Reksio i Rebelia

Galernik · Roz-kreca się Dołączył: 07 Mar 2005 Posty: 8

"Projekt Akwaringów" - Michcio

Sniff · Wysłany: 21 Mar 2005 15:13 Temat postu:

Fajny obraze kakwalungów Michcio!
_________________
If I hadn't met you, my life would have had no meaning.

Gość · Wysłany: 23 Mar 2005 08:55 Temat postu:

Fajne michcio uśmiechnięty

Sniff · Wysłany: 23 Mar 2005 11:50 Temat postu:

wszystko fajnie:P
_________________
If I hadn't met you, my life would have had no meaning.

Muszka · Wysłany: 25 Mar 2005 13:08 Temat postu:

Moim zdaniem opowiadanie jest fajne, i zadajewsz na koniec fajne pytania.

Muszka
_________________
MUCHA

Szalony Kapelusznik · Wysłany: 25 Mar 2005 13:51 Temat postu:

Michcio,
kiedy ciąg dalszy? zaczynam się martwić....
_________________
pozdrawiam,
Szalony Kapelusznik

Michcio · Wysłany: 25 Mar 2005 19:01 Temat postu:

No czekałem na głosy ale trudno w tym tygodniu będzia
_________________

Piszę poprawie po bangleszstańsku.

Sniff · Wysłany: 25 Mar 2005 21:32 Temat postu:

Michcio · Wysłany: 29 Mar 2005 15:31 Temat postu:

Rozdział piąty: Ciąg dalszy: Kretes
Kretes postanowił się rozdzielić poszedł w prawo pokonywał drogę ekspresowo z powodu kur. W końcu ataki ustały a Kretes zobaczył dżdżownice. Ale taką tłustą. Dżdżownica zauważyła Kretesa, powiedziała (ale heca, ona mówi):nie nie jedz mnie to spełnie twoje trzy życzenia. No dobra-powiedział Kretes- Chcę mieć jeszcze 8 życzeń, drugie to hulajnoga chcę dostać hulajnogę i masz być moim prywantym psem spełniającym życzenia. Eeeeooo- mówiła dżdżownica- twoje życzenie jest dla mnie rozkazem. Tak więc Kretes z psem i hulajnogą jechali(niektórzy biegli). Aż do ściany. No to klops –powiedział Kretes. Wtedy ściana się ruszyła i...
NIE CHCĘ MI SIĘ PISAĆ PYTAŃ BO MNIE SŁOŃCE RAZI!!!
_________________

Piszę poprawie po bangleszstańsku.

Sniff · Wysłany: 29 Mar 2005 15:51 Temat postu:

czekam na kolejny rozdział uśmiechnięty

_________________
If I hadn't met you, my life would have had no meaning.

Gość · Wysłany: 29 Mar 2005 15:52 Temat postu:

Świetnie michcio piszesz pisz dalej uśmiechnięty

Sniff · Wysłany: 29 Mar 2005 16:04 Temat postu:

Michcio

Rozdział szósty: Ciąg dalszy: Reksio
Reksio szedł swoją drogą. Po drodze spotkał wiele kur chaosu. Opowiem o jednym z spotkań: Reksio szedł, nagle. Wyskoczyła Kura Chaosu. Reksio użył czaru sen. Kura zrobiła unik, rzuciła czarem kółka i wiry, Reksio dostał, Reksio zdenerwowany rzucił czar Kula budyniu, Kura dostała, Reksio skorzystał z okazji i rzucił 3 razy czar sen, i tak oto wygrał. Wtedy coś błysnęło. Zaraz po tym Reksio zobaczył zjawy. Wyglądały jak stary pies i stara pieska... No nie wierze! -powiedział Kretes, A zaraz potem głos: Kretesie ciebie na razie nie ma, więc bądź cicho. Tak to ja, na czym skończyłem... A tak, zjawy powiedziały: Reksiu jesteśmy twoimi babkami. Ja jestem- mówiła dziadka- A’SioKreta. A ja- mówił babć- jestem Rek Sona’k. Hau hau hau??? -szczekał Reksio. Tak pomożemy Ci –mówiły zjawy. Pomachały rękami tak jakby widzowie „Europa da się lubić” i Reksio dziwnym trafem pojawił się u końcu swojej drogi. Była tam ściana z miejscem na nos psa(CIEKAWOSTKA: nos każdego psa zostawia inny ślad tak samo jak linie papilarne człowieka) Reksio włożył nos i... Wtedy ściana się ruszyła i... Reksio zobaczył Kretesa, który mówił -...klops.
_________________

Piszę poprawie po bangleszstańsku.

Sniff

czekam na kolejny rozdział smutny

_________________
If I hadn't met you, my life would have had no meaning.

Gość

fajnie , tails fajnie no właśnie!