Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Traktor Starszy Norman
Dołączył: 21 Wrz 2009 Posty: 276 Skąd: Zimna Wódka
|
Wysłany: 10 Sty 2010 20:30 Temat postu: |
|
|
WTF Taka waluta to było rzeczywiście piekuo.
IMO Chodzi mi o taką walutę jak o, tu: http://forum.clubpenguin.pl/index.php
To odbywałoby się wszystko automatycznie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nieznany Działacz Podziemia
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 535 Skąd: Z... z... A, nie chcę zmyślać. xD
|
Wysłany: 15 Sty 2010 18:30 Temat postu: |
|
|
Rok temu, gdy się zarejestrowałem, na forum było fajnie. Może nie tak, jak parę lat wcześniej (tak, tak, pamiętam mimo ówczesnego braku konta, przyglądałem się z boku), ale nieźle. Ale stało się coś dziwnego. To chyba nazwałbym znużeniem i nie wiem, skąd się wzięło. Kiedy się zaczęło? Hmmm, pomyślmy...to chyba ma swój początek od końca pierwszego RPG. Oczywiście RPG mnie nużyły, ale teraz znikły i powinienem odzyskać werwę. A co się zmieniło w moim samopoczuciu? Nic. Widać jest jeszcze jeden powód. Spam? No, ostatnio było tego bałaganu sporo. Lecz za czasów Terroru Spamusiowego ( ) było go jeszcze więcej, a nie czułem zmęczenia. To więc chyba nie powód. Zbiurokratyzowanie forum zaczęło się dość niedawno. Myślę jednak, że to nie powód. Może więc, wspomniana przez kogoś, ,,przepaść między-userowa" (Moderatorium-Forum)? Nie, to nie to. Ale niedawno chyba odgadłem. Forum stało się Poważne. Gdzie Humor? Gdzie miły, spokojny nastrój? Chyba zassała go czarna dziura. Teraz user traktuje usera nie jako przyjaciela, ale jak cenne stronnictwo, którego poparcie chcemy sobie zaskarbić. Skąd to się wzięło? Ano, gdy władza była wyłącznie w rękach Moderatorium, GR spokojnie rysowało w Paincie, spamerstwo jeszcze się nie rozpleniło, a RPG nie rozrosło, nie było żadnych debat. Żadnych. User miał prawo głosu, szanowano go. Nie było nad czym radzić, bo i wielkich kłopotów Forum wcale nie miało. Spam w Księdze Gości był traktowany z przymrużeniem oka, a na Forum jeszcze nie było tego okropnego rodzaju spamu, Spamu Oślego (upartego). Mimo wielkiej władzy, jaką miało Moderatorium, Forum było szczęśliwe, spokojne i bezpieczne od botów i spamerów. A tu nagle wyrasta RPG, pierwszy znak Rozłamu Forumowego. Każdy stawia sobie RPG, jak pomnik. Które lepsze, jakie fajne? Była zabawa, zgodzę się. Zaczynają się sypać lawinami. Wszystko wymyka się spod kontroli. Ziarno Rozłamu zostało zasiane, ale nikt o tym nie wiedział...
Potem wpada jak bomba problem owego rozłamu. Coraz wyraźniej znaczyła się granica między Gwardzistami, Modaratorami i zwykłymi Userami. Moderatorzy pracowali ciężko, by pomóc forum, ale nie, Userzy nie docenili ich starań. Kazali pracować jeszcze ciężej. Zaczęło się wypiętrzanie murów między grupami, Gwardziści zmęczyli się swoimi czynnościami, próby ratowania forum zamieniły się w próby zdobycia poparcia, każdy dbał o to, aby przejść zawieruchę nie tylko cało, ale i z zyskiem, z etykietką Odnowiciela. Potem zaczęły pękać chmury. Shoutbox to była dobra nowość, ale wkrótce i tam pojawił się problem, coraz więcej podszywania...Potem nastąpiła Apokalipsa. Moderator sprzeczał się z Moderatorem, każdy zaczął więcej dbać o swoją etykietkę niż o przywrócenie owego błogiego spokoju. Każdy pisał wydumane posty. Każdy zawinił. Połowa mojej woli, zła połowa, pisząc ten post, miała nadzieję na zdobycie opinii ,,Patrioty forumowego", ale moja dobra strona nie daje jej dojść do głosu. Piszę ten post nie tak jak dotąd pisałem, nie jako chciwiec na tytuły, ale jako ktoś, kto chce, aby Forum odzyskało spokój. Czy będę szanowany czy nie, nic mnie to już nie obchodzi, ważny stał się klimat Forum. Jest tu coraz więcej nadętych osób, chcących zdobyć dobre opinie. Byłem jedną z nich. Już nie jestem. Nie chcę odpowiedzi na tę wiadomość, na krzyk usera z forum, które utraciło swobodę. Chcę jednak, aby każdy zamyślił się i orzekł sobie:Czy nadal jestem taki jak w momencie rejestracjii, czy jestem już kimś innym? I powiem wam szczerze-niemał się rozpłakałem, gdy przypomniałem sobie te chwile, porównałem je z sytuacją i wyciągnąłem wniosek. To nie Forum się zmienia, ale wszyscy dobrzy, starzy userzy. Każdy z nas się zmienia, a nowi już nie mają tego, co my utraciliśmy. Jedyną pamiątką, jaka pozostała od początku Forum i która się nie zmienia, jest wzruszająca rozmowa z Kretesem, gdy ten mówi:,,Idźcie się teraz pobawić z Reksiem, a stary Kretes sobie odpocznie". I nie przypadkiem cytuję akurat tą wypowiedź-ona odnosi się do całego Forum. Ci, co naprawdę są fanami Reksia, odchodzą. Coraz więcej jest Nowych. W końcu owa fala zaleje resztki wysep wśród morza i na zawsze pogrzebie forum. _________________
,,Aż się można popłakać przez to, co się tu porobiło..."
Nieznany |
|
Powrót do góry |
|
|
bot Komiksowy Artysta
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 64 Skąd: wiem?...bo wiem...
|
Wysłany: 15 Sty 2010 19:49 Temat postu: |
|
|
Tak sobie na was patrzę, trochę z boku, jak snujecie domysły na temat powodu rozpadu forum. Nieznany ma trochę racji, ale z racji że nie jest na forum "od początku" nie wie pewnych rzeczy.
Zastanawiałem się nad zagadnieniem spamerów.
Przeniosłem się w czasie do początków forum.
Wszyscy spamili, jak jeden mąż, i to mąż który ma wredną żonę,która ma kochanka!
(Swoją drogą - kto chciałby mieć taką jędzę? Biedny kochanek...)
I tutaj jak ktoś zauważył: mieszanie spamerów i nowych z błotem. Wtedy mieszania nie było: dlaczego?
Bo wszyscy byli spamerami!
(Taka spamerska solidarność, którą można zauważyć nawet teraz, który spamer mówi innemu spamerowi: "Ty weź nie spamuj!"?)
Ale przybyli oni!
Hiszpańska Inkwizycja, w składzie: Szalony Kapelusznik, J.P. Kretien, Suseł, Blubb i PanAdministrator(Pana
Administratora później porwały ufokury, ale to szczegół).
Nie stosowali stosów,nie stosowali bananów.
Sugerowali, nalegali, prosili - o poprawę pisowni i pisanie mądrych postów.
Dyskutowali z nimi, jak równy z równym.
A oni ich posłuchali!
(Jedni z nich: Adacho, Topek i Michcio zostali później moderatorami)
(A, pierwszym który pisał : "Ja kcem modaaa!!!111oneoneone " był nie kto inny tylko... Drew!(Kto chce dowodu: proszę ;p KLIK ))
No więc - nie stosowali radykalnych metod- prosili...
Ale jak oni to zrobili że proszenie poskutkowało?
Proste - mieli oni (Ci Inkwizytorzy i twórcy tego Reksia zarazem, którego forum teraz na tym serwerze (nie na pralce) stoi, i którego lubimy wszyscy) wielki AUTORYTET!
Autorytet twórców tego (nie bójmy się tego powiedzieć) wiekopomnego dzieła pracowników małej Gdańskiej firmy Aidem Media.
Mieli szacunek... (hmm... a czy ciągle mieszani z błotem moderatorzy są szanowani przez userów?)
Dyskutowali oni z userami, pytali o zdanie w czasie produkcji RIKN.
Niestety mieli oni coraz mniej czasu, wtedy powołali pierwszych moderatorów(Wspomnianych Topka,Adacho oraz Michcia... później do nich dołączyli Pingwinek i Grześ).
W międzyczasie Drew odkrył ważny wynalazek: napisał pierwsze opowiadanie (Teraz nastąpił gigantyczny napływ odowiadań)
Powstały pierwsze gry RPG, ale nie zystkały popularności: 1,2,3,4- linki
Jednym słowem - forum przeżywało tak zwany - Złoty Wiek.
I byli wtedy tacy sami moderatorzy jak teraz, ale nikt się ich nie czepiał.
Aż przybył Sokaris pod przykrywką Tyzyfony...
Razem z Drewem poprosili Szalonego o utworzenie Gwardii Reksia.
Po krótkim naborze rozpoczęli rysowanie stateczków w Paincie.
Userzy nie będący w Gwardii błagali o członkostwo.
Wtedy postanowiono Gwardię otworzyć.
Niestety tuż po otworzeniu gwardia zamarła.
Wtedy Tyzyfona ściągnęła maskę i objawił się Sokaris...
Teraz nastąpiła (według mnie) prawdziwa przyczyna powolnego upadku forum.
Szalony po informował o odejściu z Aidem i założeniu VNS.
W zamian nie zastąpionego Hrynkiewicza dostaliśmy Tomka Hechlińskiego , znanego pod nickiem Babcia Reksia.
Szybko okazało się też ,że rozpoczyna się produkcja RIMS, ale niestety produkcja na forum nie przebiegała tak jak w przypadku RIKN.
Gwardia została ponownie zamknięta, coś tam niby porobiono i cisza...
A to za sprawą Sokarisa, kto to widział: kłótnie o stołki i zamachy stanu na forum o "Reksiu"?
Nawet Szalony przybył aby zainterweniować.
Po jakimś czasie w końcu RIMS wyszło.
Forum "odżyło", ale tylko do czasu gdy większość już kupiła i przeszła grę...
Jednym słowem:
- Potrzeba nam autorytetu, moderator ma mieć szacunek i poważanie userów.
- Zatraciliśmy sens tego forum: dyskusja o Przygodach Reksia. Teraz królują tematy typu: Czy coś ci się podobało/czy coś masz. Na które odpowiedź można streścić w słowach: Tak lub nie...
Aby przywrócić świetność forum możemy spróbować:
- Poprosić Aidem o pomoc
- Skończyć z obrzucaniem błotem moderatorium
- Zamiast mówić: "Weź nie spamuj! Jaki żal." spróbujcie podać praktyczne rzeczy np. "Nie idzie ciebie zrozumieć. Wiesz, fajnie byłoby gdybyś rozwijał swoje wypowiedzi.
Niestety, pisząc taki jakby "apel", chyba zniżam się do poziomu niektórych ludzi dla których ważne są tylko stołki i rewolucje. _________________
Nobody expects the Spanish Inquisition!
"Wszystkie Joanny to fajne chłopaki!" - Kocham Radio Zet xD
The One Who Disturbs So Terribly... |
|
Powrót do góry |
|
|
Przybysz Lider Podziemia
Dołączył: 25 Lip 2007 Posty: 938 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: 16 Sty 2010 10:29 Temat postu: |
|
|
Bocie, dobrze że napisałeś ten post. Jest w nim wiele prawdy...
Ale nie tylko Tyzyfona jest odpowiedzialny za walkę o stołki...
Najlepiej naprawdę było jak byli modzi z Aidem, ale to już nie wróci.
Modzi nie mają autorytetu bo się kłócą i Grześ teraz rozstawia wszystkich po kątach i nimi rządzi, nie pozwalając na nic innym userom. Ja jak mówiłem jestem za interwencją Aidem, zmianami w regulaminie i wysłaniem Moderatorium na przymusowy urlop. To ma być Forum Reksia czy Forum Leppera? _________________ Credo in unum Deum... |
|
Powrót do góry |
|
|
bot Komiksowy Artysta
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 64 Skąd: wiem?...bo wiem...
|
Wysłany: 16 Sty 2010 12:46 Temat postu: |
|
|
Słuchaj, modzi wtedy byli i się nie kłócili.
Kto się kłóci o stołki? Serapis/Sokaris/Tyzyfona i jego ludzie.
Większość odeszła bo albo "wyrośli" z Reksia, albo nie mają już czasu na forum.
Modzi się między sobą nie kłócą, to Serapis kłóci się o stołki.
Choć, dziwie się ,że on chcąc zdobyć władzę wykorzystuje luki w regulaminie, znajomości itp.
Nie dziwiłbym się jeśli chodziłoby o jakieś np. państwo, ale jeśli chodzi o małe, niepozorne forum "Reksia" którego większość ludzi kojarzy z bajką z okresu dzieciństwa?
Jak ma takie ambicje to zamiast starać się o jakieś forum, niech lepiej stara się o to państwo, będziemy mieli przy najmniej mniej kłopotów.
To problem w tych "kłótniach", Serapis zajmuje wszystkich kłótnią.
A przez to nie ma kto się zaopiekować i cywilizować spamerów, dla których pewnie jest to pierwsze forum w życiu. _________________
Nobody expects the Spanish Inquisition!
"Wszystkie Joanny to fajne chłopaki!" - Kocham Radio Zet xD
The One Who Disturbs So Terribly... |
|
Powrót do góry |
|
|
Przybysz Lider Podziemia
Dołączył: 25 Lip 2007 Posty: 938 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: 16 Sty 2010 12:49 Temat postu: |
|
|
Dobrze gadasz, ale czy Euresande zaliczasz do "ludzi Tyzyfony"? _________________ Credo in unum Deum... |
|
Powrót do góry |
|
|
Przybysz Lider Podziemia
Dołączył: 25 Lip 2007 Posty: 938 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: 16 Sty 2010 12:54 Temat postu: |
|
|
Proszę o połączenie z poprzednim postem
Ja myślę jednak że forum po prostu opanowuje polityka i trzeba temu zaradzić. _________________ Credo in unum Deum... |
|
Powrót do góry |
|
|
Grześ Kierownik łopaty
Dołączył: 10 Sty 2006 Posty: 1001
|
Wysłany: 16 Sty 2010 16:26 Temat postu: |
|
|
Nie wiem kogo ja rozstawiam po katach?
Prosze o wyjasnienie. Zauwazylem, ze wiele osob zle interpretuje ostatnie sytacje. _________________ Moderuję kolorem żółtym. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
No nie wierzę, forum działa dzięki phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|