Prawda że jest niemożliwa. Kretes dostał list od swoich wnuków jak zrobić wehikuł. Te wnuki wiedziały to z jego opowieści a on z ich listu. Czyli plan wehikułu narodził się znikąd.

Brawo! Jak na to wpadłeś? Jeżeli zastanawiałeś się kiedyś nad podróżami w czasie, to pewnie zauważyłeś że jest w nich wiele absurdów. Polecam choćby film "Powrót do przyszłości".

To jest główna fabuła wszystkich filmów i gier związanych z czasem!Przykładem jest to że cofasz się w czasie, zastrzelisz swojego dziadka zanim poznał babcię i to jest paradoks.Przecież musisz żyć żeby zastrzelić dziadka. Mimodem wspomniał o tym Kretes w RiKN powiedział-Tak to jest mój babć żebym go przypadkiem nie zastrzelił!

Jest możliwa-to pętla czasowa.Coś w stylu błędnego koła.Zaznaczyłem drugą opcję w ankiecie.

Dadi:Moim zdaniem tak Przecież wnuki Kretesa wysłały list do niego, a on znalazł go w szkatułce z niebieską kością. Jak wnuki umieściły tam list Przecież ich sofa czasowa była zepsuta i ona nie przenosi na drugie strony luster [/img]

Witam i odpowiadam
Wnuki Kretesa będąc w starożytnym Egipcie zakupiły szkatułkę na straganie, żeby mieć fajną pamiątkę z podróży w czasie. Kiedy ich wehikuł się popsuł w średniowieczu, ukryły list w tejże szkatułce i poprosiły przypadkowo spotkanego maga o umieszczenie jej w magicznej księdze (tej w której uwięziony był Reksio w RiC), o przygodach Reksia i Kretesa w księdze wiedzieli przecież z opowieści swojego Babcia.

Suseł ma zawsze wytłumaczenie na wszystko, a także "lepsze pomysły". Możecie śmiało pytać go o cokolwiek - to chodzacy złotousty skarb.

Ja tylko skromnie dodam, że oczywiście że podróże w czasie są skazane na absurdy i absolutnie nie nalezy próbować rozgryzać ich logicznie, szczególnie systemem "co by było gdyby jednak..." bo są siłą rzeczy nielogiczne

Zaś a propos petli czasowych...Niektórzy z was zapewne zauważyli, ze na końcu Nemo Reksio udaje się na zasłuzone wakacje... bierze deskę surfingową i idzie popływać... jak myslicie gdzie dopływa na tej desce?

Tak,racja błędne koło...a może to znaczyć przecież,ze RIKN to jest przedpowiedź do RISP,tylko z Kretesem się nie zgadza, i z Kari Matą...dziwne

Nom, to nie mogło być wcześniej bo by to wszyscy pamiętali, ale jednak...hmnm

Ale przecież kiedy na przełomie XIX i XX w wieku był rok 1900 to jakim cudem RiK wylądowali w tym czasie którym skończyli. Pan SZ.K. napisał, że i jak myślicie co będzie dalej??? Przecież przed wypływem na desce Reksio znał Kretesa to co pozna go drugi raz?

No, może nie. Rozbije się i pozna innego kreta...albo, przeżyje to jeszcze raz. Przecież on nie mówi, więc skąd wiemy, ze nie mówi- Już to przeżyłem- Niby Kretes rozumie jego mowę ale nie wiadomo. W każdym razie te całe koła czasowe są bezsensu. Jeżeli spowodowali dziury które były w ich czasach to znaczy, że już z góry było wiadomo co się stanie... to znaczy, że nie mogli Ryżokitowców przekonać, że to oni są dobrzy...Mistrzowie uprzejmości...

Wymyśliłem!!!

Podczas sztormu utworzyło się kontinuum czasoprzestrzenne i reksio zmienił budowę czasoprzestrzeni.I tak ciągle.[/quote]

A Babć wiedział od nich... od nich otrzymał list. Wszystko to bez sensu... Ale gra superfajna...

A może Kretes popłynie z nim? A może Reksio wyląduje na innej wyspie? Jest wiele możliwości co do tego. A poza tym, Kretesa nie będzie już na tej wyspie. Nie pozna go drugi raz... Chyba, że zaczniemy grać od początku. To tylko gra. Tu się może wszystko zdarzyć. Może akurat twórcy gry tak wymyślili? To takie jak powiedział przybysz z Kurakis, błędne koło. Fabuła tej gry jest bardzo poplątana (RiWC).

Rikn to koniec serii...fajnie, że się skończyło tak jak się zaczęło... Następna gra po Rikn to Reksio i skarb piratów... nieskończona seria...

Rims to będzie nowa gra o RiK ale nie powiązana z tamtą serią... ciekawe czy też będą kolejne gry jak się skończy- ,Tego dowiecie się z...Reksio i...
Czy może to będzie zwykła osobna singielowa gra
Singielowa- taki neologizm wymyśliłem...

W każdym razie ta fabuła jest niemożliwa jak w książkach, filmach i grach o podróżach w czasie, ale to fajna gra...