Ale przyszedł orangutan i uderzył klony, i znowu póścił bąka....
Kolejnie znależli się w kosmosie.......

Kretes:"Ty,patrz!Rakieta!".
Reksio:"Hau,hau!".
Kretes:"Lecimy".
Polecieli do Ameryki,zdobyli nowe łóżka i wrócili na podwórko.
"Ktoś naprawił podwórko!"powiedział zadowolony Kretes.
Poszli spać.

Lecz niestety Nagle orangutan pożarł Kretesa i uciekł do lasu......

Wszyscy spali,więc nikt tego nie zauważył,nawet Kretes.

I orangutan też zasnoł.

Kretes obudził się i zdumiony zauważył,że nie znajduje się w łóżku,tylko w brzuchu orangutana.Zdenerwowany zaczął się wiercić,kiedy nagle orangutan się obudził i krzyknął"Pfu!"i wypluł Kretesa.

Lecz orangutan znowu póścił bąka i okulary kretesa wybuchły.....
Kretes nic nie widział i nagle coś go zjadło..... Był to orangutan....

I go wyrzygał a następnie znikł.
- hę co to?
Zdumił się i zobaczył Reksia wraz z radą czarodzieji.
- No nie wierzę!
- hau hau hau
- Mamy dla was misje- powiedziała rada.

"Kogut Wynalazca zrobił dla ciebie nowe gogle"powiedział Reksio do Kretesa i wręczył mu gogle.Wyglądały dokładnie tak samo jak te stare.Czarodzieje przeteleportowali Reksia i Kretesa do Krainy Czarów,a następnie teleportowali się sami.

I powiedzieli: Czerwony Kapturek zapadł się pod ziemie , potem Dratewka sróbował i to samo i tak wszyscy znikneli, został tylko smok!
Królowa Śniegu nakazała Chrumburakowi nas zwołac i ppowiadomic was o całym zamieszaniu.....

"Schodzimy pod ziemię"powiedział Reksio.

Lecz nagle gdy weszli ujrzeli orangutana, który odesłał ich bąkiem w kosmos, czarodzieje ich przeteleportowali i po 100 takich samych próbach, orangutan się zmęczył i poszli dalej, ujrzeli przejście w rodzaju odchłani.....

kto to jest reksio to ten pies z podwórka jeśli tak to fajny jest uwielbiam go

Weszli do przejścia i zostali przeteleportowani do Starożytnego Egiptu gdzie spotkali piękną Klopsiolatrę

zaprosiła ich na obiad i...