Lecz po kwadransie okazało się, że to wszystko było snem wszystkich mieszkańców podwórka.
Byli na plaży i spali na leżakach w kąpielówkach i strojach kąpielowych. Wypłynęli na głębokie morze. Gdy byli na środku Pacyfiku, zpbaczyli wielki samolot ze znakami ,,$".
-No nie wierzę! Czyżby ten wariat znowu chciał dominować w tej opowieśći?-powiedział Kretes.
Klapa bagażowa od samolotu otworzyła się i wessała całe towarzystwo do wnętrza samolotu...

A w samolocie była Yolk-Star i do nich strzelała

Trafiła w piasek i zrobił się błysk. Pojawili się Grzechu, Miro i Rysiu, a następnie zrobili aferę hazardową.

Póżniej okazało się, że to był przebrany Kaczor Donald. Wszyscy się obrazili. Potem przyszedł Sknerus i zażądał pieniędzy, niestety, bohaterowie mieli puste kieszenie. Potem Dziobas zaczął śpiewać, a pilot od tego zwariował i samolot wylądował koło wioski Czarnych Kur na wyspie Kretesa...

Zaprosili Reksia i Kretesa na partyjkę pokera, na pieniadze oczywiście.
Po zastawieniu swojego domu i żony zaczęli grać.

- Wydaje mi się że wątek z Mario i Fikolandem był ciekawszy... - powiedział Narrator patrząc na przegrywających Reksia i Kretesa

Reksio i Kretes zaprosili Sknerusa Mckwacza do gry...

I się założyli o sumę równą majątkowi Sknerusa. Reksio i Kretes oczywiście przegrali. Sknerus zaczął domagać się MONEY, gdy nagle powrócił Mario i zabrał wszystkich z powrotem do Fikolandu.
-Chcieliście to macie - Odparł Mario

Reksio i Kretes postanowili skonsumować grzybki które wypadały z cegieł jak sie je "pukło" głową.
Tymczasem Mc Kwacz zabrał podwórko Reksia wraz z inwentarzem w ramach wygranej.

Tymczasem w domu Mario zaczęła przeciekać rura...

Nagle Mario wybuchł, a po bohaterów przyleciał BOSS z Wenusa i zaczęli strzelać do Yolk-Star jajkami, a ona do nich laserami. Rozpoczęła się walka.
Kretes: -Normalnie, jak w Star Treku

Tymczasem Kogut przyholował wajchadłowcem czarną dziurę która wessała Yolk-Star, a potem siebie.
Fikoland był już bezpieczny, a Reksiowi i Kretesowi po grzybkach zdawało się że widzą żółtą łódź podwodną z Beatlesami na pokładzie.


Niestety Mario został wybuchnięty i nic nie mogło uratować przeciekającej rury ,która pękła i zaczęła zalewać wszystko wodą.

Zalała Fikoland i już przestał istnieć. Nagle pojawiła się 4 część Chicken Invaders wraz z nową Yolk-Star i znów przyfrunął BOSS.

Wielcy przed wieczni użyli swoich mocy by zamknąć Yolk-Star w niebycie oraz aby nikt taki nie pojawił się już. Oraz zmanipulowała Giertycha by ten wprowadził zakaz sprzedaży gry "Chicken INvaders" na terenie Polski.

Reksio i Kretes postanowili naprawić Fikoland, Kogut narysował projekt pompy która miała wypompować wodę z tej krainy.

Gdy wybudowali pompę i naprawili rurę, wyskoczył Mini Mario z okrzykiem:
-Peekaboo!
I wytłumaczył, dlaczego go nie było.
-Wiecie, zjadłem takiego farszywego grzybka i zamieniłem się w formę MINI. Nie zauważyłem tego i poszedłem do Peach... No wiecie po co.

Nagle Kretes Znalazł się w prehistorycznym Magixie i zobaczył wielkiego kruka z kolcami na skrzydłach...

Ptak połknął Mario i Fikoland i strawił ich. I już nigdy nie wystąpili oni w Niekończącej Się Opowieści.