Ja to bym rzekł, iż Dykta jest jełop, ale 'k
Po obu stronach (tam gdzie idą wojska jego) trzeba założyć zaczątek frontu, a musi być to front kontrolowany, coś w formie zatoki, do której wojska PKD wpłyną i tam staną, coś w formie nawiasu, zamykającego działania jego wojsk. Gdy wojska PKD staną, trzeba przejść do wykonania planu. Jeśli podzielił armię, można zaryzykować dwie ściany ognia.

Działa automatycznie to według mnie zwykłe działa, jednak... hm... po pierwsze muszą przez pewien czas same się ładować... Albo... Krtes masz tu już działa laserowe/jakieś inne? Tak czy inaczej... Albo jakieś z gotowym systemem ładowania pocisków, albo po prostu sklecone na szybko z jakiejś "zjeżdżalni", w której pociski leżą w kolejce, a otwór od tyłu lufy otwiera się i zamyka co jakiś czas. Miałoby strzelać co jakiś czas, symulować obecność wojsk, a ponadto ranić.

Wojska Rapii na razie zostają tam gdzie są - dopóki nie ma zagrożenia ze strony Lechistanu.
(I nie będzie bo Dykta to jełop )

Nasze dzielne wojska cesarskie zajmują kolejne tereny, mordują mieszkańców, sieją terror, biorą ludzi w jasyr, kradną dzieła sztuki... taka typowa wojna. Jeżeli Lechistan jakiś opór będzie stawiać, to dzielnie się bronimy. To w sumie tyle

Rozpoczynamy z Czarnym atak według planu. Ewentualne koszty ponoszą te dwa jełopy plz bo my obmyśliliśmy strategię, daliśmy surowce, wojsko, itp. (ej plz)

Osobiście marzyłbym jeszcze o wypowiedzi Kretesa na temat tych dział i pozycji wojsk Lechistanu przed ostatecznym przeprowadzeniem ataku.

Głębokie te moje zaplecze, ale udało mi się coś wygrzebać:
- działa samobieżne marki Philar - wykonują dokładnie to, czego oczekujesz, Dawidzie. Jednak koszt dziesięciu takich dział to 30 000.
Co do wojsk Lechistanu, to przywódca chyba nie zna się na strategii. Armia, która kierowała się na zachód praktycznie została zatrzymana. + 12 punktów dla DiK
Jeśli zaś chodzi o północ, to tam spotkały się wrogie armie. Może dojść do otwartego konfliktu.
Ponadto linia JazzGotta to przeszłość. + 12 punktów dla Tysterii
Koalicja (D&K oraz Tysteria) na zachodzie oraz Tysteria od północy zajęły już niektóre ziemie. + 4 punkty dla obu państw.
QSX idzie po swoje. Praktycznie niebronione ziemie w Jakolicji, Jatanazji i Pollorecie stają się powoli własnością cesarsko-faszystowskiego państwa. + 20 puntków dla QSX
Rapia faktycznie nie ma się czym przejmować. + 30 za dobrobyt
Serherzowa Republika dokładnie pokazuje, co chce otrzymać. Oto mapa, która to obrazuje:

Powiedzcie, czy się zgadzacie albo chcecie zaoferować inną ziemię.

Oto aktualna mapa:

Art i Aw, jełopy, pokrywacie koszty tych dział, bo my robimy strategię. Myślę, że 30-40 wystarczy, więc do 120 000.
Osobiście udaję gotowość do walki, jednak za linią frontu szykuję już wszystko do ściany ognia.

Zmiana planów. Wojska Lechistanu znowu zmieniły kierunek i prą znowu na wschód Znowu.

Chędożyć to. Robimy tak - przemy wojskami do przodu, a kiedy napotkamy na IDĄCĄ W NASZĄ STRONĘ ARMIĘ PKD W DUŻEJ ILOŚCI, wtedy realizujemy plan.

Doszły mnie doniesienia o ataku powietrznym, pewnie ten jełop też ma już atomówki

Wycofuję armię. I tak nic nie zrobi, skoro wojska PKD polazły se na Awa. Szybki odwrót wykonuję dzięki wsparciu sił powietrznych - pasażerskich samolotów odrzutowych (na żołnierzy, tj. 85% całości wojsk wystawionych do działań zbrojnych w Lechistanie) oraz bombowców (na sprzęt bojowy), osłanianych przez myśliwce. Dodatkowo wysyłam eskadrę setki myśliwców kierowanych przez najlepszych pilotów na patrol linii powietrznych Lechistan-DonaKaczowia. W miarę możliwości staram się zestrzelić ewentualne bombowce nad Lechistanem, jak nie, to do morza, a jak nie, to nad niezaludnione tereny DK. Dodatkowo pas morski dzielący oba państwa obstawiam szeregiem okrętów wojennych z rakietnicami, mającymi zadanie bycia dodatkową linią obronną, a wokół stolicy ustawiam specjalną formację obronną z myśliwców, haubic, samochodów z rakietnicami.

Plan "Black Dove" realizujemy zaraz po wycofaniu wojsk, bez żadnych ścian ognia. Ropę oczywiście można jeszcze wykorzystać - mianowicie otaczając nią wojska Lechistanu w czasie ich marszu i podpalając, a potem zrzucając bomby albo... Spryskując wojska Lechistanu, a następnie zrzucając bomby... Powinno się samo podpalić i dokonać dzieła całkowitego rozwiązania kwestii lechistańskiej armii (czy te plany są a'la Hitler). Wszystko w locie, nie ma czasu na dalsze zwlekanie, nie ma tym bardziej siły. 2 bombowce, jeden z bombą atomową, drugi z wodorową, dodatkowo 18 bombowców osłonowych - mających za zadanie zmylić przeciwnika, z karabinami i haubicami na pokładzie, a także 25 myśliwców osłaniających ww. Z każdej ze stron, tj. ode mnie i od Czarnego. Aw i Art, jełopy, zgadzacie się na udzielenie wsparcia finansowego dla akcji?

Da się łatwiej. Wysyłam większość bombowców z zadaniem zniszczenia wrogich lotnisk w okolicy. To może go nie powstrzyma, ale opóźni.

Moje wojska wciąż rabują i mordują, ale pewnie już każdy nakradł dość kurczaków z KFC i telewizorów. Okopujemy się i inne takie. Jeśli jakaś jednostka uległa mocnym stratom w jakiś dziwny sposób niech wróci do ojczyzny. Jednocześnie przysyłamy posiłki. Przyjmujemy do wojska każdego ochotnika, jeśli jacyś są.
Mogę dać hajs jakiś, ale od miesiąca nie aktualizuje tematu więc

Maaam tak samo!
Ta wojna trwa w sumie zbyt długo... Ja rozumiem, PKD próbuje chwytać się kolejnych sposobów na ratunek, ale nie ma szans.
A gdyby spróbować oficjalne rozmowy dyplomatyczne? Znając go będzie marudził, hurrr durzył i imaginował sobie nasyłanie na nas bomb wodorowych, atomowych, krasnali i min przeciwpiechotnych, ale możeee...

ROZMOWY DYPLOMATYCZNE Z PKD XDD
To nie przejdzie. Ten jełop nie odpuści, jedyne wyjście to go zniszczyć, pozbawić zdolności prowadzenia wojen.

Mimo wszystko można by wysłać dyplomatów. Musimy zresztą pokazać światu, że jesteśmy tylko dumnymi wojownikami o pokój i wolność, którzy do końca próbują rozwiązań niesiłowych - zaś Lechistan przedstawić ostatecznie (po odrzuceniu naszych wspaniałomyślnych propozycji) na arenie międzynarodowej jako krwiopijców, imperialistów i wrogów wszystkiego co dobre na tym świecie. Przychylność międzynarodowa może nam się jednak przydać, szczególnie kiedy będziemy już dzielić Lechistan.

Uwaga nowe propagande!!!!!!

urabiałem całe 2 minuty!!!!!!!! no ale nie chodzi o ładność tylko o przekaz
To chyba znaczy "To jest przyczyna wojny", ale pewności to ja nie mam. Google tak twierdzi, a ja się dopiero dwa lata niemieckiego uczę.

Wysyłam samoloty, żeby rozsyłały te plakaty po całym terenie Lechistanu. Na tereny okupowane wysyłam urzędników, którzy mają rozdać każdemu człekowi ten plakat. Następnie pokazujemy ten plakat w naszych mediach i rozprowadzamy go wśród naszych ludzi. Wysyłamy go również do władz innych krajów.
Anulujemy produkcję poprzedniej propagandy, bo już wykonała swoje zadanie.

Jeśli chcielibyście porozmawiać z Lechistanem, to posłuży Wam główny temat "Twój naród Cię potrzebuje". Każdy będzie mógł publicznie się tam wypowiedzieć.
No, wojska Lechistanu dalej prują na wschód. Jeśli Lechistan ich do jutra nie zatrzyma, wejdą na teren QSX.
W ogóle, to ja już nie wiem jak się to potoczy.
Czy PKD się opamięta?
Czy Lechistan zginie?
Tego dowiemy się już niedługo.

A i Serherzowa Demokratyczna Republika czeka na Waszą odpowiedź. Zgadzacie się na taką propozycję podziału ziemi?

Mapa:


Tyle zostało z Lechistanu. Trochę przypomina słonia, ale może jednak czas na negocjacje?