Pewnego dnia, Reksio powstanowił poływac na desce surfingowej, nie nie zaraz.To nie to.Pewnego dnia.Rekiso wstał z łóżka gdy nagle...
Niepsodzianka!!!-Powiedzieli wszytcy
Dzisiaj twoje urodziny.-Powiedziała Kari Mata Hari
A z tej okazji Molly zrobiła piękny tor-Powiedział Kretes
Racja.Przepis pochodzi z książki kucharkskiej od Kretasza Lee Murshee, ale troche upiększyłam.-Dodała Molly
Reksio zaszekł z radości, ale pod ziemią...
Musimy coś zrobić, Reksio nie może szczęśliwie obchodzić swych urodziny.-Powiedział Burmistrz
Masz racje Janku.-Odpowiedział jeden ze Szczurów
Mów do mnie exelencio.-Uburzył sie Burmistrz
Racja Janku...znaczy exelencio.-Powiedział szczur
Co my zrobiony exelencio od delegacja została odwołana to my musiny jeść śmieci same śmieci.ŚMIEEEECI!!!-Krzyczną z marudzenia
Nie martw sie Maćko.Napewno coś wymyślimy-Odpowiedział Burmistrz
Exelencio!-Krzykną Exelencio
A to przeprasza.-Odrzekł narrator i zająsie za...Czytanie opowieści.
Wtedy pojawił sie jeden ze szczurów-Janusz, który był listnoszem w królestwie szczurów.
Wasza exelencio.Dostałem list od Króla Szczurów-Odpowiedział z męczeniem.
Króla Szczurów?!-Odpowiedział ze strachem
Tak-Powiedział Janusz.Napisał że mamy wykonać następujące instrunkcje:
Po Pierwsze: mamy wyjść na powiechnie.
Po drugie: mamy zniszczyć uroczystość.
Po trzechie: mamy, wszytko plądrować, jeść, wykorzystać wszytkich na przyjąciu oraz mamy zachowywać sie jak w raju.
Bardzo ciekawy pomysł, sprytny i oczywisty-Powiedział Bur...Exelencio.
Później kiedy Reksio właśnie miał zdbuchnąć świeczki przy ładnej piosene urodzinowej.
Sto lat, sto lat-Śpiewali wszytcy.
Gdy nagle...
Stać przejmujemy wasze przyjęcie urodzinowe!-Krzyknoł Exelencio
Szczury?-Zdziwił sie Kretes .Przecież zostały wygnane z Królestwa w 2009!
To było dawno!-Parksnoł Exelencio.Teraz do ataku!
Szczury przejeły całe przyjęcie.Po nich zostały tylko bajzer.Najczęście Reksiowi i Kretesowi udało sie uciec.
Uuuu matku, no nie wieże! -Powiedział Kretes.Co teraz zrobiomy.Szczury zniszczyły przyjęcie i powstało tu chlebik.A tak miało być fajnie.
Jednak nagle pojawiła sie jakaś postać.
Burektor Maciej!-Powiedział ze zdziwieniem
Tak, drogi Kretesie.-Odpowiedział Burektor
Kretes doknoł go, jednak jego łapka przenikneła jego.
Jak to możliwe, jesteś tu ale nie moge cie doknąć.-Powiedział zastanowieniem Kretes
Jestem hologramem.-Wyjaśnił Burektor.Jestem po to by wam pomóc.Żeby pokonać szczury musicie zdobyć kielich odwagi, dzięki temu zdobędziecie odwage i pokonacie szczury.Ja tym czasie zajme sie szkołą.Dowiedzenia.
Wtedy hologram Burektora znikoł.
No dobra, ale jak znajdziemy ten kielich?-Powiedział retorycznie Kretes.
Wtedy pojawiła sie mapa i Kretes powiedział:
Ooo mapa może sie przyda.
Na mapie były miejsca różnych miejsce.
Miejsca różnych miejsc.Dziwna gramatyka-Powiedział Kretes.
Na mapie był muzeum Mozarta w Austrii, Krzywa wieża Pizzie oraz Nowy York i Arktyka.
No ruszamy.-Powiedział Kretes i po krutkiej transmicji ekranowej byli w Austrii.
W muzeum Mozarta było dużo różnych obrazów Mozarta.
Spójrz Reksiu-Powiedział Kretes do Reksia.Obrazy Mozarta.Tu mamy małego Mozarta w wieku 11 lat kiedy skomponował swoją pierwszą opere.A tu mamy już dorosłego Mozarta, bardzo znany obraz.Hej a to co za obraz?-Zauważył Kretes.To nie obraz Mozarta tylko jakiejś innej osoby.
Reksio zaszczekał do obraza, a obraz nato:
A ni słowa!-Powiedział zdenerowaniem obraz.
Chyba trzeba znać tajne hasło.Poszukajmy może w bibliotece.
W Bibliotece nie było żadnego śladu.Kretes powiedział z smutkiem:
Aaaa, nic, zupełnie nic.Nic nieznależliśmy w tych księgach teraz będzie skazani na szukanie ksiąg.Wtety Kretesowi coś przyszło do głowy.A może temu obrazowi chodzi o "Eine kleine Nachtmusik" no wiecie, sławną muzyke skomponowaną przez Mozarta.
Reksio i Kretes poszli znów do obrazu.Reksio powiedział tytuł utworu.Wtedy obraz powiedział:
Hasło prawidłowe.Prosze wejść-Powiedział ładnie obraz.
Tajne dzwi sie otworzyły, a wtedy oczom bohaterom ukazał sie pokój z zdjęciami XIX wiecznejgo Nowego Yorku.
Patrz Reksiu to zdjęcia nowego Yorku z XIX wieku.Musimy tam czym pręczej popłynąć.-Powiedział z nadchnieniem Kretes.
Po krótkiej transmicji bohaterowie dodarli do Nowego Yorku pod budynkiem haradowym.
Bohaterowie mieli wejść gdy strażnik powiedział:
Stać wstęp zrobiony tych którzy nie są na liście gości-Powiedział strażnik.
Co my zrobiony?-Zastanawiał sie Kretes.
Wtedy zobaczył obranie w śmietniku.
A może przebierzemy i wtedy nas w puszczą.
Nie głupi pomysł.-Odzekł narrator i...zająsie za czytanie opowieść.
Reksio i Kretes przebrali sie i Kretes przemówił udają pana.
Przepraszam-Powiedział Kretes udają zwykłego człowieka.Chciałem przyjść do klubu bo jestem umuwiony z moją dziewczyną.
Naprawde?-Zapytał sie strażnik.W takim razie prosze.
Bohaterowie wysli do baru i spotkali tam kobiete i zapytali sie ją:
Czy wie Pani gdzie jest Kielich odwagi?-Zapytał Kretes
Jest w Arktyce w grocie Królowej Lodu, tam napewno będzie-Odpowiedziała Kobieta.
Dzięki-Powiedział Kretes.
Po Krótkiej (znów) transfmicji ekranowej bohaterowie dodarli do groty Królowej Lodu w arktyce.Reksio i Kretes dzielnie w kroczyli wtedy napotkali dziure.
Zobacz Reksiu-Powiedział Kretes.Dziura i jak przezkoczymy?-Zapytał Kretes
Reksio zwioł długą line którą poczył od Koguta wynalzcy i wraz Kretesem dostali sie do drugiej strony groty.Potem nadkali kolejne niezbieczeńtwo sople lodu króre zwisały i ten co stane na nieprawidłowym polu.Zginie z Kretesem.
Chodzi o mnie, bo nie che zginąć-Wtrącił sie Kretes
Reksio i Kretes odpowiednio staneli na polach i dostali sie do ostaniego niebeznieczwństwa.Czyli ślisgawski, bo ten kto za bardzo sie zdoczy straczyy zginie...
Słyszeliśmy, słyszeliśmy-Wtrącił sie Kretes
Reksio i Kretes prze problemu śligneli sie i dostali sie do kielicha.Wtety Kretes powiedział:
Reksiu to Kielich Odwagi.Pijmy go!
Reksio i Kretes pili kielich jednak nic sie nie stało.
No i gdzie te czary mary?-Oburzył sie Kretes
Wtedy pojawił sie hologram Burektora Macieja.
Reksiu i Kretesia udało wam sie pokonać niebezbieczeństwa-Powiedział Burektor
Ale to?!-Oburzył sie Kretes.Gdzie te magiczne moce to miały być.
Tak naprawde-Wyjaśnił Burektor.Nie ma żadnego Kielichu Odwagi.Wyzwania były poto żeby sprawdzić wasz:Spyrt i mądroć.
No to pięknie-Powiedział z oburzeniem Kretes.Pierwsza przygoda która jest nic nie warta.Choćmy już lepiej ratować urodziny.
Tymczasem...
Czuje sie jak w Niebie-Powiedział exelencio
Racja Jan...to znaczy exelencio-Powiedział Maćko
Aaaa szybciej mi machaj-Powiedział Janusz
Ja ci zaraz pokaże!-Powiedziała Molly
i uderzyła w Janusza w pusk.
Auuaj!-Powiedział Janusz
Tymsamym czasie...
Reksio musimy coś zrobić.Powiedział Kretes
Reksio szybko zabrał kawałek sera i rzucił do dziury tam gdzie Królestwo Szczurów.
Czuje ser-Powiedział Maćko
I wszytkie szczury pobiegły za zapachem sera.
Dzięki Reksiu-Powiedziała Kari Mata Hari.Już chciecałam służyć tym szczurą.
Zaś ja.-Powiedział Kogut wynalazca.Musiałem być nadwornym błaznem.
No to co Reksiu?Co teraz?-Zapytał sie Kretes do Reksia.
Reksio wpadł na pomysł by sprzątać wszytko.Kiedy wszytcy było powsprzątane przyjęcie znów sie zaczeło a urodziny mogły być urodziśnie świętowane.Zaś szczury nigdy nie wróciły na powierzchnie gdyż otwór zastał zamknięty.
Rzeczy samej-Powiedział Kogut Wynalzca
A urodziny Reksia mogły być wreście w spokoju spełnione.

Od autora:Wiem że troche późne ale dopiera teraz wymyśliłem.