Właśnie przeszłem dżunglę i zbudowałem tego kuraka z roweru a zarazem uwolniłem Kapitana Nemo i Rolingstona wykonałem potrzebne rysunki w notesie archeologicznym i teraz siups do wody naitilusem(mam nadzieję, że dam radę)

AdaCho pomożesz mi??
Nie wiem jak przejść 2 dywanów bo reksio cały czas stoi w jednym miejscu a sąt ylko 2 dywany.Strażnik mnie zauważa.

ps.Gra jest świetna,ale gram na łatwym poziomie.

cO ZA.. nIE MOGE POCIĄGU PRZEJŚĆ.W WAGONIE Z ZWIERZĘTAMI JEST WYJŚCIE ALE NIE MOGE WEJŚĆ NA ŻYRAFY NIE MOGE WZIĄŚĆ PARASOLKI CO MA ROBIĆ??GRAM NA POZIOMIE ŁATWYM

Pomyśl co żyrafy lubią jeść,a to jest gdzies blisko.

Grzesiu w kieszeni reksia masz dywan który możesz rozwiesić ręcznie przyda ci się on w kilku miejscach do rozwieszenia życze powodzenia!

adacho co zrobić w tamtym miejscu koło swiątynii tam gdzie śpiewają przy okazji napisz jak wejść do świątynii

AdaCh jak mam przejść planszę z doroszką ???

pokombinuj trochę to przejdziesz

Z trudem przeszedłem podziemia,a teraz jestem na budowaniu balona.
,,Kapitan Nemo zamienił się w żabę ktoś tu potwornie mąci,,-zabawne

Więc gram już tylko ja i Michał, mój 7 letni brat. Od podróży Kretesa po wagonach do miejsca gdzie trzeba przesuwać dywany prześliśmy w ok. 1,5 h. Brat robił przygodówki (fajne te zamiany z kupcami) próbował wagony, ale doszedł do ostatniego wagonu i spadł . Droga po gazete to już całe ja zrobiłem bo za trudne, naprawa statku on i większość on robił po prostu. Sądzę że poziom trudności jest w sam raz jak dla dziecka grającego z pomocą rodzica czy brata ( ). Jak skończymy trudny poziom to Michał będzie sam przechodził poziom łatwy. Ciekawe czy mu się uda

I jeszcze pytanie, jak wziąć kremy Nivea z łodki ? I czy w ogóle można ? Próbowałem poklikać i nic. Pytam z cekawości, bo ten etap mamy zaliczony bez kremów z łódki

Dzięki za relację.

Kremy nivea da się wziąć, ale musisz znaleźć trap ( u góry planszy, mniej więcej w środku). układ na poziomie trundym jest tak wycyrklowany, że da się przejść na styk bez tych kremów. z kremami jest zapas jakiś 3-4 kremów.

No ciekawy jestem, gdzie już jesteście I co było dotychczas najtrudniejsze...

Ja obecnie jestem przy budowaniu torów w indiach. A gdybym tak miał ocenić poziom gry na tym trudniejszym poziomie to mogę powiedzieć tyle, że poziom jest naprawdę zadowalający i przejście zwłaszcza jakiegoś bardzo trudnego etapu sprawia wiele satysfakcji! Bardzo podobała mi się przejażdżka Naitilusem tym co można było tylko skręcać w górę, że to tak określę po "Kapitanowsku" Jak tylko wrócę ze szkoły zabieram się za budowanie torów! Aha fajnie było to, że tunele tam gdzie się płyneło Naitlusem zmieniały się po skuszeniu co sprawiło, że gra jest jeszcze trudniejsza. W tej części podoba mi się również to, że przedmioty które są nam do czegoś potrzebne są lepiej ukryte co zmusza nas do poszukiwań!
Aha i jeszcze jedna prośba jeśli ktoś prosi o pomoc mnie to niech to robi na priva bo tu w temacie nie zawsze wszystko zauważe i nie odpisze więc jak co to na priva! Jak nie odpisze odrazu to znaczy, że nie ma mnie na forum! A i nie pytajcie się jak przejść gry typu "doroszka" ponieważ tego zbytnio nie da się wytłumaczyć a gdy się wprawicie i sprawdzicie wszystkie drogi przejdziecie bez problemu

A przypomniałem sobie coś i właśnie tu pytanie do Kapelusznika czemu jak kretes leciał balonem i wleciał na lwa to krzyczał "O matku! tygrys".

czemu tygrys? hehe. czasem mówi lew, czasem tygrys.... mówi tak...bo się nie zna. potem w wiosce masajajów szaman Rafikumiku mówi w pewnym momencie, że on przynajmniej wie co to lew, a co to tygrys. a tak naprawdę jest to mrygnięcie okiem do "monty pythona"

PYTAM KOLEJNY RAZ JAK PRZEJŚĆ TĄ PLANSZE ZE ŚWIĄTYNIĄ NIE UMIE TAM WEJŚĆ