Teraz jest Pn, 13 sty 2025, 17:57



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 431 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 29  Następna strona
The Silent Wood - Rozgrywka 
Autor Wiadomość
Mistrz Administracyjnej Magii
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 24 sty 2009, 15:23
Posty: 1751
Lokalizacja: z Angmaru
Naklejki: 17
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Narrator napisał(a):
Czarny spojrzał na oddalającą się Carrie, upewnił się, że hałas nie ściągnie jej z powrotem, po czym schylił się i spróbował podważyć jeden z kafelków, paneli, klepek czy co tam pokrywało podłogę sztyletem.

Art, Autor, spróbujecie się przekopać. Nie mam zamiaru iść tam i narażać się na spotkanie z tą wariatką.

_________________
Obrazek
Głupcze! Żaden śmiertelny mąż nie jest w stanie mnie zabić! Teraz GIŃ!
Jeśli widzisz ten kolor, uważaj - administrator ma Cię na celowniku.
Spoiler:


Wt, 30 gru 2014, 18:01
Zgłoś post
Żaba
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40
Posty: 1641
Lokalizacja: student
Naklejki: 5
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Cytuj:
Art też se zaczął kopać.

_________________
– Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie.
– Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!


Mistrz i Małgorzata
<3

Moderuję na pąsowo bo mogę.


Wt, 30 gru 2014, 18:14
Zgłoś post
WWW
Pogromca Smoków
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 23 cze 2013, 15:54
Posty: 95
Naklejki: 0
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Autor i Art dali się ponieść wyobraźni i zaczęli się przekopywać. Z racji, że ja też byłem Kretem, to im pomogłem. Może to zachowanie przynoszące hańbę, ale w każdym razie jestem zdania, że czasem trzeba za kogoś odwalić tę brudną robotę.
Tunel już był, więc pojawiło się pytanie dokąd.. prowadzi.
- Too jest ktoś chętny, aby stawić czoła ciemności i przejść dalej? - zapytałem. Kiedy jednak spostrzegłem, że wszystkie wasze oczy skierowane były na mnie, zrozumiałem że to mój czas. W przypływie odwagi wskoczyłem do tunelu, aby sprawdzić, na czym kończy się nasza inna droga. Przemierzając podziemne korytarze czułem w sobie niesamowitą pewność, a może i... ciekawość... W końcu Alysia...
No mniejsza..
- Panie i panowie, chyba jesteśmy w domu. Przed nami fajny i przyjemny biały pokój - wykrzyczałem kilka chwil później


Wt, 30 gru 2014, 18:18
Zgłoś post
Żaba
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40
Posty: 1641
Lokalizacja: student
Naklejki: 5
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Ser! Sprawdź czy tam jakiego psychopaty nie ma!

Cytuj:
Art był gotowy do odparcia jakiegokolwiek ataku.

_________________
– Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie.
– Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!


Mistrz i Małgorzata
<3

Moderuję na pąsowo bo mogę.


Wt, 30 gru 2014, 18:20
Zgłoś post
WWW
Mistrz Administracyjnej Magii
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 24 sty 2009, 15:23
Posty: 1751
Lokalizacja: z Angmaru
Naklejki: 17
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Narrator napisał(a):
Nietoperz spojrzał w dół, złożył skrzydła i wylądował obok Sir Sera.

Biały pokój? Ciekawie. Chyba jest tu bezpiecznie. Chyba.

_________________
Obrazek
Głupcze! Żaden śmiertelny mąż nie jest w stanie mnie zabić! Teraz GIŃ!
Jeśli widzisz ten kolor, uważaj - administrator ma Cię na celowniku.
Spoiler:


Wt, 30 gru 2014, 18:24
Zgłoś post
Lord Protektor

Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22
Posty: 2166
Naklejki: 100
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Cytuj:
A więc biały pokój bez klamek zapewne.

Weźcie sprawdźcie, czy nie ma tam jakiegoś psychopaty. Jeśli nie, to fajnie, wchodzimy.
Cytuj:
Lalaal, Autor był gotowy odeprzeć atak.


Wt, 30 gru 2014, 18:28
Zgłoś post
Pogromca Smoków
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 23 cze 2013, 15:54
Posty: 95
Naklejki: 0
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Kiedy wszyscy już weszli do pomieszczenia, zaczęło się robić naprawdę dziwne. Na początku najzwyczajniej w świecie zniknęły wszystkie ślady po tunelu. Białe płytki zasklepiły się w całość tak, aby nikt nie pamiętał o poprzedniej nierówności. Wszystko wyglądało na pozór normalnie, choć jednak było.. nienormalne...
I wtedy zorientowaliśmy się, że pokój nie ma żadnych klamek, okien ani żadnych innych potencjalnych dróg ucieczki.
Mało tego, cały wypełniony był lustrami.
- Maksiu, może przestałbyś się wreszcie drapać po tej głowie? - Zagadała Alysia. Pytanie lekko mnie zdziwiło, bo w żadnym wypadku nie wykonywałem tej czynności. Próbowałem uświadomić dziewczynie że jednak się myli.
- Ale ja się nie drapię po głowie.. moja księżniczko. - wymamrotałem. Alysia tkwiła w jeszcze większym zdezorientowaniu. Minęło kilka chwil, które można opisać stanem centralnego rozjechania mózgu przez kombajn.
Wtedy też odezwała się Celestine.
- Kolega Czarniutki nie powinien się tak uśmiechać. Jest zbyt radosny. - zaczęła. Wszyscy z przerażeniem spojrzeli na lustrzane odbicie Czarnoksiężnika. Podobnie jak pozostałe, różniło się od swojego pierwowzoru. Na jego twarzy rysował się uśmiech psychopaty, a sztylet, którym przejeżdżał sobie w okolicach szyi, z jednej strony na drugą, tylko dodawał niepokoju tej całej sytuacji.


Wt, 30 gru 2014, 18:43
Zgłoś post
Mistrz Administracyjnej Magii
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 24 sty 2009, 15:23
Posty: 1751
Lokalizacja: z Angmaru
Naklejki: 17
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Narrator napisał(a):
Czarny myślał szybko. Domyślał się, że jeśli jego lustrzane odbicie się zabije, to samo czeka jego. Wątpił też, by mógł stłuc lustro bez narażania się na szwank... ale trzeba zaryzykować. Podrzucił swoją broń do góry, zręcznie złapał za ostrze, po czym cisnął sztyletem w lustro z całej siły, stojąc w bezpiecznej odległości.

_________________
Obrazek
Głupcze! Żaden śmiertelny mąż nie jest w stanie mnie zabić! Teraz GIŃ!
Jeśli widzisz ten kolor, uważaj - administrator ma Cię na celowniku.
Spoiler:


Wt, 30 gru 2014, 18:50
Zgłoś post
Lord Protektor

Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22
Posty: 2166
Naklejki: 100
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Narrator napisał(a):
A więc trafili do byłego więzienia Slendera, przynajmniej tego, którego znają. Lustrzane odbicia są realnym zagrożeniem - stwierdził niczym amerykańscy naukowcy. A co mu tam - uderzył lustro z całej siły mając nadzieję, że to go nie zabije.


Wt, 30 gru 2014, 18:56
Zgłoś post
Żaba
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40
Posty: 1641
Lokalizacja: student
Naklejki: 5
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Cytuj:
Art patrzył, jak jego odbicie szeroko się uśmiecha.


Sam jestem psychopatą. Nic mi niby nie grozi... Ale dobra.

Cytuj:
Art podniósł to, co było najbliżej - czyli olexa, sorry stary... - i cisnął nim w lustro, rozbijając je. Oczywiście zrobił to tak, by Olexo przeżył.

_________________
– Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie.
– Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!


Mistrz i Małgorzata
<3

Moderuję na pąsowo bo mogę.


Wt, 30 gru 2014, 19:07
Zgłoś post
WWW
Pogromca Smoków
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 23 cze 2013, 15:54
Posty: 95
Naklejki: 0
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Hmm, cała sytuacja wyglądała dosyć komicznie, bo Autor właściwie sam odbił się od lustra, Olexo jedynie rozpłaszczył sobie twarz, a sztylet Czarnego.. no cóż.. najzwyczajniej w świecie powędrował na drugą stronę.
Jego sobowtór wyglądał na jeszcze bardziej rozweselonego. Zaczął żonglować dwoma sztyletami, mając jednocześnie zamknięte oczy.
Z Kolei kopia Olexa, bardzo uważnie przyglądała się swojemu pierwowzorowi. Z szyderczym uśmiechem na ustach wyciągnęła z kieszeni bardzo małe kowadełko, podniosła je nad swoją głowę i symulowała jego upadek. Po chwili niczym zawodowiec w języku migowym, pokazała wyraz "duuuży", albo "gigantyczny" i skierowała ręce w stronę Olexa, chcąc najprawdopodobniej pokazać, że to właśnie go czeka.
Sobowtór Autora i Arta wrogo spoglądali na siebie. Nikt nie wiedział jeszcze co planują zrobić, ale w powietrzu coś jednak wisiało. Była to najpewniej jakaś cisza przed burzą.
Z kolei mój klon i klon Alysii zaczęli się namiętnie całować. W sumie.. nie przeszkadzało mi to. Było to takie... fajne...
- Amatorzy, że też nie mieliście w rodzinie żadnego wampira... - zaśmiała się Celestine. Jak się później okazało, miała ku temu powody. Zgodnie z różnymi zmierzchowymi i nie tylko tradycjami, nie miała odbicia w lustrze.


Wt, 30 gru 2014, 19:13
Zgłoś post
Mistrz Administracyjnej Magii
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 24 sty 2009, 15:23
Posty: 1751
Lokalizacja: z Angmaru
Naklejki: 17
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Narrator napisał(a):
Czarny spojrzał jeszcze raz na lustro. Myśl, pomyślał, myśl... co tu zrobić? Nie może po prostu czekać. Trzeba się ratować... ale jak?
Sztylet przeszedł na wylot przez lustro... może to samo stanie się z innymi przedmiotami? Widząc kowadło spadające na Olexa, podleciał i spróbował je złapać z bezpiecznej odległości (tzn. z takiego miejsca, by w razie czego go nie przygniotło), po czym cisnąć w jego sobowtóra (wolał nie sprawdzać na własnym, znajdzie się coś innego). Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z jego planem, będą mieli z głowy jednego z doppelgangerów.

_________________
Obrazek
Głupcze! Żaden śmiertelny mąż nie jest w stanie mnie zabić! Teraz GIŃ!
Jeśli widzisz ten kolor, uważaj - administrator ma Cię na celowniku.
Spoiler:


Ostatnio edytowano Wt, 30 gru 2014, 19:46 przez Czarnoksieznik, łącznie edytowano 1 raz



Wt, 30 gru 2014, 19:41
Zgłoś post
Żaba
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40
Posty: 1641
Lokalizacja: student
Naklejki: 5
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Cytuj:
Art zaczął tańczyć makarenę, patrząc na pozostałych, jakby chciał powiedzieć "Spokojnie, wiem co robię". Chciał sprawdzić, jak zareagują odbicia.


Oooo, macarena!

_________________
– Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie.
– Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!


Mistrz i Małgorzata
<3

Moderuję na pąsowo bo mogę.


Wt, 30 gru 2014, 19:44
Zgłoś post
WWW
Lord Protektor

Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22
Posty: 2166
Naklejki: 100
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Narrator napisał(a):
Heh... Ten niezręczny moment, kiedy nie wiesz co zrobić, bo nie masz skrzydeł, a twoje własne lustrzane odbicie chce cię zabić... Hmm...
Autor wiedział, że i tak nic kreatywnego i fajnego nie zrobi. Zaczął opowiadać swojemu sobowtórowi o Boczke, Kiełbasie, Lordzie Kapuście, Mobabie, Pelagii Górskiej, Sagatorze Temove, Kaszance, a nawet o Kiszcze. Wątpił, by jego sobowtór wytrzymał tą randomową, okultystyczną i dziwną spółkę. No i zaśpiewał mu też SPAJDER DOOG. Może to zniszczy lustra?

https://www.youtube.com/watch?v=AI7x-GGx9Hc


Wt, 30 gru 2014, 19:46
Zgłoś post
Pogromca Smoków
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 23 cze 2013, 15:54
Posty: 95
Naklejki: 0
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Czarny:

Twój sobowtór w międzyczasie kontynuował swoje pokazowe show żonglerki. Wciąż z zamkniętymi oczami starał się wykonać jak najwięcej podrzuceń.. No ale nie wyszło. Jeden sztylet bezpardonowo wbił się w jego skrzydło, a ty właśnie w tym samym momencie poczułeś w nim niesamowity ból... Więc cóż. Czyżby kolejna kontuzja uniemożliwiająca latanie?

Jeśli chodzi o kolejny sztylet... Cóż. Po tym jak uszkodził sobie jedno skrzydło, stwierdził że to najwyższy czas by otworzyć oczy. Iii zrobił to. Nie minęło jednak kilka sekund, a włożył sobie sztylet do ust i wciąż z uśmiechem psychopaty, patrzył Ci prosto w oczy.

W przypływie bohaterskiej odwagi postanowiłeś to skończyć.

Kiedy jednak zobaczyłeś rozmiar kowadła, które jakimś śmiesznym cudem pojawiło się na suficie, zdecydowałeś się odskoczyć.
Sam nie wiesz czemu, może sam Alpha tak chciał, albo po prostu byłeś dzieciakiem, który przestraszył się kowadła.
Opcji było wiele.
W każdym razie, Olexo mógł już być świetnym przykładem prostokąta. Albo.. prawie prostokąta.


Czarnoksiężnik:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ż. Art:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Olexo2:



Autor8:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

AdamZet27:




Olexo:

Game Over. Wygląda na to, że już jesteś za burtą. To w zasadzie smutne, bo już odpadasz, ale zawsze możesz śledzić rozgrywkę przyjaciół, czyż nie?
Twoją rolę przejmie Autor.


Autor:

Twój sobowtór wyglądał na załamanego. Usiadł po turecku, łapiąc się jednocześnie za głowę. Najprawdopodobniej nie wierzył kogo przyszło mu parodiować. Wyciągnął więc z kieszeni pistolet i jednym, a zarazem niezwykle spokojnym ruchem, strzelił sobie w łeb.



Czarnoksiężnik:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ż. Art:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Olexo2:



Autor8:


AdamZet27:




Autor:

Game Over. Wygląda na to, że już jesteś za burtą. To w zasadzie smutne, bo już odpadasz, ale zawsze możesz śledzić rozgrywkę przyjaciół, czyż nie?
Twoją rolę przejmie Art


Art:

Z kolei twój odpowiednik z drugiej strony lustra miał dość tej całej szopki.
Jednym silnym ruchem, wyrwał swoją nogę i zaczął ją konsumować.
Jak się pewnie domyślasz, dane obecnie było ci pełzać.


Wt, 30 gru 2014, 20:16
Zgłoś post
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 431 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 29  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware for PTF.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL