kubulus- kot



Otworzyłeś furtkę i wszedłeś do ogrodu. Na huśtawce bujała się kotka.
- Cześć, ładne ptaszki wyczarowałać.- rozpocząłeś rozmowę i właśnie wtedy odleciały.
- Hej, dzięki. W ogóle, kim jesteś? Babolem?- zapytała się Cię.
- Ja, nie ależ skąd!- powiedziałeś z drobnym zdenerwowaniem.
- Przepraszam, ale ale Cię tu nigdy nie widziałam, a innym chłopakom ze wsi te czaru się nie podobają.- odrzekła.
- Ale, ja nie jestem stąd. Nazywam się Kubulus i mieszkam w Magixsie. Jacy inni chłopcy?- zapytałeś.
- Tacy chuligani biegający po wiosce, którzy skończyli tylko Szkołę Magii Podstawowej. Często mi dokuczają. Na szczęście kończę już naukę w tej szkole i niedługo wyjadę do Magixu na studia. Jak tam jest?- zapytała z wielką ciekawością.
- To naprawdę duże, piękne miasto. Całe jest pełne MAGII. A wiesz, że w Magixsie, jak ja chodziłem do Szkoły Magii Podstawowej, to wszyscy uczniowie z mojej klasy dostali się na studia.- powiedziałeś i usłyszałeś, że woła ją mama.
- Muszę już iść...- powiedziała, wstała z huśtawki i ruszyła w kierunku domu.
- Czekaj, powiedz jak masz na imię!- powiedziałeś, gdy właśnie była na schodach tarasu. Odwróciła się, spojrzała na Ciebie i powiedziała:
- Julia.

*****

Wróciłeś do babci. Podziękowała Ci i zajęła się robieniem obiadu i tortu.

a) Oglądam ogród babci
b) Zwiedzam dom

Bot Botowski- kogut

Wilk poszedł w twoje ślady...



Bot Botowski vs Zły wilk Runda 5__________________________________
Poziom many: 58% ||||||||||
Poziom życia: 89% ||||||||||
ZAKLĘCIA:

• Atak: Budyń (-8% many 9% obrażeń)
• Atak: Sen (-13% many 11% obrażeń)
• Obrona: Budyń (-13% many)
• Zaklęcie: Odnowa many (+8% many)

Twój ruch! Wybierz czar atakujący i czar obronny, lub odnów manę.


Donat Wespsiey- słoń

Wszedłeś do karczmy. Opowiedziałeś historię ze staruszką, gdzie dowiedziałeś się, że to była ta z Królowej Śniegu. W karczmie postanowiłeś spędzić noc. W małym pokoiku było ciepło i przytulnie, więc miło spędziłeś burzową noc. Rano zszedłeś na dół na śniadanie. Potem wyruszyłeś dalej zabierając swoje rzeczy. Po długiej, trzydniowej wędrówce zatrzymałeś się w małej wiosce. Było już tylko 10 Bajkowych kilometrów do Góry Lodowej. Niestety musiałeś się zatrzymać i uzupełnić zapasy. Zbliżała się już noc. Stwierdziłeś, że zanim spotkasz się z Chrumburakiem, musisz się dobrze wyspać. Zatrzymałeś się u swojego dalekiego wuja, Archibalda Bajkopisarza. Po kolejnej nocy ruszyłeś znowu i około 12 byłeś przed górą, na którą prowadziły piękne, lecz śliskie schody lodowe. Powoli wszedłeś na nie. Zobaczyłeś piękny ogród. Niestety Królowa Śniegu powiedziała, że jest on u Ali Baby Jagi i zajmuje się reinstalacją Źródła Mocy Czarodziejów. Wreszcie znalazłeś go. Własnymi słowami powiedz po co do niego przyszedłeś.

Idę zwiedzać ogród, ponieważ lubię kwiatki, a może przypadkiem zobaczę jeszcze Julię.

kubulus- kot

Wyszedłeś do ogrodu. Był on trochę zaniedbany i stary nie to co ogród Juli.
Mocno świeciło słońce. Zbliżały się wakacje. Dobrze, że w tym roku egzaminy były wcześniej.
Inaczej odłożono by na początek roku szkolnego. Na ziemi rósł mały, różowy kwiatek. Zerwałeś go.
Zacząłeś myśleć o Juli. W szkole wiele razy chodziłeś z różnymi dziewczynami. Tym razem było to
coś całkiem innego. Twoje głębokie rozmyślania przerwał usłyszany krzyk. Z kocią zwinnością skoczyłeś na wysoki mur.
Zobaczyłeś, że za nim zobaczyłeś grupkę psów otaczających... właśnie Julię.
Mówiła, że w mieście są chuligani, ale że aż do tego stopnia.
Co robisz? Gdybyś miał różdżkę...

Rzucam się na nich z pazurami. W końcu koty są zwinniejsze, mądrzejsze [i ogólnie fajniejsze] niż psy! Miau.

kubulus- kot

Rzuciłeś się na psy z kocią zręcznością.
- Ale z nich łamagi -pomyślałeś- Gdyby ktoś bez różdżki na mnie napadł na pewno dałbym sobie radę używając magii.
W czasie jak ty drapałeś i gryzłeś Julia wyciągnęła różdżkę i zaczęła strzelać magicznymi piorunami w psy. Wreszcie wyrwałeś któremuś różdżkę z ręki i uniosłeś ją nad głowę i zacząłeś machać. Coraz szybciej... coraz szybciej, aż różdżka naładowała się czarem, który szeptałeś pod nosem i wystrzeliłeś z nim w chmurkę przelatującą nad wami. Stała się czarna, burzowa i zaczęła gonić psy. Julka była pełna podziwu dla twoich magicznych umiejętności. Aby rozładować emocje chcesz coś powiedzieć:

a) -Julka, zapraszam Cię na lody.
b) -Moja babcia obiecała, że upiecze tort. Chcesz przyjść?
c) -Chcesz miętówkę?
d) -Nauczyć Cię takich zaklęć?

-Moja babcia obiecała, że upiecze tort. Chcesz przyjść?

Ekhem... Burektor mi powiedział, że pan coś wie na temat pogromcy Tego, Który Cośtam.

Kogut rzucił snem w Wilka.
- Dlaczego u licha nie padasz mimo że wpakowałem w ciebie z 10 zaklęć!

kubulus- kot

- No może kawałek...- uśmiechnęła się Julia i poszliście do twojego domu.
Lecz przed domem babci stał tata. Byłeś bardzo zdziwiony.
- Wracamy do domu, bierz walizki.- powiedział.
- Ale dlaczego, miałem tu zostać jeszcze miesiąc?!- odpowiedziałeś zdziwiony.
- Przy remoncie domu pomógł mi kolega, już skończone, a już od wczoraj czynny jest uniwersytet. Oto twoja różdżka, kara zdjęta, no chyba, że znów coś przeskrobiesz.- powiedział tata i dał Ci twoją różdżkę.
- Ale, ale...- starałeś się coś powiedzieć.
- Żadnego ale, idziesz się pakować!- potem wszedł do domu babci.
- Przykro mi Julio, naprawdę...- zacząłeś się jąkać.
- Nic się nie stało. Do zobaczenia.- powiedziała, odwróciła się i poszła do domu.
- Do zobaczenia.- powiedziałeś i ruszyłeś pakować rozpakowane rzeczy. Po chwili ty i tata staliście przed domem.
Złapałeś się go za rękę i razem teleportowaliście się. Jesteś teraz w domu, co robisz?


Donat Wespsiey- słoń

- O ile się nie mylę, razem z Ali Babą Jagą są teraz na polanie księżycowej.- i wskazała skrzydłem w jej kierunku. Z góry było widać cały bajkowy świat
- Dziękuję- i ruszyłeś w jej kierunku.
Dochodziła 14:00. Rozgarnąłeś liście i zobaczyłeś jak Chrumburak i Ali Baba Jaga swoimi różdżkami wysyłają w kierunku kuli energii wielokolorowe promienie magiczne. Na moment zaprzestali.
- Kim jesteś?- zapytał Cię wieprz.
- Donat Wespsiey.- odpowiedziałeś.
- Czemu nam przeszkadzasz?- zadał Ci kolejne pytanie.
- Burektor Mateusz powiedział, że możesz otworzyć portal. Dlatego przyszedłem Cię prosić abyś przesłał mnie na podwórko wybrańca.- powiedziałeś.
- Pewnie to ważna sprawa. Posłuchaj oddal się od nas o jakieś 50 metrów. Po czym zacznij biegnąć.- zrobiłeś tak jak on kazał. Biegłeś, biegłeś, a Chrumburak machał różdżką i szeptał zaklęcia. Zauważyłeś, że za tobą leci złota poświata.
- Masz 3 minuty na powrót.- krzyknął Chrumburak, wreszcie się tak rozpędziłeś, że znikłeś. Pojawiłeś się na podwórku.
Zobaczyłeś Reksia. Co robisz?


Bot Botowski- kogut

Dołączył do Ciebie Kot w Butach. Razem ostatecznie rozgromiliście wilka.
Podczas ucieczki zgubił zwój z czarem "Ochrona przed snem", oraz różdżkę Ali Baby Jagi.
- Nazywam się Kot w Butach. Czego szukasz w Krainie Czarów.- zapytał.
Jak mu odpowiesz? Pamiętaj, własnymi słowami.
__________
PS. Muszę jeszcze zmienić format pojedynków Nie będzie procentów

Mówię do niego:

Eee... no... dobry dzionek... Rozumie pan po polsku? Do you speak english? Parlez-vous francais? Och, przepraszam. Chciałem powiedzieć, że jest pan potrzebny w Krainie Czarów... Eee... i tyle.

Przwglądam księgi w poszukiwaniu jakiegoś pożytecznego (lub po prostu - fajnego) zaklęcia lub czaru.

Bot Botowski- kogut

- Miau, widziałem wiele albumów. A Chrumburak to ma taki magiczny. Pokazuje on takiego śmiesznego pieska i takiego szarego z goglami.- wymiaukał kot.
- Widziałeś album Chrumburaka?- zapytałeś z niedowierzaniem.
- Jasne, często to robi.- odrzekł.
- Zaprowadzisz mnie do niego?
- No nie wiem, "miauem" teraz pomóc Czerwonemu Kapturkowi zrywać owoce w Bajkowym Sadzie. A może chcesz mi pomóc?- zaproponował. Tak/Nie


Kubulus- kot

Jedyne książki jakie miałeś pod ręką to podręczniki, inne książki były schowane w zabezpieczonej czarem szafce.
Poczytałeś więc nudne podręczniki, z których fajne zaklęcia znałeś już na pamięć. Rano poszedłeś na Uniwersytet.
Pierwsza lekcja to Magia pojedynkowa poziomu 3. Od kiedy Waldemar Mors został przyłapany na mąceniu znany jako TKTPM, w
tego przedmiotu uczy Miłosz P'Uchacz. Ćwiczyliście zaklęcia. Nadeszła twoja kolej. Stanąłeś przed manekinem.

Kubulus vs manekin Runda 1__________________________________
Poziom many: 40 ||||||||||
Poziom życia: 20 ||||||||||
ZAKLĘCIA:

• Atak: Budyń (-8 many 9 obrażeń)
• Atak: Sen (-13 many 11 obrażeń)
• Obrona: Budyń (-3 many)
• Zaklęcie: Odnowa many (+8 many)

Twój ruch! Wybierz czar atakujący i czar obronny, lub odnów manę.


Donat Wespsiey- słoń

- Hau, a co ja jestem. Dziś urodziny Kari-Maty i do puki nie znajdę prezentu nigdzie nie lecę.- odpowiedział.
- Ale ja nie mam czasu, szybko- odpowiedziałeś
- Bez ale, zaproponuj jakiś...- odrzekł.
Co odpowiesz?

a) Perfumy z Magixsu
b) Kości w czekoladzie
c) Nowy strój
d) Zaproponuj coś innego

Ech, bardzo się spieszę. Mój ojciec ma na magicznym targu w Magiksie stragan z perfumami. Może być? Szybko, dwie minuty zostały.

Atakuję snem.

P.S.Sądzę, że odnowa many nie powinna być "darmowa". Mogłaby na przykład odebrać trochę życia.