Teraz jest Cz, 26 gru 2024, 16:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 
Reksio i Kretes-Skarby Wielkiego Pieroga 
Autor Wiadomość
Roz-krecony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 18 mar 2008, 13:33
Posty: 123
Lokalizacja: Japonia
Post Reksio i Kretes-Skarby Wielkiego Pieroga
ROZDZIAŁ 1 "Kurczaki babci Józi"

I nastała ciemność. Wokół nie było już widać nic.
Oczy Reksia próbowały zobaczyć cokolwiek w tej ciemności,
ale poza nią nie widziały niczego.
Reksio usłyszał trzask.
Dochodził on z góry,gdzieś ponad jego głową.
Nagle Reksio ujrzał promyk słońca i spojrzał w górę.
Zobaczył tam roześmianą twarz Kretesa i oslepiające go światło,
które odbijało się od gogli Kreta.

-Reksiu..Hihi..Reksiu.
-Hau?
-Jak mogłeś zasnąć w koszu na smieci?
-Hau hau hau hauuu
-O matku,to wszystko przez te kurczaki
babci Józi?
-Hau
-Nie przejmuj się one takie z kuchenki mikrofalowej.
Gdyby babcia kupiła rożno to byłyby fajniejsze...

Reksio zaczął zachowywać się dziwnie.
Był jakiś nieobecny i dziwnie zaniepokojony.
Czuł ,że ktoś cały czas go obserwuje.
Za wszelką cenę chciał się dowiedzieć kto za tym wszystkim stoi.

-A teraz przepraszam Cię Reksiu,
ale muszę zrobić pierogi Krettiemu,
bo głodny taki siedzi w norze...
A Molly wiesz...
...zrobiła dzisiaj strajk i stwierdziła,
że nawet mi moich skarpetek nie wypierze.

-Hau,hau :)
Hau hau hauuuu

-Hehe śmieszne....
Dobra to idź pooglądaj ta swoją telenowelę
"Teletubies".Później cie odwiedze :)


Czy Reksio dowie sie kto go śledzi?
Czy pierogi kretesa będą smaczne?
Czy Reksio poogląda telenowelę?

Tego dowiecie sie z rozdziału 2 pt. "Tajniak i Wielki Pieróg" :)

_________________
http://www.prizpass.pl/index.php?ref=Szelka111


So, 22 mar 2008, 11:38
Post 
Piękne. Po prostu piękne. Styl bardzo dobry. Taki jaki lubię. :) Opisy i dialogi dobre. Można by jeszcze wyjaśnić kim jest ta babcia Józia. Ale po za tym to rewelacja. Jeśli dobrze rozwiniesz opowiadanie możesz dorównać Karmelkowi. Oby tak dalej.
10/10


So, 22 mar 2008, 17:54
Roz-krecony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 18 mar 2008, 13:33
Posty: 123
Lokalizacja: Japonia
Post 
ROZDZIAŁ 2 "Tajniak i Wielki Pieróg"

Kretes spędził popołudnie w kuchni.
Ku jego zdziwieniu pierogi wyszły
mu nadzwyczaj dobrze.
Kretes ułożył je na talerzu i
już chciał spróbować jednego,
gdy nagle pieróg przemówił:

-Krecie, jak ci nie wstyd!?
-Aleee alleee
-Ty żarłoczny pierogojadzie.
Teraz nie próbuj mi się usprawiedliwiać.
Wiesz, że pierogi też mają uczucia?
-Nigdy o tym nie pomyślałem,ale.....

Nagle do pokoju oknami i drzwiami
wkroczyły TAJNE SŁUŻBY PIEROGOWE..
Kretes z krzykiem wybiegł na podwórko i
zaczął szukać Reksia.
Reksio spokojnie wracał do domu,po
wizycie u babci Józi, która pozwoliła mu oglądać
jego telenowele.
Babcia Józia była sąsiadką Reksia,
agentką kurzego FBI,świetną kurą i dowiodziła
organizacją pozarządową.....

-Dosyć, dosyć o naszej babci Józi.
-Dobrze Kretesie jak sobie życzysz.

-Hau hau hau hauu
-Co ty mi tu z telenowelą wyskakujesz?
Nic na to nie poradze ,że odwołali.
A teraz musicz iść ze mną.
W kuchni pierogi mi się zalęgły.
-Hau hau

Reksio i Kretes pospierznie udali
się do kuchni na środku której
stał dziwny, odziany w płaszcz pieróg.

-A więc jestesie:Kretesie i ty dzielny psie-Reksiu
-Hau hau
-No węc dobrze,że jesteście.
Ostatnio was śledziłem i myśle ,że się nadajecie...
-Do czego?A tak właściwie to może
raczyłbyś się przedstawić?
-Jestem Tajniakiem. Nazywam się Pierogus Szpinakus.
-Fuj....błeee ...ohyda
-Co?
-Nie nawidze szpinaku
-Uwiesz ,że ja też....Zabiore was teraz do króla
Pieroga Wielkiego.
-Hau ,hau
-Jak chcesz to pójde ale kiszki mi marsza garają
bo mi nawet pieroga nie daliście....


Do czego nadaje się Reksio i Kretes?
Czego dowiedzą się od króla Pieroga?
Czy ktoś nakarmi Kretesa?

Tego dowiecie się z rozdziału 3 pt. "Misja"

_________________
http://www.prizpass.pl/index.php?ref=Szelka111


N, 23 mar 2008, 08:42
Roz-krecony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 18 mar 2008, 13:33
Posty: 123
Lokalizacja: Japonia
Post 
ROZDZIAŁ 3 "Misja"

-No to do czego się nadajemy?
-Do tajnej misji.Wspomni wam o tym nasz król.
-Hau hau
-Tak Reksiu za chwile dotrzemy.

Ku oczom naszych bohaterów ukazał się
przeogromny zamek w krztałcie pieroga.

-A co to za pierogowa architektura?
-To dzieło wykonane przez słynnego Michaella
Pierogosa. Wykonał to specialnie na zamowienie.

Kretes i Reksio weszli do wielkiej sali tronowej.
Przed nimi siedział sam Wielki Pieróg.
Kretes zmieszany wielkimi rozmiarami pieroga
zaczął dziwnie wyginać usta.

-Drodzy przyjaciele.A więc moje
przypuszczenia się sprawdziły.
Witaj Kretesie ,witaj Reksiu!
-Tak tak dość tych farmazonów.
Czy mógłbyś powiedzieć czego od nas chcesz?
-Więc zostaliście wybrani do tajnej misji, moi mili.
Moje skarby zostały porwane przez chciwego pułkownika Karmelka.
Waszym zadaniem jest znaleźć go i zabrać mu skarby.
-Hau hau
-Dostaniecie turbo plecaki,auto,pistolety na wode,
koszyk z kanapkami z tuńczykiem i fajne paski do kompletu.
A teraz do teleportera.Wszystko wyjaśni wam Reven.
-Dlaczego z tuńczykiem?
-Nie wybrzydzaj.Chciałem wam dać z serem ale muszę oszczędzać.
Wpłacam na konto oszczędnościowe w banku A.B.C BOGATEGO PIEROGA
-Hehehe pierogi mają banki
-A co ty myślałeś??
Teraz marsz do teleportera.
-Hau hauu

I tak nasz dzielny pies Reksio i
Komandor Kretes udali się aby wypełnić misję.


Co jest po drugiej stronie teleportera?
Czy gadżety będą przydatne?
Czy Reksio i kretes znajdą pułkownika Karmelka?

Tego dowiecie się z rozdziału 4 pt. "Rozczarowanie"

_________________
http://www.prizpass.pl/index.php?ref=Szelka111


Pn, 24 mar 2008, 12:25
Post 
Nooo...
Jakby to powiedzieć.
Powtarzam: pomysł dobry.
dzięki za opis kim jest ta Józia. Teraz do rzeczy: wg mnie za mało opisów, a za dużo dialogów.
Nie wiem czy dobrze zrobiłaś wykorzystując Karmelka z ,,Karmelek i jego zabawy" - to opowiadanie Werus, bardzo dobre.
Rozdziały 2 i 3 dostają ode mnie 8/10.


Pn, 24 mar 2008, 13:33
Roz-krecony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 18 mar 2008, 13:33
Posty: 123
Lokalizacja: Japonia
Post 
ROZDZIAŁ 4 "Rozczarowanie"


Reksio i Kretes żwawym krokiem weszli do teleportera.
Teleporter był niezwykły.Wyglądał zupełnie jak wielkie radio i w miejscu gdzie powinna być kaseta ,były przeogromne drzwi. Reksio otworzył drzwi i przeszedł przez nie.To co w tej chwili poczuł było dziwne.
Kretes zdumiony tym "cudem techniki pierogów" stał przed drzwiami z otwartymi ustami i nie wykrztusił nawet jednego słowa.

-Na mnie już czas drogie pierogi.
Jeszcze się zobaczymy.....
-Z pewnością Kretesie,z pewnością...

I Kretes łkając ,co nigdy mu się nie zdarzało,udał się do
teleportera. Z przejecia zdołał jeszcze opróżnić cały koszyk z kanapkami
i zadowolony ruszył przed siebie.
Po przejściu na drugą stronę zobaczył coś co zupełnie go zdziwiło.
Ulice i chodniki były z karmelu,domy z piernika a chmury z czekolady.....
Nie to nie był sen....Kretes i Reksio widzieli to na własne oczy...

-Reksiu,Reksiu gdzie my trafiliśmy?
-Hau,hau
-Czyli teraz musimy odnaleźć Karmelka,tak?
-Hau

Nasi bohaterowie dostali się pod wskazany adres.
Zapukali do wielkich wrót i poczekali. Za drzwi wychyliła się wielka szara hipopotamica z czerwonym makiem we włosach.

-Dzień dobry,miła pani.Przepraszamy za najście.
Czy tutaj mieszka pan pułkownik Karmelek?
-Mieszkał....Szukacie mojego męża...no cóż...wyjechał do Grecji.Przykro mi..
-Dziękujemy pani za informacje.

Reksio i Kretes rozczarowali się bardzo.
Bowiem myśleli że ta misja będzie prosta..ale
los miał się potoczyć zupełnie inaczej........

-Reksiu i co teraz zrobimy?
Nawet pontonu nie mamy żeby popłynąć gdzieś z prądem tego mleka...
-Hauuu hauuu
-No dobrze,ruszajmy

Nasi bohaterowie smutni i zmęczeni udali się na dworzec
w nadziei ,że uda się im jeszcze złapać Karmelka.Reksio wlókł się i
nie wiedział co robić,więc stanął na placu i zaczął myśleć.Z Kretesem natomiast było gorzej. Niestety stracił całą motywację i jedyną rzeczą która trzymała go na nogach była Moli o której zaczął właśnie myśleć...


Czy Reksio i Kretes udadzą się do Grecji?
Czy Kretes odzyska motywacje?
Co jeszcze się stanie?

Tego dowiecie się z rozdziału 5 pt. "Nadchodzimy Grecjo!"

_________________
http://www.prizpass.pl/index.php?ref=Szelka111


Pt, 18 kwi 2008, 22:19
Roz-krecony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 18 mar 2008, 13:33
Posty: 123
Lokalizacja: Japonia
Post 
ROZDZIAŁ 5 "Nadchodzimy Grecjo!"


W koncu przyjechał pociąg,który zupełnie nie przypominał
zwykłego pociągu.Tak muszę potwierdzić, że był pociągiem ale
on unosił się na skrzydłach.To były chyba skrzydła ważki.
Reksio i Kretes z wesołymi minami weszli do środka.A tym czasem...

-Kretesie,Kretesie!
-Dzień Dobry Moli, szukasz Kretesa?
-Witaj Kornelku.Tak widziałeś go gdzieś?
-Nie,niestety.Przykro mi
-Wiesz co Reksia też nie ma cały dzień.
-Zaczynam się martwić.

Polną dróżką do domu wracała Kari Mata.
Wchodząc na podwórko zobaczyła całe stado kur
i weszła do budy,lecz nie zastała w niej Reksia.
Z płaczem wybiegła na podwórko.

-Moli pomocy,pomocy!
-Co się stało kochana?
-Porwali reksia....
-Kretesa też!

A tym czasem...Reksio i Kretes spokojnie lecieli pociągiem do Grecji.
Modlili się o to aby szybko wrócić do swoich przyjaciół.
Kretes był przygnębiony....ale nagle uśmiechnął się...

-Będzie dobrze Reksiu....
Wierzę w to.

_________________
http://www.prizpass.pl/index.php?ref=Szelka111


Pn, 21 kwi 2008, 15:12
Roz-krecony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 18 mar 2008, 13:33
Posty: 123
Lokalizacja: Japonia
Post 
Czy Moli i Kari Mata dowiedzą się o wszystkim?
Czy Reksio i Kretes spotkają Karmelka?
O czym myślał Kretes?

Tego dowiecie się z rozdziału 6 pt. "Wakacje"

_________________
http://www.prizpass.pl/index.php?ref=Szelka111


Pn, 21 kwi 2008, 15:14
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 8 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware for PTF.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL