORNELEK
Przygotuję stół do badań.
Na podwórku pojawia się stół złożony z opony i drzwi od warsztatu, Molly daje Reksiowi lubę, uruchamia się nowe okienko, podobne jak to w RiMS na grafice gracz musi odkryć ukryte litery, tajemnicze urządzenie obok kretesa, datę idziwne słowo w tekście. Potem z zaznaczonych liter trzeba ułożyć napis "Alternatywny Kondensator cząstek czasoprzestrzennych" oraz kod "A113"
KOGUT
Niemożliwe! Czyli ta gazeta to zaszyfrowana wiadomość!
KRETES
Skąd w ogóle to macie? Listonosz nie przychodzi tu przecież od czasu, jak Karimata zaczęła go gonić, twierdząc, że jest to wyznawca bakterii Koli pod przykrywką. A właśnie, wróciła w końcu?
Cutscenka: cienie na tle zachodzącego słońca: biegnie listonosz, za nim Karimata
Karimata
Nie uwięzisz mnie ponownie ty, ty... Ty!
Listonosz
Mogłem dostarczyć paczkę innym razem!
Koniec Cutscenki
Dopiero później doczytałem o kostkach itp. Co sądzicie? I wybaczcie, że forma jest taka a nie inna, ale mój program do scenariuszy nie działa inaczej generalnie to pod tekstami drukowanymi literami są dialogi postaci, zaś jeśli jest jakiś tekst pod dialogami to są to didaskalia.
_________________ Avatar został wykonany przeze mnie.
Skończyłem akt pierwszy - podwórko. W spoilerze to co dotychczas mamy:
Spoiler:
Untitled rex's spinoff
Ciemne pomieszczenie, na samym środku portal.
Głos
Na samym początku mi się nie udało, ale dziś! Dziś jest ten dzień! Dzień naszego sukcesu! Wskrzeszenia tego, co zostało niedokończone!
Damski głos
Kochanie! Ile razy ci mówiłam, że ten syntezator nie dodaje grozy! Brzmisz po prostu jak narrator jakiegoś słabego horroru klasy G. O! I znowu bawisz się tą suszarką!
GŁOS
To nie jest suszarka! To Alternatywny Kondensator cząstek czasoprzestrzennych w czystą energię!
DAMSKI GŁOS
nieważne jak to nazwiesz, wciąż to będzie moja suszarka. Od tygodnia mam mokre włosy. W końcu się przeziębię! I wyłącz ten syntezator!
GŁOS
Ale kochanie, ja teraz nagrywam!
DAMSKI GŁOS
Wciąż bawisz się w Krettina Tarrantino? Czy może próbujesz uwięzić tego Psa z Kretem w gigantycznym monolicie?
GŁOS
Monolit był zwykłym niewypałem. To (pojawia się suszarka)jest coś więcej niż jakiś monolit. Dzięki temu urządzeniu będę mógł uwięzić ich nawet w naszej piwnicy!
DAMSKI GŁOS
Ale tam jest wanna, antena i wiele innych gratów. Właśnie! Czemu wciąż nie zamontowałeś anteny?
GŁOS
Nieważne! Dawajcie napisy!
DAMSKI GŁOS
Co?
GŁOS
Napisy początkowe!
Napisy: Forum Przygody Reksia przedstawia projekt bazowany na twórczości Aidemmedia... TYTUŁ
Buda Reksia, Reksio śpi niespokojnie, zbliżenie na jego pyszczek, wchodzimy do jego snu, minigra z labiryntem, symbolizującym drogę do Skarbu Piratów, przeciwnikami są szczury i Kretes, przy okazji trzeba uwolnić kury w klatkach, po zdobyciu skarbu zakłócenia, rozmazanie obrazu, Reksio się budzi, słyszy krzyki na podwórku. Reksio wychodzi z budy. Na podwórku Kogut, Kornelek i Molly płaczą przy gazecie.
Reksio
Hau hau?
Kogut
Oh Reksiu, nieszczęście! Wielkie nieszczęście!
Kornelek
Nieszczęście kokokochany Reksiu...
Molly
Mój biedny... A mówiłam, żeby nie szedł na ten terg...
REKSIO
Hau hau?!
MOLLY
Mój biedny Kretes... Mieliśmy zrobić dziś zupę z batatów z makaronem i... Poszedł na targ w Pokopane... Nie wracał długo i... chlip... w tej gazecie napisano, że jest w szpitalu i... się zestarzał...
Reksio podnosi gazetę, ujęcie na nią. Znajduje się tam stary Kretes (ten z RiWC) na łóżku szpitalnym.
KOGUT
Treba gogo odwiedzić! Reksiu, w warsztacie za proprojektowałem kokokoparkę, która odkopie przejście do Pokopane. Zawaliło się jak chcieliśmy się tam wybrać...
REKSIO
Hau! Hauauauauał!
KORNELEK
Chcieliśmy cię obudzić, ale tak smacznie spałeś...
Molly
Ja pójdę po potrzebne rzeczy z naszej nory. Pomożesz w budowie?
REKSIO
Hau!
Narrator
Powiedział Reksio i czym prędzej przystąpił do budowy Kokokoparki.
Reksio musi zbudować koparkę z kilkunastu części rozrzuconych po całym podwórku, w budzie, warsztacie i rzeczy, które Molly wyciągnęła z nory nad stawem. W warsztacie znajduje się projekt, który pomaga graczowi w budowie. Przed warsztatem Kornelek narysował czerwonym sprayem miejsce, w którym ma powstać koparka i miejsce kopania. Ostatecznie udaje się skonstruować maszynę. Po interakcji dialog
Kornelek
Misja ta nie powinna być długa. Koniecznie musimy odwiedzić naszego drogiego przyjaciela
REKSIO
Hau hau!
MOLLY
Powodzenia, Reksiu!
Nagle w miejscu, w które miał się wkopać Reksio powstaje kopiec, z którego wychodzi młody Kretes z workiem Batatów
Kretes
Ale żeście mnie przestraszyli! Do rzeczy, kochanie, byłem po bataty, ale przejście się zasypało i nie mogłem przejść. Na szczęście jak już się wkopię to potrafię się wykopać.
KOGUT
Niemożliwe!
KORNELEK
Niebywałe!
MOLLY
Ale... Jak...
KRETES
Ej, nie jestem aż taki nieporadny! Umiem to i owo.
REKSIO
Hau hau hau!
Kretes
Jaka gazeta? Pokaż mi to. (Kretes otwiera gazetę) O matku! To ja? Ale.. Ale ale...
KOGUT
Kretesie, to oznacza jedno! Musiał być jakiś spisek! Czy masz jeszcze swoją lupę?
KRETES
Oczywiście że mam. Powinna być gdzieś w kuchni. Molly... przyniesiesz kochanie?
MOLLY
Eh... jak zawsze to ja muszę nosić.
Molly idzie do nory
KORNELEK
Przygotuję stół do badań.
Na podwórku pojawia się stół złożony z opony i drzwi od warsztatu, Molly daje Reksiowi lubę, uruchamia się nowe okienko, podobne jak to w RiMS na grafice gracz musi odkryć ukryte litery, tajemnicze urządzenie obok kretesa, datę idziwne słowo w tekście. Potem z zaznaczonych liter trzeba ułożyć napis "Alternatywny Kondensator cząstek czasoprzestrzennych" oraz kod "A113"
KOGUT
Niemożliwe! Czyli ta gazeta to zaszyfrowana wiadomość!
KRETES
Skąd w ogóle to macie? Listonosz nie przychodzi tu przecież od czasu, jak Karimata zaczęła go gonić, twierdząc, że jest to wyznawca bakterii Koli pod przykrywką. A właśnie, wróciła w końcu?
Cutscenka: cienie na tle zachodzącego słońca: biegnie listonosz, za nim Karimata
Karimata
Nie uwięzisz mnie ponownie ty, ty... Ty!
Listonosz
Mogłem dostarczyć paczkę innym razem!
Koniec Cutscenki
KORNELEk
Ten kokokod to nic innego, jak współrzędne. Wiadomość mówi o urządzeniu, które przeniesie was do innego wymiaru.
KOGUT
Sądzę, że po pora na kokokolejny projekt. zapraszam was do warsztatu
Po wejściu bohaterów do warsztatu kolejna cutscenka
KOGUT
Jak widzicie, projekt tegogo urządzenia nie był skokomplikowany. Sam złożyłem to urządzenie ze starej suszarki i odrobiny złomu, pozostałej z UFO.
KRETES
To coś zostało? Z tej kupy złomu powstała jeszcze większa kupa złomu, tym razem zrobiona przez nas.
KOGUT
Nie narzekaj Kretesie. Przypominm ci, że toster był twoim pomysłem.
Kretes
Starego nigdy nie użyję. Mam z nim zbyt... hehe wstrząsające wspomnienia.
KOGUT
W każdym razie, jesteście gotowi na podróż swojego życia?
KRETES
A Kapitan Nemo jedzie z nami?
KOGUT
To wykluczone.
KRETES
Jak zwykle...
NARRATOR
I tak oto Reksio i Kretes pożegnali swoich przyjaciół i ustawili suszarkę na współrzędne A113. Niedługo mieli wyruszyć do innego wymiaru. (podczas tekstu scena pożegnania)
Suszarka odpala niebieski portal, do którego wchodzą Reksio i Kretes.
Koniec aktu pierwszego
_________________ Avatar został wykonany przeze mnie.
Cz, 18 lut 2016, 14:51
Czarnoksieznik
Mistrz Administracyjnej Magii
Dołączył(a): So, 24 sty 2009, 15:23 Posty: 1751 Lokalizacja: z Angmaru
Naklejki: 17
Re: Projekt: Fanowska Gra z Reksiem
Jimmi, proszę, nie obrażaj się... ale to jest jeszcze gorsze od pomysłu Doka. Same dialogi może nie są aż takie złe, ale pomysł jest... po prostu sztywny i wymuszony. Można ewentualnie zostawić ten labirynt na początku. Poczekajmy zresztą na opinię reszty. (Kogo ja pragnę oszukać...)
Mój bardzo wstępny projekt pierwszego etapu, na razie bez dialogów i szczegółowych opisów plansz:
Spoiler:
Sekwencja poprzednioodcinkowa - Kretes ogląda album ze zdjęciami i opowiada Molly o swoich przygodach. Oczywiście Kretes trochę blaguje. Oczywiście Molly niekoniecznie mu wierzy. Po dojściu do RiMS Kretes wspomina, że "przeżył w Pokopanem jeszcze niejedną przygodę, ale jako agenta 00 wiąże go tajemnica i nie może o tym mówić". Molly oczywiście natychmiast zwraca mu uwagę, że i tak powiedział za dużo... Tak czy siak - w dalszej części Kretes wspomina o kolejnych przygodach i wymienia kilka wydarzeń z forumowych opowiadań, jednak przerywa mu krzyk z powierzchni.
Kretes i Molly wybiegają na Podwórko, wpadają do warsztatu, skąd dochodzą krzyki i widzą Kornelka siłującego się z polem grawitacyjnym czarnej dziury. Uporawszy się jako tako z urządzeniem, wyjaśnia im wspomnianą już przeze mnie wcześniej fabułę.
Początek rozgrywki. Chwilowo Reksia nie ma, za to jest Kretes w Warsztacie. Kornelek blokuje wyjście, jedynym sposobem na popchnięcie fabuły do przodu jest wejście w interakcję z czarną dziurą.
"Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy: może i to szaleniec, ale gdy znowu przyjdzie ratować świat... a przyjdzie, nie oszukujmy się... bez jego pomocy sobie nie poradzimy. Kornelek, jaka jest szansa, że on to przeżył i można go stamtąd wyciągnąć?"
Rozpoczynamy właściwą rozgrywkę po kolejnej animacji - Kornelek i Molly zaczynają jednocześnie tłumaczyć jedno przez drugie, jak działa taka technologia i jak ją odwrócić, przy czym każde ma inne poglądy na sprawę (Molly na przykład proponuje akumulator o wysokim napięciu, który łatwo zasili dodatkowe stabilizatory i kabel o oporze dostatecznie wysokim, by obniżyć natężenie prądu do odpowiedniego poziomu, gdy Kornelek twierdzi, że taki układ usmaży całą maszynerię i trzeba zastosować akumulator o niskim napięciu i kabel o niskim oporze). Oczywiście wywiązuje się kłótnia, przerwana pojawieniem się Kari i Reksia. W tej sytuacji oboje decydują się na inne rozwiązanie: mówią nam, czego trzeba, a my przynosimy to, co wyda się nam słuszne.
Problem: na każdą zagadkę są dwa rozwiązania, z których każde ma zalety i wady ("coś do przechowywania kwasu akumulatorowego" - pojemne wiaderko albo łatwa w opróżnianiu konewka, "Stabilizator czasoprzestrzenny" - wydajny odkurzacz lub kompaktowy lejek, "porządna jednostka centralna" - pojemna beczka albo stabilna pralka...) i nad każdym nasi wynalazcy toczą zażarty bój.
Po odnalezieniu wszystkich części maszyna rozpada się niezależnie od wykorzystanych przez nas rozwiązań. W tej sytuacji dawni wrogowie zmuszeni są chwilowo zakopać topór wojenny i stworzyć jeden, wspólny, stabilny projekt. Od tego momentu mamy już tradycyjną budowę, przy czym w międzyczasie musimy, podobnie jak w RiWC, stworzyć po drodze coś jeszcze, co umożliwi zdobycie jakiejś problematycznej części.
Lista lokacji, jakie przewiduję w 1 etapie:
Spoiler:
-Podwórko --Główny plac --Kurniki -Warsztat -Buda -Staw --Nora ---Salon ---Kuchnia ---Piwnica ----Easter egg: w piwnicy znajdziemy windę do Pokopanego oraz klapę prowadzącą na... do... wiecie, o co chodzi... forum. Tak czy siak - wejście w interakcję z klapą wywoła serię... ciekawych komentarzy z ust Kretesa. "Nie. Nie, nie, nie, nie, nie nie nie nie nienienienienienieNIENIENIENIENIE!!! Nie po to tyle użerałem się z tą bandą szalonych użytszkodników, by teraz prosić ich o pomoc w czymkolwiek!
Co sądzicie?
_________________
Głupcze! Żaden śmiertelny mąż nie jest w stanie mnie zabić! Teraz GIŃ! Jeśli widzisz ten kolor, uważaj - administrator ma Cię na celowniku.
Może lepiej dałoby się to jakoś połączyć, abyśmy nie musieli wybierać pomiędzy tym scenariuszem a tym. Parę modyfikacji i sprawa rozwiązana.
_________________ Co ja będę się rozpisywał, zapraszam: "Reksio i Kretes: "Skarb Umuritu" [KOMIKS] - czyli, dlaczego Kretes zasłania dymkiem innych kolegów oraz gdzie znajduje się skarb Umuritu. Ten kolor należy do Administratora dbającego o czystość i walczącego ze złem. Lepiej zacznij się zastanawiać nad sobą, kiedy ujrzysz ten kolor w swoim poście
Czarnoksiężnik, bardzo podoba mi się pomysł z Easter Eggami, lecz żeby klimat serii był zachowany, prosta forma przekazu musi się ostać. Twój scenariusz jest dobry, ale zbyt skomplikowany. Motyw czarnych dziur też nie bardzo mi pasuje do klimatu Reksiów. Naskrobię jakiś plan wydarzeń tego mojego, to ocenicie, czy byłoby to dobre.
_________________ Avatar został wykonany przeze mnie.
Cz, 18 lut 2016, 18:08
Czarnoksieznik
Mistrz Administracyjnej Magii
Dołączył(a): So, 24 sty 2009, 15:23 Posty: 1751 Lokalizacja: z Angmaru
Naklejki: 17
Re: Projekt: Fanowska Gra z Reksiem
Jimmi, twój pomysł nie jest może zły, ale... urok PR polega między innymi na tym, że antagonista, jeśli jest, wbrew definicji nigdy nie gra jakiejś szczególnie dużej roli (poza RiC, ale... dalej trwają spory, czy to najlepsza część, czy czarna owca serii). A sam motyw antagonisty, który chce porwać głównych bohaterów, by nikt nie stanął mu na przeszkodzie w podboju świata... mam niejasne wrażenie, że RiC miało identyczną fabułę. I RiWC, choć mniej bezpośrednio. I RiMS. I połowa fanficków... czy odgrzewanie po raz dziesiętny tysięczny tego samego zwęglonego już na popiół schabowego nie jest przypadkiem trochę, ciutkę, kilka mikrometrów poniżej naszej godności? Bo moim zdaniem jest. Mój schemat pierwszego poziomu... ha! Od początku wiedziałem, że zaraz zacznie się narzekanie, że zbyt skomplikowany. Tym nie mniej w każdej, KAŻDEJ grze (oprócz RiKN) pierwszy etap wygląda dokładnie tak samo i jakkolwiek jest to formuła bardzo dobra, to też warto by ją choć troszkę zmienić. Jeżeli taki pomysł wam naprawdę nie odpowiada - można spokojnie wywalić cały segment z szukaniem części na podstawie wskazówek, ale ja osobiście uważam, że nie jest on zły ani zbyt skomplikowany. A, i od fabuły wara - raz wam ustąpiłem, ale tego pomysłu będę bronił, dopóki nie zostanę sromotnie przegłosowany.
Dok, wybory kierownika zaczniemy jutro. Chociaż w sumie pewnie i tak nie pojawi się więcej kandydatur, niż ja i Jimmi.
_________________
Głupcze! Żaden śmiertelny mąż nie jest w stanie mnie zabić! Teraz GIŃ! Jeśli widzisz ten kolor, uważaj - administrator ma Cię na celowniku.
Spoiler:
Cz, 18 lut 2016, 19:04
Czarnoksieznik
Mistrz Administracyjnej Magii
Dołączył(a): So, 24 sty 2009, 15:23 Posty: 1751 Lokalizacja: z Angmaru
Naklejki: 17
Re: Projekt: Fanowska Gra z Reksiem
Więc pomysł Jimmiego wygrywa. Dalej uważam, że absolutnie wszystko byłoby lepsze. Jimmi, może źle nie piszesz... ale naprawdę proponowałbym wywalić całe intro, napisać od nowa, zmienić powód tworzenia koparki i dokonać jeszcze paru zmian, by nie wyglądało to jak kolejna w naszym fandomie powtórka tego samego starego pomysłu.
_________________
Głupcze! Żaden śmiertelny mąż nie jest w stanie mnie zabić! Teraz GIŃ! Jeśli widzisz ten kolor, uważaj - administrator ma Cię na celowniku.
Spoiler:
Cz, 18 lut 2016, 19:54
Czarnoksieznik
Mistrz Administracyjnej Magii
Dołączył(a): So, 24 sty 2009, 15:23 Posty: 1751 Lokalizacja: z Angmaru
Naklejki: 17
Re: Projekt: Fanowska Gra z Reksiem
O. I taki pomysł może być, Dok. Ale dalszą część... dalej trzeba zmienić. Kogut dostaje znikąd projekt nie wiadomo czego i bezmyślnie to buduje, po czym bezmyślnie daje Reksiowi i Kretesowi do przetestowania bez wyraźnego powodu - o ile "zue zuo porywa bohaterów, by przejąć władzę" jest po prostu nadużywane i mało kreatywne, o tyle ten pomysł nie tylko wałkowano kilkukrotnie w fanfickach, ale też... jest po prostu idiotyczny i naciągany. Tym bardziej, że Kretes, którego znamy, w życiu by się na to nie zgodził, a nie wiadomo nam nic o żadnych listach zaległych długów czy innych rzeczach, które by go do tego skłoniły... Kretes trafia do szpitala i od razu piszą o tym w gazetach, MAŁO TEGO, piszą o samym tylko tym fakcie, bez podania żadnych przyczyn czy innych szczegółów - wow. Po prostu wow. Też tak chcę! Sznurówka mi się rozwiążę i zanim zdążę ją zawiązać, już wszystkie szmatławce o tym trąbią! Jest tylko jeden problem... Kretes nie jest i nigdy nie był gwiazdą. Ten... gag z Kari... za każdym razem, gdy ponownie go czytam, zastanawiam się, jakim cudem moje biurko nie zmieniło się jeszcze w nową wersję Całunu z Manoppello, z moją podobizną... jakkolwiek jest w scenariuszu Jimmiego kilka perełek, które bezwzględnie trzeba wykorzystać, tak to jest... nie znajdę słów. Wywalamy. Bez dyskusji. No. To teraz czekamy jeszcze na opinię samego Jimmiego.
_________________
Głupcze! Żaden śmiertelny mąż nie jest w stanie mnie zabić! Teraz GIŃ! Jeśli widzisz ten kolor, uważaj - administrator ma Cię na celowniku.
Nikt nie powiedział, że głos jest antagonistą Jeśli chodzi o gag z Kari... cóż... może za dużo Family Guy'a w ostatnich dniach? Nieważne.
Cytuj:
Sznurówka mi się rozwiążę i zanim zdążę ją zawiązać, już wszystkie szmatławce o tym trąbią!
Gazeta pochodzi z innego wymiaru. Czemu nie miałby być to wymiar, w którym Kretes jest celebrytą?
Sądzę jednak, że mój wątek "suszarki" powinien zostać bo dobrze się to komponuje z absurdem serii.
Dziś na czacie omawialiśmy sprawę praw autorskich, konkretnie Reksia. Podsunąłem pomysł, żeby zrobić do tego prolog, że bohater zaginął (tu parodia VII części gwiezdnych wojen z postacią w kapturze stojącą tyłem) zaś Kretes i Molly adoptowali syna, konkretnie Shermana z Freak Files. Dzięki temu mielibyśmy i fajny crossover i nikt nie przyczepiłby się do praw autorskich (no, może poza Aidem )
_________________ Avatar został wykonany przeze mnie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników