Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nieznany Działacz Podziemia
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 535 Skąd: Z... z... A, nie chcę zmyślać. xD
|
Wysłany: 21 Mar 2009 15:58 Temat postu: Reksio i Kretes kontra imperium Ukasonerów |
|
|
ROZDZIAŁ 1-Cień z przeszłości
Kretes wspominał w towarzystwie,jak w wielkim stylu ,,pokonał" złego Kuratora.Był przy momencie,w którym chwycił Szpona,a jego samego zrzucił w czeluście Jaja,gdy do norki wpadł Kornelek.
-Kr-Kr-Kretsie,pomocy!
Kretes z całym towarzystwem z sąsiedztwa wstał od stołu i ruszył na zewnątrz.Nie usłyszał:Mi,mi,mi,lecz:Kunun,kunun,kunun.
-Reksiu!Kretesie!Pomocy!-wrzeszczał Kogut Wynalazca,porywany na statek przez duże,blado-niebieskie ptaki.Kari Mata Hari zdecydowała się na próbę odbicia go,ale jeden z kosmitów z rechotem podniósł pistolet laserowy:
-Pożegnaj Ziemię,powitaj Niebyt!-ale nie powitała,bo Molly wytrąciła mu broń ze skrzydła swoją nieodłączną patelnią.
-Pooooomocy!-Wynalazca został brutalnie związany sznurem konopno-jonowym.
-A masz!-jeden z najeźdźców został unieruchomiony w wielkiej beczce grogu.
-Koniec zabawy-reszta kosmicznych kukułek wyjęła miecze świetne
-Uuun-paaaj-wiunnn!-kilku wywróciło się od użycia przez Kari Matę japońskiego stylu walki zwanego,,kra-kate".Jeden zaczął się bronić,ale dostał patelnią.Nagle podniósł się krzyk:
-Lecą!-od wschodniej strony nieba nadleciał wielki spodek pełen wrogów.
Ale nie dali za wygraną.Uwolniony Kogut uruchomił maszynę maskującą.
Załoga I spodku została pokonana,ale II lądował w pobliskich krzaczorach.
-Aaaaa!co to jest?!-wrzasneli kosmici,gdy spodek zaczął zagłębiać się w piach-Ruchome piaski!Gdzieś postawił pojazd,kapralu?!
Cała załoga ewakuowała się szybko do Kłębuszków 12 i w panice uciekli w nadprzestrzeń.Odparli atak.
Zaczeli wypytywać koguty,co to były za stwory.Wszystko wyjaśnili.
-Jak wiecie,kukułki nie wysiadują jaj.Te postanowiły znieść je i zostawić na Merkurym,by ich następcy byli odporni na gorąco i promieniowanie. Spotkaliśmy właśnie je(zwani są teraz Ukasonerami) i,jak widać,są bardzo nebezpieczne.Pewnie planują ataki na inne planety.Zgaduję,że pokonali już Wenus,bo atakują planety po koleii.Trzeba ich zatrzymać.
-Ale jak?Przecież,jak mówi opowieść,nie możemy opuścić podwórka!
-Broń na odległość,Kretesie,lub iluzje.Oto jedna z nich-tu Kogut nacisnął przycisk na pilocie.Wtedy ziemia pod 2 spodkiem się rozstąpiła,a pod nim zabłyszczał lej czasowy.Kosmici,lądując na iluzji myśleli,że lądują na gruncie,ale ponieważ był tam lej,spodek spadł pod iluzję,robiąc wrażenie opadania w ruchome piaski.
-Genialne,Kogucie!
-To nic takiego.A już z porównaniem z działem światła,kręcącym się po orbicie Ziemi.Zostanie uruchomioe za jakieś 3 dni,jeśli nikt mi nie przeszkodzi.Nawet dostosowane do gorąca kukułki będą musiały odlecieć z Merkurego i naszego Układu Słonecznego.Amurykańska NOSA pozwoliła nam nadzorować projekt poprzez pilot i radio.Ale jeszcze 3 dni zostały,nim działo ruszy,a UFO może zaatakować.Musimy się strzec. _________________
,,Aż się można popłakać przez to, co się tu porobiło..."
Nieznany |
|
Powrót do góry |
|
|
nieznany Działacz Podziemia
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 535 Skąd: Z... z... A, nie chcę zmyślać. xD
|
Wysłany: 22 Mar 2009 10:55 Temat postu: |
|
|
Rzucam projekt.Jest do niczego. _________________
,,Aż się można popłakać przez to, co się tu porobiło..."
Nieznany |
|
Powrót do góry |
|
|
nieznany Działacz Podziemia
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 535 Skąd: Z... z... A, nie chcę zmyślać. xD
|
Wysłany: 27 Mar 2009 17:53 Temat postu: |
|
|
Jak obiecałem,wznawiam.
ROZDZIAŁ 2-Pierwsza bitwa.Ładowanie działa.
-UWAGA!BAZA ZIEM-PODWOR MA SIĘ ZGŁOSIĆ DO BAZY GŁÓWNEJ!
Kretes zerwał się z łóżka o jakiejś godzinie po północy.Po raz 4 w czasie nocy.
-Na kopiec kreta,na boga Twaroga i Kilimandżaro!Wyłącz to,Kogucie,bo zwariuję!
-Nie,bo to odstrasza UFO.A teraz słuchaj...
Radio ucichło i rozległo się kukanie z planety Wenus:
Mamy w rękach Kornelka,zwanego kiedyś Kuratorem.Jeśli nie wyłączycie Działa Światła to spotka go coś strasznego.
-Do stu kul futra!
-Do stu se-kretów!
-Un-chał-ar-unar-un-rerror!
-Dosyć tego!Trzeba odbić Kornelka i włączyć Laser.
Więc Reksio wpakował się w Kuleczkę-Beczkę(statek kosmiczny dany z NOSA) i ruszył na Wenus.
-Albo Merkury,jeśli tam go trzymają.
W tym czasie Kretes ruszył na stację kosmiczną.
-Co to,to nie!Ta żarcie lata w powietrzu,a śmiecie,hodowane przeze mnie pod łóżkiem,też!Sprzeciw!
No to został na Ziemi,ale sterując stacją za pośrednictwem pilota.
-Zgoda.Na czym staneliśmy?
Nie teraz,krecie.Teraz akcja przenosi się na Wenus.
* * *
-Wenus to planeta 2 od Słońca,otoczona jest wielką warstwą chmur,wpuszczającą światło,ale nie wypuszczającą.Przez to na Wenus temperatura wynosi z 500 stopni Celcjusza.Ta planeta nie ma księżyca. Jest...
Reksio nie mógł wytrzymać buczenia komputera podpokładowego.Uciął drzemkę na ten czas,a kiedy się obudził,jego pojazd lądował...a właściwie spadał.
-Ruuuuuuuuuu!Rale rot!
Może dobry,ale na dole jest pustynia.
-Raaaaaaa!Remu rnie rie rbudziłeś?
Tymczasem przelatujący meteoryt uderzył statek,który w końcu spadł na jakąś dziurę w Ziemi...tfu,w Wenus!
To była stacja kosmiczna.Mieszkali w niej prawowici mieszkańcy planety,Wenusianie.Przyjeli go do obozu.Tam Reksio dowiedział się strasznej rzeczy...
-W całym obozie,ani każdym skupisku Wenusian nie ma ani kropli paliwa na lot powrotny!
W tym czasie rozległy się wrzaski:kukułki z Merkurego zaatakowały osiedle!
Reksio chwycił stery katapulty ognistej.Działała tak,że zasysała lawę z gleby i wystrzeliwała w wyznaczonym kierunku w formie kulek.
Mimo zaciekłej obrony kukułki zdobywały kolejne placówki.
-Rzeba roś robić!Rej!Ram romysł...
Po chwili trzymał lusterko w dłoni.Skierował je na pobliską placówkę.
Żołnierze Wenusiańscy oślepli chwilowo,więc strzelali w powietrze.Dostało wtedy UFO,zgniatając wszystkie spodki oprócz jednego.Wtedy,gdy atak skoncentrował się na nim,najeźdźcy uznali,że jak ci go zniszczą,to nie wrócą do domu.Więc natychmiast się do niego wadowali i odlecieli.
W tym czasie...
* * *
-20% ładowania...
-Aaaaaaa!UFO na horyzoncie!
-35%...
-Jest blisko...!
-50%...
-ATAKUJE!
-75%...
-Aaa!Mają nas!
-90%...
-Jeszcze się chwilę brońcie!
-100%!Działo naładowane!
-Ognia!
Wtedy działo słoneczne ustrzeliło Merkurego.Wróg widząc to,natychmiast wrócił na niego,by ewakuować mieszkańców.W tym chaosie Kornelek uciekł z więzienia i załadował się na statek.Uciekł.
* * *
W tym czasie Reksio starał się uruchomić napęd.Ale miał mało paliwa,a pojazd się mocno zaklinował w gruncie.Nie mógł wystartować.
-Ro ro?
Bowiem ziemia zadygotała-Reksio osadził statek na wulkanie,który z powodu strzelania w jego wnętrze ogniem z dysz obudził się i dał kolejny pokaz siły.Odrzut wyrzucił spodek w kosmos.
Po chwili skończyło się paliwo.Nic nim nie sterowało.Był na łasce grawitacji,pchającej go w stronę Merkurego,opanowanego przez ognisty promień,mający płonąć do chwili lądowania tam jego statku.Ale najpierw spotka Merkurian,a ci nie potraktują go dobrze.
CDN. _________________
,,Aż się można popłakać przez to, co się tu porobiło..."
Nieznany |
|
Powrót do góry |
|
|
nieznany Działacz Podziemia
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 535 Skąd: Z... z... A, nie chcę zmyślać. xD
|
Wysłany: 31 Mar 2009 16:27 Temat postu: |
|
|
Reksia spodek został w końcu schwytany,
Gdy przez grawitację był bardzo szybko gnany.
Ale że ten statek pusty był zupełnie,
To rzekł:Trzeba go przeszukać.Tu łatwo znajdą mnie.
I ruszył więc przed siebie,szukając kukułek,
Znalazł sterownię,gdzie pełno było kręcących się kółek.
Otworzył drzwi:-Ucieczkę zamykają mi!
To był Kornelek,sterował pojazdem,
Chcąc znaleźć supernową i szczęśliwą gwiazdę.
-Kornelku drogi,co ty tutaj robisz?!
-Nie widać?Steruję spodkiem,ot,co tutaj robię!
-A ja myślałem,że masz przed tym fobię!
-A skąd,Reksiu,Dzielny Psie.Czy to ty mnie ścigasz?
-Ja jestem przecie tu,to te kukułki,na co jeszcze czekasz?
A więc uciekali,aż nogi pogubili.
Ale mimo to do domu zdrów wrócili.
A tam ich przywitali,jak by misję skończyli,
Choć wiedzieli wszyscy,że to nie koniec,
Bo Ukasonerzy przybyli już na Marsa,
Tam działa nie włączą-nie ma tam światła,
A to ważne,by było zasilanie,więc mega-lustro Kogut zaplanował,
By światło mogło dotrzeć do niego-taka była to zmowa.
Bo Układ Słońca Kochamy,i nie chcemy,by był podbijany.
Wtedy Ukasonerzy zwołali naradę,a ta orzekła:
-Trzeba szybko porwać psa Reksia!
-Ale z Kornelkiem nie wyszło,panowie.Jego też mogą odbić.
-Nie,jeśli Słońce UDA NAM SIĘ ZASŁONIĆ.
CDN.
---------------
Zmieniłem nieco styl.Zobaczymy,czy pozytywnie. _________________
,,Aż się można popłakać przez to, co się tu porobiło..."
Nieznany |
|
Powrót do góry |
|
|
nieznany Działacz Podziemia
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 535 Skąd: Z... z... A, nie chcę zmyślać. xD
|
Wysłany: 16 Kwi 2009 17:22 Temat postu: |
|
|
Ech...Nie no.Źle zacząłem,zły pomysł.Naprawdę nie mam pomysłów.
Niech teraz nikt nie pisze,żebym nie rzucał projektu.Wiem dobrze,kiedy mogę zrobić dobre opowiadanko,ale nie dam rady zaczynając w pośpiechu.Nad pomysłem też dobrze nie pomyślałem.Dosyć tego. _________________
,,Aż się można popłakać przez to, co się tu porobiło..."
Nieznany |
|
Powrót do góry |
|
|
Stryj Maćko Operator Łopaty
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 814 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 16 Kwi 2009 17:28 Temat postu: |
|
|
No to wtakim razie, takie "próby" robienia opowiadania (OMG...) radzę przenieść do opowiadań.
Przeniesione z "Konkurs..." do "Opowiadania" - xDom _________________ Moderuję kolorem niebieskim.
Zapraszam na:
Kolej TV - dla myślących (p)o kolei
Szukajcie a znajdziecie. Pozdrawiam.
Piszę poprawnie po polsku. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
No nie wierzę, forum działa dzięki phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|