FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Reksio i Kretes-Skarby Wielkiego Pieroga

 
   Odpowiedz do tematu    Forum Przygody Reksia Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ayumixD
Norman


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 115
Skąd: Japonia

PostWysłany: 22 Mar 2008 12:38    Temat postu: Reksio i Kretes-Skarby Wielkiego Pieroga Odpowiedz z cytatem

ROZDZIAŁ 1 "Kurczaki babci Józi"

I nastała ciemność. Wokół nie było już widać nic.
Oczy Reksia próbowały zobaczyć cokolwiek w tej ciemności,
ale poza nią nie widziały niczego.
Reksio usłyszał trzask.
Dochodził on z góry,gdzieś ponad jego głową.
Nagle Reksio ujrzał promyk słońca i spojrzał w górę.
Zobaczył tam roześmianą twarz Kretesa i oslepiające go światło,
które odbijało się od gogli Kreta.

-Reksiu..Hihi..Reksiu.
-Hau?
-Jak mogłeś zasnąć w koszu na smieci?
-Hau hau hau hauuu
-O matku,to wszystko przez te kurczaki
babci Józi?
-Hau
-Nie przejmuj się one takie z kuchenki mikrofalowej.
Gdyby babcia kupiła rożno to byłyby fajniejsze...

Reksio zaczął zachowywać się dziwnie.
Był jakiś nieobecny i dziwnie zaniepokojony.
Czuł ,że ktoś cały czas go obserwuje.
Za wszelką cenę chciał się dowiedzieć kto za tym wszystkim stoi.

-A teraz przepraszam Cię Reksiu,
ale muszę zrobić pierogi Krettiemu,
bo głodny taki siedzi w norze...
A Molly wiesz...
...zrobiła dzisiaj strajk i stwierdziła,
że nawet mi moich skarpetek nie wypierze.

-Hau,hau uśmiechnięty
Hau hau hauuuu

-Hehe śmieszne....
Dobra to idź pooglądaj ta swoją telenowelę
"Teletubies".Później cie odwiedze uśmiechnięty


Czy Reksio dowie sie kto go śledzi?
Czy pierogi kretesa będą smaczne?
Czy Reksio poogląda telenowelę?

Tego dowiecie sie z rozdziału 2 pt. "Tajniak i Wielki Pieróg" uśmiechnięty
_________________
http://www.prizpass.pl/index.php?ref=Szelka111
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Gość






PostWysłany: 22 Mar 2008 18:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Piękne. Po prostu piękne. Styl bardzo dobry. Taki jaki lubię. uśmiechnięty Opisy i dialogi dobre. Można by jeszcze wyjaśnić kim jest ta babcia Józia. Ale po za tym to rewelacja. Jeśli dobrze rozwiniesz opowiadanie możesz dorównać Karmelkowi. Oby tak dalej.
10/10
Powrót do góry
ayumixD
Norman


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 115
Skąd: Japonia

PostWysłany: 23 Mar 2008 09:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ROZDZIAŁ 2 "Tajniak i Wielki Pieróg"

Kretes spędził popołudnie w kuchni.
Ku jego zdziwieniu pierogi wyszły
mu nadzwyczaj dobrze.
Kretes ułożył je na talerzu i
już chciał spróbować jednego,
gdy nagle pieróg przemówił:

-Krecie, jak ci nie wstyd!?
-Aleee alleee
-Ty żarłoczny pierogojadzie.
Teraz nie próbuj mi się usprawiedliwiać.
Wiesz, że pierogi też mają uczucia?
-Nigdy o tym nie pomyślałem,ale.....

Nagle do pokoju oknami i drzwiami
wkroczyły TAJNE SŁUŻBY PIEROGOWE..
Kretes z krzykiem wybiegł na podwórko i
zaczął szukać Reksia.
Reksio spokojnie wracał do domu,po
wizycie u babci Józi, która pozwoliła mu oglądać
jego telenowele.
Babcia Józia była sąsiadką Reksia,
agentką kurzego FBI,świetną kurą i dowiodziła
organizacją pozarządową.....

-Dosyć, dosyć o naszej babci Józi.
-Dobrze Kretesie jak sobie życzysz.

-Hau hau hau hauu
-Co ty mi tu z telenowelą wyskakujesz?
Nic na to nie poradze ,że odwołali.
A teraz musicz iść ze mną.
W kuchni pierogi mi się zalęgły.
-Hau hau

Reksio i Kretes pospierznie udali
się do kuchni na środku której
stał dziwny, odziany w płaszcz pieróg.

-A więc jestesie:Kretesie i ty dzielny psie-Reksiu
-Hau hau
-No węc dobrze,że jesteście.
Ostatnio was śledziłem i myśle ,że się nadajecie...
-Do czego?A tak właściwie to może
raczyłbyś się przedstawić?
-Jestem Tajniakiem. Nazywam się Pierogus Szpinakus.
-Fuj....błeee ...ohyda
-Co?
-Nie nawidze szpinaku
-Uwiesz ,że ja też....Zabiore was teraz do króla
Pieroga Wielkiego.
-Hau ,hau
-Jak chcesz to pójde ale kiszki mi marsza garają
bo mi nawet pieroga nie daliście....


Do czego nadaje się Reksio i Kretes?
Czego dowiedzą się od króla Pieroga?
Czy ktoś nakarmi Kretesa?

Tego dowiecie się z rozdziału 3 pt. "Misja"
_________________
http://www.prizpass.pl/index.php?ref=Szelka111
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
ayumixD
Norman


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 115
Skąd: Japonia

PostWysłany: 24 Mar 2008 13:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ROZDZIAŁ 3 "Misja"

-No to do czego się nadajemy?
-Do tajnej misji.Wspomni wam o tym nasz król.
-Hau hau
-Tak Reksiu za chwile dotrzemy.

Ku oczom naszych bohaterów ukazał się
przeogromny zamek w krztałcie pieroga.

-A co to za pierogowa architektura?
-To dzieło wykonane przez słynnego Michaella
Pierogosa. Wykonał to specialnie na zamowienie.

Kretes i Reksio weszli do wielkiej sali tronowej.
Przed nimi siedział sam Wielki Pieróg.
Kretes zmieszany wielkimi rozmiarami pieroga
zaczął dziwnie wyginać usta.

-Drodzy przyjaciele.A więc moje
przypuszczenia się sprawdziły.
Witaj Kretesie ,witaj Reksiu!
-Tak tak dość tych farmazonów.
Czy mógłbyś powiedzieć czego od nas chcesz?
-Więc zostaliście wybrani do tajnej misji, moi mili.
Moje skarby zostały porwane przez chciwego pułkownika Karmelka.
Waszym zadaniem jest znaleźć go i zabrać mu skarby.
-Hau hau
-Dostaniecie turbo plecaki,auto,pistolety na wode,
koszyk z kanapkami z tuńczykiem i fajne paski do kompletu.
A teraz do teleportera.Wszystko wyjaśni wam Reven.
-Dlaczego z tuńczykiem?
-Nie wybrzydzaj.Chciałem wam dać z serem ale muszę oszczędzać.
Wpłacam na konto oszczędnościowe w banku A.B.C BOGATEGO PIEROGA
-Hehehe pierogi mają banki
-A co ty myślałeś??
Teraz marsz do teleportera.
-Hau hauu

I tak nasz dzielny pies Reksio i
Komandor Kretes udali się aby wypełnić misję.


Co jest po drugiej stronie teleportera?
Czy gadżety będą przydatne?
Czy Reksio i kretes znajdą pułkownika Karmelka?

Tego dowiecie się z rozdziału 4 pt. "Rozczarowanie"
_________________
http://www.prizpass.pl/index.php?ref=Szelka111
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Gość






PostWysłany: 24 Mar 2008 14:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nooo...
Jakby to powiedzieć.
Powtarzam: pomysł dobry.
dzięki za opis kim jest ta Józia. Teraz do rzeczy: wg mnie za mało opisów, a za dużo dialogów.
Nie wiem czy dobrze zrobiłaś wykorzystując Karmelka z ,,Karmelek i jego zabawy" - to opowiadanie Werus, bardzo dobre.
Rozdziały 2 i 3 dostają ode mnie 8/10.
Powrót do góry
ayumixD
Norman


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 115
Skąd: Japonia

PostWysłany: 18 Kwi 2008 23:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ROZDZIAŁ 4 "Rozczarowanie"


Reksio i Kretes żwawym krokiem weszli do teleportera.
Teleporter był niezwykły.Wyglądał zupełnie jak wielkie radio i w miejscu gdzie powinna być kaseta ,były przeogromne drzwi. Reksio otworzył drzwi i przeszedł przez nie.To co w tej chwili poczuł było dziwne.
Kretes zdumiony tym "cudem techniki pierogów" stał przed drzwiami z otwartymi ustami i nie wykrztusił nawet jednego słowa.

-Na mnie już czas drogie pierogi.
Jeszcze się zobaczymy.....
-Z pewnością Kretesie,z pewnością...

I Kretes łkając ,co nigdy mu się nie zdarzało,udał się do
teleportera. Z przejecia zdołał jeszcze opróżnić cały koszyk z kanapkami
i zadowolony ruszył przed siebie.
Po przejściu na drugą stronę zobaczył coś co zupełnie go zdziwiło.
Ulice i chodniki były z karmelu,domy z piernika a chmury z czekolady.....
Nie to nie był sen....Kretes i Reksio widzieli to na własne oczy...

-Reksiu,Reksiu gdzie my trafiliśmy?
-Hau,hau
-Czyli teraz musimy odnaleźć Karmelka,tak?
-Hau

Nasi bohaterowie dostali się pod wskazany adres.
Zapukali do wielkich wrót i poczekali. Za drzwi wychyliła się wielka szara hipopotamica z czerwonym makiem we włosach.

-Dzień dobry,miła pani.Przepraszamy za najście.
Czy tutaj mieszka pan pułkownik Karmelek?
-Mieszkał....Szukacie mojego męża...no cóż...wyjechał do Grecji.Przykro mi..
-Dziękujemy pani za informacje.

Reksio i Kretes rozczarowali się bardzo.
Bowiem myśleli że ta misja będzie prosta..ale
los miał się potoczyć zupełnie inaczej........

-Reksiu i co teraz zrobimy?
Nawet pontonu nie mamy żeby popłynąć gdzieś z prądem tego mleka...
-Hauuu hauuu
-No dobrze,ruszajmy

Nasi bohaterowie smutni i zmęczeni udali się na dworzec
w nadziei ,że uda się im jeszcze złapać Karmelka.Reksio wlókł się i
nie wiedział co robić,więc stanął na placu i zaczął myśleć.Z Kretesem natomiast było gorzej. Niestety stracił całą motywację i jedyną rzeczą która trzymała go na nogach była Moli o której zaczął właśnie myśleć...


Czy Reksio i Kretes udadzą się do Grecji?
Czy Kretes odzyska motywacje?
Co jeszcze się stanie?

Tego dowiecie się z rozdziału 5 pt. "Nadchodzimy Grecjo!"
_________________
http://www.prizpass.pl/index.php?ref=Szelka111
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
ayumixD
Norman


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 115
Skąd: Japonia

PostWysłany: 21 Kwi 2008 16:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ROZDZIAŁ 5 "Nadchodzimy Grecjo!"


W koncu przyjechał pociąg,który zupełnie nie przypominał
zwykłego pociągu.Tak muszę potwierdzić, że był pociągiem ale
on unosił się na skrzydłach.To były chyba skrzydła ważki.
Reksio i Kretes z wesołymi minami weszli do środka.A tym czasem...

-Kretesie,Kretesie!
-Dzień Dobry Moli, szukasz Kretesa?
-Witaj Kornelku.Tak widziałeś go gdzieś?
-Nie,niestety.Przykro mi
-Wiesz co Reksia też nie ma cały dzień.
-Zaczynam się martwić.

Polną dróżką do domu wracała Kari Mata.
Wchodząc na podwórko zobaczyła całe stado kur
i weszła do budy,lecz nie zastała w niej Reksia.
Z płaczem wybiegła na podwórko.

-Moli pomocy,pomocy!
-Co się stało kochana?
-Porwali reksia....
-Kretesa też!

A tym czasem...Reksio i Kretes spokojnie lecieli pociągiem do Grecji.
Modlili się o to aby szybko wrócić do swoich przyjaciół.
Kretes był przygnębiony....ale nagle uśmiechnął się...

-Będzie dobrze Reksiu....
Wierzę w to.
_________________
http://www.prizpass.pl/index.php?ref=Szelka111
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
ayumixD
Norman


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 115
Skąd: Japonia

PostWysłany: 21 Kwi 2008 16:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czy Moli i Kari Mata dowiedzą się o wszystkim?
Czy Reksio i Kretes spotkają Karmelka?
O czym myślał Kretes?

Tego dowiecie się z rozdziału 6 pt. "Wakacje"
_________________
http://www.prizpass.pl/index.php?ref=Szelka111
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Wyświetl posty z ostatnich:   
   Odpowiedz do tematu    Forum Przygody Reksia Strona Główna -> Opowiadania
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


No nie wierzę, forum działa dzięki phpBB © 2001, 2002 phpBB Group