Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
FORUM Znawca Przygód Reksia
Dołączył: 28 Lut 2007 Posty: 26 Skąd: ???
|
Wysłany: 21 Lis 2007 17:36 Temat postu: |
|
|
Fajne.Ale po co gaz łzawiący i tasaki?=OPS:moją poprzednią wypowiedź w tym temacie uważajcie za nieważną,bo jakiś niewychowany mod zmienił jej treść.=\ _________________ Ech... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 21 Lis 2007 18:27 Temat postu: |
|
|
Euresanda napisał: | Jeden tyci błędzik ort. (mógł być po prostu zacięciem się altu ) ale ktobytam się przejmował. |
Nie zauważyłam... mogłabyś mię oświecić???
Opowiadanie bardzo ciekawe,zachowana interpunkcja. Jest dużo humoru. Moja ocena to: 10/10. Tak trzymać! Masz talent!
PS. Tak na marginesie to co miałaś na koniec z polaka??? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kitta Roz-krecony

Dołączył: 20 Sty 2007 Posty: 12 Skąd: Chyba ze świata...
|
Wysłany: 23 Lis 2007 21:32 Temat postu: |
|
|
Ale fajne to opowiadanie! Daję 10/10! A co do tego dżipsa to kogut będzie musiał jeszcze sporo nad nim popracować... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Werus Norman

Dołączył: 23 Gru 2006 Posty: 116 Skąd: 100lica
|
Wysłany: 30 Lis 2007 16:47 Temat postu: |
|
|
Rozdział 12
-Yyy... O matkuuu! Co to jest? Kogucie, weź to ode mnie!
-Jak too? Nie podoba ci się mój wynalazek, ko-ko?
-Noo... Nie chcę urazić twoich uczuć genialnego wynalazcy, ale po co te tasaki i gaz łzawiący?
-Przecież mówiłeś, że ma być dużo akcji!
-Taak? Najwyraźniej jakiś niewychowany mod zmienił treść mojej wypowiedzi.
-W takim razie ko-kochany Kretesie, zgłoś się w warsztacie za dwa dni.
-Tak jest! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 05 Gru 2007 18:10 Temat postu: |
|
|
Jeszcze raz mówię, że fajne.
sandi565 oto to ale ktobytam się przejmował jak już mówiłam :
Cytat: | [...] Oczywiście pracuję jeszcze nad detalami, na przykład polska wersją językową [...] |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 06 Gru 2007 11:02 Temat postu: |
|
|
No, to na pewno alt nie zaskoczył.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Werus Norman

Dołączył: 23 Gru 2006 Posty: 116 Skąd: 100lica
|
Wysłany: 14 Gru 2007 16:19 Temat postu: |
|
|
Rozdział ...
Dżipies, już po udoskonaleniu przez Koguta, a nawet stworzeniu polskiej wersji językowej, był nareszcie do dyspozycji Kretesa.
-Kretesie, dżipies jest do twojej dyspozycji.
-No nareszcie! Dziękuję bardzo! Teraz Kapitan Nemo będzie mógł wykryć położenie Karmelka.
W chwilę potem Kretes był już przy retrospektorze.
-Kapitanie! Kapitanie! Mam to, czego pan szukał! Jest dżipies!
-Hurra!- dość niekonwencjonalnie zawołał geniusz.-Teraz trzeba go zaprogramować. Ale tym zajmie się już mój pomocnik. Nie martw się i wracaj do spraw podwórka. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 14 Gru 2007 21:10 Temat postu: |
|
|
Ładnie napisane.Nie ma błędzików ortorgraficznych. Oceniam na 10/10 .Szkoda tylko,że takie to krótkie.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 14 Gru 2007 21:10 Temat postu: |
|
|
Ładnie napisane.Nie ma błędzików ortorgraficznych. Oceniam na 10/10 .Szkoda tylko,że takie to krótkie.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Werus Norman

Dołączył: 23 Gru 2006 Posty: 116 Skąd: 100lica
|
Wysłany: 08 Sty 2008 21:25 Temat postu: |
|
|
rozdział....
-Buuu!
-O matku i babciu! CO? CoOOoooOOo? To ty! Och, już ja ci dam, ty mały nicponiu! Gdzieś ty się podziewał? My tu już jakieś dziwne podejrzenia mieliśmy, retrospektowaliśmy się i tak dalej, a ty? Nie wstyd ci?
Karmelek stał przed Kretesem z uśmiechem na ustach i wcale to a wcale nie wyglądał na zawstydzonego ani speszonego. Przynajmniej stosunkowo. W stosunku do Kretesa.
-No co, jeszcze mi się dziwisz? A ty byś jak wyglądał, jakbym, dajmy na to, ja spadł ci na głowę znienacka? I dodatkowo po iluśtam miesięcznej nieobecności?
-Nie wyobrażam sobie ciebie, Kretesie, spadającego na mnie. Ale jeśli chcesz, to oczywiście możesz spróbować.
-Nie, dziękuję! I nie odzywaj się już więcej w tym rozdziale!
-...
-Kretesie, ko-ko! Zdaje się, że Karmelek jest na podwórku-ku-ku-ku-ku-ku! Ka-karmelek? To ty?
-Łaaaa!
-No wiecie co?
-Nie.
-To są już jawne kpiny! Nie odzywaj się do mnie więcej w tym rozdziale!
-I ty!
-I ty też!
-I ty!
(Ponieważ wszyscy bohaterowie postanowili się do siebie nie odzywać, dialog w sposób naturalny uległ destrukcji. Ten więc rozdział jest już skazany na straty. Bardzo przepraszam. Narrator) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 10 Sty 2008 20:09 Temat postu: |
|
|
Wow! Myślałam,że Karmelek sam nie wróci... Opowiadanie na wysokim poziomie,poprawne pod względem ortograficznym...i w ogóle SUPER!!!Prawdziwa BOMBA!!! Jestem normalnie pod wrażeniem!!! Moja ocena to oczywiście 10/10!!! Ciekawa jestem co będzie miał Karmelek na swoje usprawiedliwienie... Z niecierpliwościę czekam na ciąg dalszy...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 24 Sty 2008 12:31 Temat postu: |
|
|
Po prostu piękne! Świetny pomysł wszyscy się obrazili! Na razie 11/10. Ciekawe gdzie są teleportki??? |
|
Powrót do góry |
|
 |
FORUM Znawca Przygód Reksia
Dołączył: 28 Lut 2007 Posty: 26 Skąd: ???
|
Wysłany: 24 Sty 2008 16:22 Temat postu: |
|
|
Słabe to,poszłaś na łatwiznę...;\Całą przygodę diabli wzięli...no i dziwne to...;/ _________________ Ech... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Rafał Taki Cichy Jakiś

Dołączył: 11 Lis 2007 Posty: 0 Skąd: wiesz, że lubię makaron?
|
Wysłany: 21 Maj 2008 11:00 Temat postu: |
|
|
Pogmatwane i zagmatwane! Nic nie zrozumiałem. Nie piszesz kto co mówi!
Plusy:
+ długie
+ śmieszne
+ wykorzystywanie w opowiadaniu komentarzy innych
+ ortografia
Minusy:
- zagmatwana fabuła
- nie piszesz kto co mówi!
Ogólna ocena 9/10 _________________ www.rafal97.ownforum.org <--- moje forum! Zapraszam!
http://www.qbafoty.webpark.pl
Dawno, dawno temu, kiedy forum było jeszcze młode mój nick brzmiał: Rafi. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|