Reksio i Kretes-Skarby Wielkiego Pieroga
ROZDZIAŁ 1 "Kurczaki babci Józi"
I nastała ciemność. Wokół nie było już widać nic.
Oczy Reksia próbowały zobaczyć cokolwiek w tej ciemności,
ale poza nią nie widziały niczego.
Reksio usłyszał trzask.
Dochodził on z góry,gdzieś ponad jego głową.
Nagle Reksio ujrzał promyk słońca i spojrzał w górę.
Zobaczył tam roześmianą twarz Kretesa i oslepiające go światło,
które odbijało się od gogli Kreta.
-Reksiu..Hihi..Reksiu.
-Hau?
-Jak mogłeś zasnąć w koszu na smieci?
-Hau hau hau hauuu
-O matku,to wszystko przez te kurczaki
babci Józi?
-Hau
-Nie przejmuj się one takie z kuchenki mikrofalowej.
Gdyby babcia kupiła rożno to byłyby fajniejsze...
Reksio zaczął zachowywać się dziwnie.
Był jakiś nieobecny i dziwnie zaniepokojony.
Czuł ,że ktoś cały czas go obserwuje.
Za wszelką cenę chciał się dowiedzieć kto za tym wszystkim stoi.
-A teraz przepraszam Cię Reksiu,
ale muszę zrobić pierogi Krettiemu,
bo głodny taki siedzi w norze...
A Molly wiesz...
...zrobiła dzisiaj strajk i stwierdziła,
że nawet mi moich skarpetek nie wypierze.
-Hau,hau
Hau hau hauuuu
-Hehe śmieszne....
Dobra to idź pooglądaj ta swoją telenowelę
"Teletubies".Później cie odwiedze
Czy Reksio dowie sie kto go śledzi?
Czy pierogi kretesa będą smaczne?
Czy Reksio poogląda telenowelę?
Tego dowiecie sie z rozdziału 2 pt. "Tajniak i Wielki Pieróg"