Macie może jakieś pomysły jakie umiejętności mógłby mieć kornelek, gdyby również został wessany przez monolit?

Pierwsze co mi przychodzi to rozwalanie, albo chociaż paraliżowanie strażników przy pomocy szpona (pod spacją). Poza tym mógłby skakać jak kogut.

Właśnie też myślałem, że mógłby manipulować strażnikami. Poza tym dobrym pomysłem byłaby możliwość wskakiwania-nie na skrzynie, a na kulę

Hmm... Wskakiwać na kulę? Takie akrobacje zdecydowanie by się mu nie spodobały. Ale może Kari Mata by tak mogła?

Tak, to było by ciekawe. Jednocześnie jedyną osobą która z podwórka została jest Molly. Umiejętność którą jej bym dał to... W sumie nie wiem. Możliwość odblokowania specjalnych przejść (Litera M jako symbol). Ale to nie koniec ponieważ każda postać posiadała dwie umiejętności. Jakie by jeszcze mogły być?

Kornelek mógłby blokować strażników tak jak Kretes blokuje emitery cząsteczek i mógłby przy spacji zamieniać się miejscami z obiektem, na który patrzy

Świetny pomysł. Niszczenie strażników mogłoby się okazać zbyt potężne. Blokować ich może również przy pomocy szponu (blokując ich laser jak błyskawice mocy). Co do zamiany miejsc to fajne nawiązanie do jego teleportera chaosu (jeśli o to ci chodziło) i dawałoby to graczom nowe możliwości (ja bym tylko uściślił to do obiektów sąsiadujących z Kornelkiem, bo inaczej ciężko by było tym sterować).
Może kiedyś w jakieś przygodzie znów doszłoby do wessania bohaterów do monolitu, tym razem mniejszego i tam byłoby więcej rodzajów strażników, więcej postaci (pasują tu przede wszystkim jeszcze Molly i Kari Mata, ale nie obraziłbym się też na kogoś innego np. Cthuluhulu), a może nawet więcej obiektów.